Barcelona traci kolejnego zawodnika. Może nie zagrać w El Clasico

08.10.2024

FC Barcelona pokonała Deportivo Alaves 3:0 w dziewiątej kolejce LaLiga. Klasycznym hat-trickiem zdobytym już po 32 minutach pierwszej połowy popisał się Robert Lewandowski. Jednak dla klubu i jego kibiców przyszedł po tym jeden smutny komunikat. Ferran Torres, który zszedł już z murawy w piątej minucie może być niezdolny do gry nawet przez osiem tygodni. Czy 24-latek cudem zdąży się wykurować na nadchodzące wielkimi krokami El Clasico?

Barcelona traci Ferrana Torresa

Barcelona zaliczyła kapitalne wejście w ten sezon La Liga. Pozycja lidera tabeli oraz przewaga trzech punktów nad Realem Madryt – takiego scenariusza chyba nikt nie zakładał przed rozpoczęciem rozgrywek. Hansi Flick zbiera dużo pochwał – głównie za to, jak on zarządza drużyną, a w szczególności młodymi talentami z Markiem Casado, Pau Cubarsim, czy Laminem Yamalem na czele. Otrzymuje za to słowa uznania.

Dla polskich kibiców szczególnie ważna jest pozycja Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski znowu zaczął zachwywać. Jego dyspozycja w ostatnim meczu z Deportivo Alaves (3:0) była kosmiczna. Polak już po 32 minutach pierwszej połowy skompletował klasycznego hat-tricka. Do jego zdobycia potrzebował zaledwie 25 minut. To czwarty najszybciej skompletowany hat-trick w historii Barcy. Tylko Leo Messi, Samuel Eto’o i Justo Tejada ustrzelili go szybciej.

Nie wszystko jednak udało się „Dumie Katalonii” tego dnia na Estadio de Mendizorrotza. Już w piątej minucie boisko przedwcześnie musiał opuścić Ferran Torres. Hiszpan z nerwowością wypisaną na twarzy trzymał się za mięsień dwugłowy uda, po czym opuścił boisko. Komunikat wydany przez klub nie brzmi zbyt dobrze – piłkarz doznał urazu prawego ścięgna podkolanowego.

Początkowo zakładano u 24-latka ok. trzech tygodni pauzy, lecz kolejne doniesienia były już znacznie gorsze, bowiem przerwa w grze może się wydłużyć nawet do ośmiu tygodni. To zdecydowanie nie są optymistyczne wieści dla Hansiego Flicka. Torres może nie wyrobić się na trudne mecze, które czekają Barcelonę po przerwie reprezentacyjnej. Za dwa tygodnie ”Duma Katalonii” zagra w La Liga u siebie  z Sevillą. Trzy dni później w Lidze Mistrzów czeka ją starcie z Bayernem Monachium.

Po kolejnych trzech dniach na Santiago Bernabeu rozegrane zostanie „El Clasico”, czyli starcie z Realem Madryt. Są obawy, że Ferran Torres będzie dostępny dopiero po klasyku. To kolejny duży cios dla kibiców ”Blaugrany”. Barcelona ma bowiem duży kłopot z kontuzjami. Aktualnie wyłączeni z gry są Dani Olmo, Gavi, Fermin Lopez, Andreas Christensen, Ronald Araujo i Marc-Andre ter Stegen. Tylko Dani Olmo ma szansę wrócić w miarę szybko. Pozostali zawodnicy, jak np. ter Stegen jeszcze długo nie będą grać w piłkę.

Następca w kadrze też kontuzjowany

Chwilę przed rozpoczęciem dziewiątej kolejki La Liga selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Luis de la Fuente rozesłał powołania na zgrupowanie przed meczami Ligi Narodów. Ferran Torres pierwotnie był przewidziany w planach trenera, lecz po doznaniu urazu w meczu z Alaves gracz Barcelony może zapomnieć o wyjeździe na kadrę. W jego miejsce selekcjoner mistrzów Europy powołał Bryana Gila z Girony.

Jednak 23-latek także nie dostąpi zaszczytu reprezentowania kadry w meczach Ligi Narodów. Miał już opuścić zgrupowanie ze względu na bliżej nieokreślone dolegliwości fizyczne. W jego miejsce Luis de la Fuente nie zamierza jednak wysyłać dodatkowego powołania. Mistrzowie Europy w pierwszych dwóch kolejkach fazy grupowej nowej edycji Ligi Narodów najpierw sensacyjnie zremisowali 0:0 z Serbią, ale następnie rozbili4:1 Szwajcarów. W najbliższym czasie Lamine Yamal i spółką zmierzą się z Danią (12 października) oraz Serbią (15 października).

fot. PressFocus