Znamy sędziego meczu Polska – Portugalia
Holender Serdar Gözübüyük posędziuje mecz trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów Polska – Portugalia. Będzie to pierwszy mecz z udziałem Portugalii, który poprowadzi. 38-letni arbiter ma na koncie jeden z udziałem reprezentacji Polski. W 2016 roku poprowadził nasz wyjazdowy mecz eliminacji mistrzostw świata 2018 z Kazachstanem (2:2). Co ciekawe, grał w nim Bartosz Kapustka i strzelił gola!
Serdar Gözübüyük sędzią meczu Polska – Portugalia
Serdar Gözübüyük to holenderski arbiter pochodzenia tureckiego. Pierwszy mecz na seniorskim poziomie poprowadził w marcu 2008 roku, mając zaledwie 22 lata. W maju 2010 roku jako 24-latek zadebiutował na poziomie Eredivisie, stając się tym samym najmłodszym sędzią w historii, który poprowadził mecz holenderskiej ekstraklasy. W sezonie 2011/12 stał się pełnoprawnym sędzią Eredivisie i już po pierwszym sezonie na najwyższym poziomie rozgrywkowym został wybrany najlepszym arbitrem sezonu w Eredivisie.
W 2012 roku został najmłodszym holenderskim sędzią międzynarodowym, a w 2013 roku meczem eliminacji mistrzostw świata 2014 Malta – Włochy zadebiutował w seniorskiej piłce reprezentacyjnej. Gözübüyük nigdy nie miał okazji poprowadzić meczu reprezentacji Portugalii, ale raz był arbitrem w meczu z udziałem reprezentacji Polski. We wrześniu 2016 roku poprowadził mecz pierwszej kolejki eliminacji mistrzostw świata 2018 pomiędzy Kazachstanem a Polską.
Był to pierwszy mecz podopiecznych Adama Nawałki po słynnym ćwierćfinale mistrzostw Europy 2016. Do przerwy ”Biało-Czerwoni” prowadzili na sztucznej murawie w Astanie 2:0, lecz ostatecznie tylko zremisowali 2:2. To spotkanie zasłynęło z nogi Kamila Glika, która leczy. W 73. minucie kazachski napastnik Islamkhan ostentacyjnie zwijał się z bólu przy arbitrze, ale gdy tylko Glik odepchnął go nogą, ten natychmiast i doskoczył do swojego rywala. Za to zagranie ówczesny stoper AS Monaco obejrzał żółtą kartkę.
Jedną z bramek zdobył wówczas Bartosz Kapustka, który robił w tamtym momencie furorę i uchodził za odkrycie Adama Nawałki. Mecz z Kazachami był jego jednym z ostatnich. Potem zagrał jeszcze 20 minut z Armenią i 70 ze Słowenią. Po transferze do Leicester City przepadł. Historię tę każdy zna. Do kadry więcej nie trafił… aż do teraz, gdy zaliczył wielki powrót.
Od 2019 roku Gözübüyük sędziuje także mecze Ligi Mistrzów. W tym sezonie poprowadził jedno spotkanie w Champions League. 2 października w meczu drugiej kolejki fazy ligowej Benfica rozbiła przed własną publicznością Atletico 4:0. Najbardziej prestiżowy mecz w europejskich pucharach, który Holender gwizdał to półfinał Ligi Europy pomiędzy West Hamem a Eintrachtem Frankfurt w sezonie 2021/22. W tym samym sezonie poprowadził ćwierćfinał LM Liverpool – Benfica, co jest jego największym osiągnięciem w tych rozgrywkach.
Głośne sytuacje z tym arbitrem
Podczas początków swojej kariery Gözübüyük był bohaterem głośnych sytuacji. Jesienią 2011 roku holenderski związek KNVB wszczął wobec niego postępowanie, gdy do mediów trafiły anonimowe listy, jakoby sędzia miał grywać w pokera z piłkarzami Eredivisie. Ten jednak zaprzeczał wszelkim oskarżeniom i żądał wyjaśnienia tej sprawy przez federację. Cztery lata później jego nazwisko zostało wymienione przez jednego z podejrzanych w niemieckim śledztwie dotyczącym ustawiania meczów. Arbiter za pośrednictwem dziennika ”De Volkskrant” wydał oświadczenie, w którym odparł zarzuty.
W grudniu 2012 roku holenderską piłką wstrząsnęło pobicie ze skutkiem śmiertelnym przez sześciu nastolatków i jednego dorosłego sędziego liniowego podczas meczu młodzieżowych drużyn. W tym samym miesiącu Groningen mierzyło się z VVV-Venlo w Eredivisie, a ówczesny trener Groningen Robert Maaskant przy linii bocznej mocno podważał decyzje sędziego Gözübüyüka. Ten w pewnym momencie zdjął z ramienia opaskę z napisem ”respect”, która promowała akcję przeciwko przemocy i pokazał ją w kierunku byłego trenera Wisły Kraków.
Mecz trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów Polska – Portugalia odbędzie się w sobotę 12 października o godzinie 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Trzy dni później o tej samej porze i na tym samym obiekcie ”Biało-Czerwoni” również w ramach Ligi Narodów zmierzą się z Chorwacją. Sędzia tego meczu jeszcze nie jest znany.
fot. PressFocus