Warszawa w walce o organizację europejskiego finału

24.10.2024

UEFA ogłosiła miasta-zgłoszenia do organizacji finałów Ligi Mistrzyń i Ligi Mistrzów w 2027 roku. Warszawa to polska kandydatura to goszczenia decydującego meczu finałowego. Obecność PGE Narodowego wiąże się z chęcią organizacji finału Ligi Mistrzyń na koniec sezonu 2026/2027.

Warszawa z kolejnym finałem?

Cztery stadiony zgłosiły się do organizacji finałowego spotkania Ligi Mistrzyń w sezonie 2026/2027. Tymi kandydatami są:

  • Warszawa (Polska), PGE Narodowy
  • Barcelona (Hiszpania), Camp Nou
  • Bazylea (Szwajcaria), St. Jakob Park
  • Cardiff (Walia), Narodowy Stadion Walii

Zgłoszenie od PZPN wygląda na mocne, ale nie najmocniejsze – powód jest prosty. Odnowione Camp Nou z ponad 100-tysięczną publicznością to faworyt. Do tego należy pamiętać, że FC Barcelona to czołowa drużyna piłkarska wśród pań – bryluje tam obecnie nasza reprezentantka Ewa Pajor. „Duma Katalonii” wygrała trzy na cztery ostatnie edycje. Takich gwiazd jak Alexia Putellas czy Aitana Bonmati nie trzeba nawet przedstawiać.

Co do kandydatury Warszawy warto pamiętać, że Polska już chciała zorganizować jedną wielką imprezę w futbolu kobiet. PZPN planował zrobić EURO 2025 nad Wisłą. Wygrało jednak zgłoszenie Szwajcarii.

Zarówno mistrzostwa Europy 2025 jak i finał Ligi Mistrzyń to zawody organizowane przez UEFA. Mniejszą rangą ma turniej, który w 2025 roku odbędzie się w Polsce. Mowa o kobiecym EURO U19. Decyzja o przyznaniu finału Ligi Mistrzyń w sezonie 2026/2027 będzie ogłoszona w maju 2025 roku. Warszawa na finałowy werdykt poczeka więc siedem miesięcy.

Warszawa widziała już wielki futbol

Warszawa organizowała już w przeszłości wielkie europejskie spotkania. Poza oczywistym turniejem ME w 2012 roku (stadion gościł jeden z półfinałów – ten, w którym Mario Balotelli zadziwił Niemców), mowa tutaj o finale Ligi Europy z 2015 roku, gdy Sevilla FC z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie pokonała 3:2 ukraiński zespół Dnipro Dniepropietrowsk. W sierpniu 2024 roku w stolicy Polski odbył się Superpuchar Europy. W oficjalnym debiucie Kyliana Mbappé w Realu Madryt, „Królewscy” pokonali 2:0 Atalantę Bergamo.

Najbliższym finałem europejskich rozgrywek nad Wisłą będzie starcie finałowe o trofeum Ligi Konferencji, które będzie się odbywać we Wrocławiu na koniec aktualnego sezonu. Warszawa szuka więc swojej szansy, aby być kolejnym polskim gospodarzem wielkiego europejskiego meczu.

Kto zorganizuje finał Ligi Mistrzów 2027?

We wrześniu 2024 roku UEFA opublikowała komunikat, że finał Ligi Mistrzów w 2027 roku nie odbędzie się na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie. Powodem jest planowany przez miasto remont obiektu na EURO 2032 po odbyciu się ceremonii otwarcia zimowych igrzysk olimpijskich 2026. Opinia publiczna pozna więc nowego gospodarza wspominanego finału.

W maju 2025 roku świat dowie się o gospodarzu finału Ligi Mistrzów 2026/27. Kandydaci to:

  • Madryt (Hiszpania) na Estadio Metropolitano
  • Baku (Azerbejdżan) na Stadionie Olimpijskim

Co ciekawe, stadiony te w 2019 roku gościły finały europejskich pucharów. Na Metropolitano w finale Ligi Mistrzów Liverpool F.C. pokonał w „angielskim” finale 2:0 Tottenham. Baku było gospodarzem finału Ligi Europy, w którym to grały inne drużyny z kraju znad Tamizy. W finale londyńska Chelsea po koncercie kończącego grę w tym klubie Edena Hazarda wygrała 4:1 z lokalnym rywalem Arsenalem.

Angielski fani obu teamów bardzo narzekali na tak odległą i skomplikowaną podróż. Azerska arena gościła także piłkarzy EURO 2020. Stadion nie podbił jednak serca kibiców. Bieżnia, złe ustawienie kamery, drogie loty oraz niepełne trybuny były normą podczas najważniejszych spotkań w Baku.

Estadio Metropolitano z kolei nie kojarzy się ostatnio zbyt dobrze. W trakcie ostatnich derbów Madrytu „fani” Atlético doprowadzili do przerwania spotkania. Powodem były obraźliwe słowa wobec Thibauta Courtois, golkipera Realu, byłego zawodnika „Atleti”. Złożone deklaracje nie są równoznaczne z faktyczną decyzją o formalnej kandydaturze. Kompletne oferty UEFA przyjmuje do 19 marca 2025 roku.

Fot. PressFocus