Złota Piłka – zasady. Jak wygląda głosowanie?

28.10.2024

Złota Piłka to plebiscyt, przy którym grzeją się klawiatury wszystkich kibiców. Każdy ma swoje argumenty, faworytów i zapewne gdyby posadzić 15 osób, to każdy z nich ułożyłby inne TOP 15 ze względu na prywatne sympatie, opinie bądź odczucia. A jak wygląda głosowanie na Złotą Piłkę? Skąd się biorą głosy i punkty? 

Czym jest Złota Piłka?

Złota Piłka, czyli Ballon d’Or to już piłkarska tradycja i najbardziej prestiżowa indywidualna nagroda dla zawodnika. Jej renomę buduje też długowieczność, ponieważ pierwsze takie wyróżnienie wręczono w 1956 roku, a zwycięzcą został Anglik Stanley Matthews. Był on niesamowitym fizycznym zjawiskiem w tamtych czasach, ponieważ grał na wysokim poziomie do 50. roku życia. Kiedy otrzymał Złotą Piłkę, miał już 41 lat. W „naszych” czasach największą rywalizacją była ta Cristiano Ronaldo z Leo Messim. Argentyńczyk zdobył osiem Złotych Piłek, a Portugalczyk pięć.

Ballon d’Or została wymyślona przez dziennikarzy „France Football” – Gabriela Hanota oraz Jaquesa Ferrana. Co ciekawe, obaj panowie mieli też duży wkład w stworzenie Pucharu Europy, czyli czegoś, co dziś nazywamy Ligą Mistrzów. Nagroda do 2006 roku przyznawana była wyłącznie na podstawie głosów dziennikarzy piłkarskich. Swego czasu bardzo poszkodowani byli piłkarze nie z Europy. Dlaczego Pele i Maradona nie otrzymali nigdy Złotej Piłki? Przez zasady. Do 1995 roku była to nagroda Europejskiego Piłkarza Roku. Od razu jak rozszerzono zasady, to zwycięzcą został George Weah z Liberii.

Jak wygląda głosowanie?

W 2007 roku nagroda stała się globalną, a mogli ją otrzymać wszyscy zawodowi piłkarze z całego świata. Ponadto prawo do głosowania przyznano również trenerom i kapitanom drużyn narodowych, zanim 2016 roku powrócono tylko do dziennikarzy.  W latach 2010–2015, na mocy porozumienia z FIFA, nagroda została tymczasowo połączona z nagrodą FIFA World Player of the Year i była znana jako FIFA Ballon d’Or.

W Polsce od wielu lat głosuje Maciej Iwański. Nie może on jednak przedwcześnie ujawniać swoich głosów, ponieważ za karę może zostać wyrzucony z panelu głosujących. Dopiero po fakcie pojawiają się głosy wszystkich dziennikarzy, co niejednokrotnie budziło dużą szyderę. W 2022 roku wprowadzono bardzo ważną zmianę. Otóż „France Football” zmodyfikowało zasady przyznawania Złotej Piłki. Zmieniono oceniany czas gry, który powodował pewne kłopoty – rozgraniczanie na rundę wiosenną jednego sezonu i rundę jesienną innego.

Teraz nagrody przyznawane są nie za osiągnięcia w ciągu roku kalendarzowego, ale otrzymuje się je za sezon piłkarski. Często opinie dziennikarzy z odległych zakątków świata były mocno „odklejone”. Ustalono więc, że głosować będzie mógł tylko jeden dziennikarz z każdego kraju znajdującego się w pierwszej setce rankingu FIFA. Karim Benzema został pierwszym zwycięzcą w nowej formule.

W jaki sposób wygląda punktacja? 

Każdy dziennikarz wybiera po pięć najlepszych osób z 30-osobowej listy, przy czym każda pozycja w rankingu oznacza inną wartość punktową/liczbę głosów:

  • 1. miejsce – sześć punktów
  • 2. miejsce – cztery punkty
  • 3. miejsce – trzy punkty
  • 4. miejsce – dwa punkty
  • 5. miejsce – punkt

Oczywiście zwycięża ten z największą liczbą oczek. W 2022 roku z ogromną przewagą wygrał Karim Benzema, który zgromadził 549 punktów. Drugi Sadio Mane miał ich „tylko” 193. W 2023 roku przewaga Leo Messiego, który zapunktował mocno wygraniem mundialu, nie była już tak ogromna. Zgromadził 462 punkty, a drugi Erling Haaland miał ich na koncie 357.

OTO PEŁNA LISTA NOMINOWANYCH. Rozdanych zostanie aż dziesięć nagród. Złota Piłka to tylko zwieńczenie i wisienka na torcie.

Polacy na podium Złotej Piłki

W Polsce słuszne oburzenie kibiców jest z powodu odwołania gali w 2020 roku. Wtedy prawdopodobnie Polak po raz pierwszy zgarnąłby tę nagrodę. W gazie był Robert Lewandowski i świeżo po zwycięstwie w Lidze Mistrzów. To on był głównym faworytem. „France Football” jednak odwołało plebiscyt. Decyzję tę argumentowano „niewystarczająco sprawiedliwymi warunkami” w związku z pandemią koronawirusa.

„Lewy” stanął na drugim stopniu podium rok później. Niektórzy trochę głosowali na niego w ramach zadośćuczynienia, a trochę też docenili rekord Bundesligi, w którym zdobył 41 bramek i pobił wynik Gerda Mullera. Przegrał z Leo Messim jedynie o 33 punkty. Zapewne na bazie nowych kryteriów mógłby wygrać. Po pierwsze odpadłyby głosy dziennikarzy z odległych zakątków świata, a po drugie brany byłby pod uwagę cały sezon 2020/21, a nie pół roku. W przeszłości na najniższym stopniu podium w latach mundialowych stawali także Kazimierz Deyna (1974) oraz Zbigniew Boniek (1982).

Fot. PressFocus