Arkadiusz Milik wciąż kontuzjowany. Wiadomo jednak, kiedy wróci

01.11.2024

Arkadiusz Milik wciąż boryka się z kontuzją, która dotknęła go podczas towarzyskiego meczu przeciwko reprezentacji Ukrainy w czerwcu 2024. Kwestia powrotu do gry napastnika napastnika Juventusu w pewnym momencie była swego rodzaju tematem tabu, jednak teraz Milik portalowi „Meczyki.pl” zdradził, kiedy znów będziemy mogli zobaczyć go na boisku.

Były nadzieje, skończyło się szpitalem

50-krotny reprezentant Polski zdecydowanie należy do jednych z największych pechowców w kadrze narodowej ostatnich lat. Poważne urazy (najczęściej kolan) dość mocno zahamowały rozwój jego kariery, przez co między innymi był zmuszony opuścić dwa ostatnie turnieje mistrzostw Europy – w 2021 oraz 2024 roku. W 2017 roku z kolei dwa razy zerwał więzadła – i to najpierw w lewym, a później w prawym.

Przed EURO 2024 wiele kibiców miało nadzieję, że podczas pojedynków w Niemczech Milik pokaże swój dawny błysk i znów będzie w stanie wziąć za siebie odpowiedzialność w najważniejszych momentach spotkań reprezentacji. Tym bardziej, że miał udaną końcówkę sezonu w Juve – zdobył przepiękną bramkę z Bologną i regularnie pojawiał się z ławki. Marzenia o grze na turnieju przeciwko Holendrom, Austriakom i Francuzom prysły podczas meczu towarzyskiego z reprezentacją Ukrainy. Wówczas, o urazie Milika podczas pomeczowej relacji prosto z PGE Narodowego pisaliśmy tak:

Spotkanie rozgrywane na PGE Narodowym zdecydowanie nie rozpoczęło się po myśli zawodnika, który był rozpatrywany nawet w roli ewentualnego podstawowego napastnika na zbliżające się EURO. Chodzi tutaj oczywiście o Arkadiusza Milika, który właściwie już w pierwszych kilkudziesięciu sekundach doznał urazu. Napastnik włoskiego Juventusu padł na murawę właściwie bez żadnego kontaktu z rywalem, a jak dobrze wiadomo, często właśnie urazy tego typu są najgroźniejsze w dłuższej perspektywie. 

Arkadiusz Milik pojawi się na EURO 2024 w nowej roli

Milik pojechał na EURO 2024, ale jako… ekspert „TVP Sport”. Jak się później okazało, do powrotu do zdrowia niezbędna okazała się druga operacja, którą Milik przeszedł dopiero na początku października. Ten fakt także wydłużył więc datę powrotu piłkarza Juventusu na boisko.

Milik: znamy datę powrotu

W ostatnich dniach Arkadiusz Milik na swoich mediach społecznościowych dał upust swoim emocjom i napisał: – Ku*wa, brakuje mi tego wszystkiego.

Teraz napastnik reprezentacji datę powrotu zdradził portalowi „Meczyki.pl” (Łukasz Wiśniowski): – W ostatnim czasie rozmawialiśmy z reprezentantem Polski w Warszawie. Przekazał nam nowe wieści na temat swojego stanu zdrowia. Po drugim zabiegu musi niestety nieco poczekać na powrót do pełnej sprawności. Prawdopodobnie będą to 3-4 miesiące – twierdzą „Meczyki.pl”.

Brak Milika w składzie zespołu Juventusu mocno daje się we znaki „Starej Damie”. Podopieczni Thiago Motty na ten moment zajmują czwarte miejsce w lidze, a ostatnio stracili punkty ze… słabiutką Parmą. Praktycznie w pojedynkę odpowiedzialność za grę ofensywną „Starej Damy” brać na siebie musi zaledwie dziewiętnastoletni Kenan Yildiz. Milik przydałby się do rotacji i gry na trzech frontach.

fot. PressFocus