Szkocja osłabiona przed starciem z Polakami

13.11.2024

Szkocja już za kilka dni przyjedzie do Polski na PGE Narodowy w ramach rozgrywek Ligi Narodów. To starcie może być kluczowe dla naszej reprezentacji w kontekście zachowania szans na utrzymanie w najwyższej dywizji. W zgrupowaniu naszych rywali nie weźmie udziału jeden z kluczowych zawodników Szkotów, który niedawno przeniósł się do Serie A. 

Polska osłabiona brakiem napastnika, Szkocja także

Przed nami dwa spotkania Ligi Narodów, które bez wątpienia będą kluczowe dla końcowego układu naszej tabeli. Szkocja zmierzy się najpierw z reprezentacją Chorwacji, a później przyjedzie do Warszawy, by pojedynkować się z drużyną Michała Probierza. Polska reprezentacja ma swoje problemy, które wydają się praktycznie niemożliwe do szybkiego rozwiązania. Oczywiście mowa o Robercie Lewandowskim. Napastnik FC Barcelony oraz kapitan kadry z powodu mocnego bólu pleców nie pojawił się na zgrupowaniu i opuści dwa spotkania.

Nie zagrają także Bartosz Kapustka oraz Michael Ameyaw, ale to są mniejsze osłabienia. Pierwszy jest po prostu przemęczony klubową młócką co trzy dni, a przecież nie jest to zawodnik słynący z dobrego zdrowia, drugi natomiast… właściwie nie wiadomo czemu nie trenuje. Został dowołany w miejsce Kacpra Kozłowskiego, lecz sam ma dużego pecha.

W obozie naszych poniedziałkowych rywali również nie jest kolorowo. Ze zgrupowania wypadł bowiem Lewis Morgan oraz przede wszystkim Che Adams. Nieobecność Adamsa nie jest zaskoczeniem. Nowy nabytek Torino doznał kontuzji uda. W derbach Turynu nie zagrał w ogóle. Wcześniej w starciu z Fiorentiną 3 listopada opuścił boisko po 17 minutach jeszcze w pierwszej połowie.

Nieobecność Adamsa ulgą dla Probierza?

W lipcu tego roku Che Adams zrobił niespodziewany transfer. Zamienił on bowiem Southampton na włoskie Torino, gdzie aktualnie Karol Linetty nosi opaskę kapitańską. W tym sezonie Adams rozegrał łącznie 15 spotkań we wszystkich rozgrywkach i na pewno nie można stwierdzić, że jest on czołowym napastnikiem na Półwyspie Apenińskim, ale już ważnym dla samego Torino. Ma na koncie dokładnie cztery gole oraz dwie asysty. Che potrafi wziąć grę na swoje barki, wycofać się do rozegrania, lecz w najbliższym spotkaniu z Polakami tego nie pokaże.

Torino gra na dwóch napastników. Adams jest w hierarchii tym nr 2-3. Pewniakiem od początku sezonu był Duvan Zapata, natomiast Adams raz wygrywał, raz przegrywał rywalizację z Antonio Sanabrią. Po kontuzji więzadeł Zapaty ma jednak dużo łatwiejszą drogą do pierwszej jedenastki.

Adams nie zagrał również w pierwszym meczu obu reprezentacji z powodu kontuzji. Tym samym opuści dwa z trzech zgrupowań kadry. Selekcjoner Szkotów Steve Clarke zdecydował się dowołać w miejsce nieobecnych Stuarta Armstronga. 32-latek jest byłym piłkarzem Southampton. Onecnie występuje w Vancouver Whitecaps, rywalizującym w MLS. Na pewno dla naszych rywali nieobecności Adamsa oraz Morgana są dużą stratą, natomiast przy kontuzji Lewandowskiego, Michał Probierz i tak będzie miał spory zawrót głowy.

Fot. screen/Twitter