BONUS SPECJALNY!
250 zł za awans Jagiellonii!

Gyokeres jest nie do zatrzymania. Zapisał się na kartach historii

Napisane przez Patryk Popiołek, 06 grudnia 2024
Victor Gyokeres

Victor Gyokeres zalicza fenomenalny sezon, a poszczególne kluby coraz mocniej ostrzą sobie zęby na zakup tego 26-latka, którego wartość podskoczyła wręcz niesamowicie. Za jego formą, idą także historyczne wyczyny. W ostatnim meczu napastnik strzelił swojego 60. gola w tym roku. Oprócz Szweda, w całej historii XXI wieku jedynie trzech piłkarzy przekroczyło barierę 60 trafień w roku kalendarzowym: Leo Messi, Cristiano Ronaldo oraz Robert Lewandowski. A warto podkreślić, że rok się jeszcze nie skończył.

Gyokeres na kartach historii

Aktualny rok jest oczywiście najlepszym w wykonaniu tego napastnika, który też dość niespodziewanie eksplodował z formą. W ostatnim czasie Sporting pożegnał zasłużonego trenera Rubena Amorima i wydawało się, że może to mieć wpływ na dyspozycję samego zawodnika. Nic bardziej mylnego, choć sam zespół poniósł trzy porażki z rzędu. W ostatnim ligowym starciu przeciwko Moreirense Szwed otworzył wynik, wykorzystując pewnie swoją szansę z rzutu karnego. Sporting ostatecznie nie był w stanie pójść za ciosem i pozwolił rywalowi na strzelenie dwóch bramek.

Natomiast Gyokeres swoim trafieniem wpisał się na karty historii i to grubym flamastrem. Dzięki temu trafieniu, które było już 60. w tym roku, dołączył do elitarnego grona. W XXI wieku poza Szwedem było jedynie trzech graczy, który przekroczyli tę magiczną barierę. Cristiano Ronaldo (69), Robert Lewandowski (69) oraz bezkonkurencyjny w tej klasyfikacji Lionel Messi (91). Mówimy tutaj oczywiście o golach zdobytych w ciągu jednego roku kalendarzowego.

Wyniki Ronaldo i Lewandowskiego zagrożone?

Można poddać pod dużą wątpliwość, czy rekord ustanowiony przez Messiego będzie kiedykolwiek pobity, ponieważ o tej porze roku miał na koncie już 82 trafienia. Natomiast wyniki Polaka oraz Portugalczyka matematycznie Gyokeres może złamać. Robert Lewandowski w swoim znakomitym 2021 roku po spotkaniu z Borussią dokładnie 4 grudnia, uzbierał łącznie 66 goli, więc niewiele więcej niż Szwed. Z kolei Ronaldo w roku 2013 na podobnym etapie miał tych bramek 67. Czy jest zatem szansa na pobicie tych wyników?

W tym przypadku należy spojrzeć na terminarz Sportingu – 5 spotkań do końca roku. Nie będą to jednak łatwe starcia, ponieważ drużynę 26-latka czekają przeprawy z Santa Clarą, Boavistą, ale także z Benfiką. Najbliższe stracie z Clubem Brugge w Lidze Mistrzów również nie będzie należało do wyzwań nad wyraz prostych.  Minimum 9 goli w pięć meczów? Wyrównanie i rezultatów „Lewego” oraz Ronaldo jest matematycznie w zasięgu, lecz czy Gyokeres będzie w stanie wspiąć się na jeszcze wyższy poziom?

Aktualnie rozgrywany sezon to 25 bramek w 22 spotkaniach, niesamowite rezultaty budzą bowiem także ogromne zainteresowanie na rynku transferowym. Sporo mówiło się o tym, że napastnik pójdzie za swoim trenerem i niebawem zasili Manchester United. Zeszłego lata jego nazwisko mocno łączone było z PSG, ale teraz o przenosinach na „Old Trafford” mówi się najwięcej, natomiast inne wielkie marki również ostrzą sobie zęby na tego zawodnika. Wydaje się, ze jego transfer to jedynie kwestia czasu.

Fot. screen/Youtube

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Cercle Brugge - Jagiellonia
Pululu strzeli gola
kurs
4.05
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)