Piłkarz Jagiellonii Białystok pędził 130 km/h bez uprawnień
Jak informuje Piotr Wołosik z „Przeglądu Sportowego Onet”, zawodnik Jagiellonii Białystok Lamine Diaby-Fadiga został zatrzymany przez policję. Napastnik, według dziennikarza, jakiś czas temu został zatrzymany przez policję za przekroczenie prędkości. Wówczas okazało się również, że kierował pojazdem bez prawa jazdy. Sprawa swoją kontynuację będzie mieć w sądzie.
Szybka aklimatyzacja
Lamine Diaby-Fadiga chciał zerwać z łatką piłkarza, który został wyrzucony z Nicei za złodziejstwo. Szybko pokazał, że zamierza się zaaklimatyzować w Białymstoku. Zaczął zwiedzać miasto na hulajnodze, zobaczył dzieciaków grających w piłkę i wpadł spontanicznie pograć z nimi w piłkę na orliku. Co ciekawe, streamował takie spotkanie na żywo w mediach społecznościowych i od razu wzbudził sympatię polskich kibiców. Asymilacja do polskiej kultury i prawa nie idzie mu już tak dobrze…
Nowy piłkarz Jagiellonii Lamine Diaby Fadiga jak gdyby nigdy nic wpadł sobie na jedno z boisk w Białymstoku i pograł z dzieciakami w piłkę. Jeszcze nie znam, ale już lubię gościa👍 pic.twitter.com/NemWOTPSol
— Kuba Cimoszko (@kubacimoszko) July 7, 2024
Napastnik Jagiellonii piratem drogowym?
Według informacji Piotra Wołosika zawodnik Jagiellonii kilka tygodni temu został zatrzymany przez miejscową policję. Wszystko to z powodu przekroczenia prędkości. Podczas kontroli piłkarz nie miał przy sobie prawa jazdy:
– Francuski napastnik Jagiellonii, Lamine Diaby-Fadiga – jakoś bez echa to przeszło — został złapany, jak jechał w Białymstoku 130 kilometrów na godzinę. Został zatrzymany przez policjantów, którzy poprosili go o prawo jazdy. On stwierdził, że nie ma… W ogóle udawał zaskoczonego, że coś takiego trzeba. Że w Polsce prawo jazdy? Akurat nie miał pod ręką ani polskiego, ani francuskiego i jak później służby sprawdziły, on w ogóle nie ma żadnego prawa jazdy – powiedział dziennikarz w „Misji Futbol”.
Jak twierdzi Piotr Wołosik – Jagiellonia Białystok sprawnie wyciszyła temat, który nie ujrzał światła dziennego w mediach, aż do teraz. Sprawa piłkarza swój finał znajdzie najprawdopodobniej w sądzie. Polski sąd miał poprosić francuski wymiar sprawiedliwości o informację, czy piłkarz posiada francuskie prawo jazdy. Kara za kierowanie samochodem dla osoby, która nigdy nie posiadała prawa jazdy, może wynosić od 1500 zł do 30 000 zł. Jeśli jednak osoba prowadziła pojazd mając cofnięte uprawnienia – wówczas grozi jej kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
18 year old Lamine Diaby Fadiga has been released from his contract at Nice, after he admitted to stealing team-mate Kasper Dolberg's £62,000 Rolex Watch.
What a whopper! 😂 pic.twitter.com/4TsdWFPs4A
— Footy Accumulators (@FootyAccums) October 1, 2019
To nie pierwsza „potyczka” z prawem w życiu Lamine Diaby-Fadigi. Zawodnik Jagiellonii Białystok, jeszcze jako nastolatek w OGC Nice, ukradł zegarek Kaspera Dolberga warty blisko 62 tysięcy funtów. Młody Francuz przyznał się do tego czynu i szybko zapadła decyzja o wyrzuceniu go z klubu. Było o tym głośno we wszystkich sportowych europejskich mediach. Po kradzieży szukał swojego miejsca w Ligue 2 jako zawodnik Paris FC oraz w Keuken Kampioen Divisie, gdzie grał dla FC Eindhoven.
W lipcu 2024 roku trafił do „Dumy Podlasia”, dla której dotychczas rozegrał 23 mecze i strzelił trzy gole. Jest głównie zmiennikiem Afimico Pululu oraz Jesusa Imaza. Ma na koncie niecałe 500 minut w Ekstraklasie i tylko w czterech meczach naszej ligi pojawił się na murawie w pierwszym składzie.
fot. PressFocus