Urawa Red Diamonds podjęła decyzję w sprawie Macieja Skorży
Kariera trenerska Macieja Skorży obfitowała w wiele egzotycznych kierunków, takich jak chociażby Al-Ettifaq z Arabii Saudyjskiej czy młodzieżowa reprezentacja Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Od 2023 roku szkoleniowiec związany jest z japońskim zespołem Urawa Red Diamonds. Jak w ostatnim czasie na swoich mediach społecznościowych poinformował klub, Skorża poprowadzi zespół z Bliskiego Wschodu także w kolejnym sezonie.
Skorża ma szacunek
52-letni trener przygodę z ekipą Urawy rozpoczął na początku 2023 roku. Podczas roku Skorża zrobił spory progres z japońską ekipą, którą doprowadził między innymi do gry w Klubowych Mistrzostwach Świata. To właśnie na tym turnieju doszło do trzeciego starcia między nim a… Pepem Guardiolą. Wcześniej panowie rywalizowali w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów w 2008, a Skorża kierował wówczas Wisłą Kraków (0:4, 1:0).
Podczas spotkania KMŚ Manchester City bez problemów pokonał Urawę 3:0. Mimo wszystko jednak samą możliwość rywalizowania na jednej arenie z takim zespołem należy uznać za nobilitację.
Dziś wielkie starcie: Skorża vs Guardiola 😎
Urawa wciśnie chociaż jednego gola? Ostatnio City ma problemy w defensywie😁
—————-
fot: Maciej Gillert/Newspix pic.twitter.com/10rCarxOQe— Na Zielono (@na_zielono) December 19, 2023
Kiedy wszystko wydawało się iść w dobrą stronę, Skorża został zmuszony przerwać pracę w Urawie ze względu na sytuację rodzinną. Wcześniej, w 2022 roku, także przez sprawy prywatne trener świeżo po zdobyciu mistrzostwa Polski opuścił Lecha Poznań. 52-latek do pracy wrócił we wrześniu 2024, kiedy sytuacja w Urawie nie wyglądała najlepiej. Ostatecznie Skorży udało się zakończyć rozgrywki J1 League na 13. miejscu. Po ponownym objęciu zespołu z Saitamy przez Polaka drużyna osiągnęła następujące rezultaty:
- trzy zwycięstwa
- trzy remisy
- pięć porażek
Mimo nie najlepszych wyników Urawa Red Diamonds w oficjalnym komunikacie poinformowała, że misja Skorży nie dobiegła jeszcze końca. Do zagadnienia przedłużenia współpracy ustosunkował się sam trener, który stwierdził:
– Przede wszystkim chciałbym wyrazić moją szczerą wdzięczność wszystkim kibicom i kibicom, którzy przez cały sezon dodawali zawodnikom mnóstwo energii, zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Wierzę, że Urawa Reds musi w dalszym ciągu być grupą, w której wszyscy pracownicy klubu będą się wspierać. Zrobię wszystko, aby nasz zespół znów stał się czołową ekipą w Azji. Wszyscy gracze i personel będą współpracować, aby zapewnić naszym fanom i kibicom jeszcze więcej emocji i radości. Liczymy na Wasze dalsze wsparcie w przyszłym sezonie.
♦️マチェイ スコルジャ監督続投のお知らせ♦️
マチェイ スコルジャ監督が、2025シーズンも引き続きチームの指揮を執ることが決定しました。
♦️マチェイ監督コメントhttps://t.co/qtwWJFmo6c#マチェイスコルジャ#urawareds #浦和レッズ #WeareREDS pic.twitter.com/LUe8OuTzZt
— 浦和レッズオフィシャル (@REDSOFFICIAL) December 11, 2024
Lech robił zakusy
Jeszcze kilka miesięcy sytuacja w Lechu Poznań była bliska katastrofy. Trenerem pierwszego zespołu był Mariusz Rumak, a „Kolejorz” tracił punkty nawet ze słabeuszami takimi jak na przykład Puszcza Niepołomice. To wszystko spowodowało, że wiosną włodarze klubu ze stolicy Wielkopolski mocno liczyli na powrót Skorży do Poznania. Ze swoimi nadziejami nie krył się nawet prezes klubu – Piotr Rutkowski:
– Byliśmy przekonani, że po meczu z Puszczą Niepołomice zespół przejmie Maciej Skorża. Ale Maciej z różnych powodów się rozmyślił. Dziś wiemy, że niezależnie od tej decyzji po tym meczu i tak powinniśmy byli rozstać się z Mariuszem Rumakiem.
Ostatecznie jednak powrotu do ojczyzny nie będzie, a były trener Lecha Poznań, Wisły Kraków czy Legii Warszawa ewidentnie zaaklimatyzował się w Kraju Kwitnącej Wiśni.
fot. PressFocus