Radomiak z powrotem w posiadaniu herbu i nazwy
Radomiak Radom to klub, który nie zna pojęcia nudy. Jak nie częste zmiany trenerów to sporo rzeczy natury pozaboiskowej. Całkiem niedawno dwóch piłkarzy pobiło się na treningu, z czego jeden był nieprzytomny. Pod koniec października klub stracił swoje prawa do wizerunku z powodu ingerencji osób trzecich. Teraz, Urząd Patentowy przyznał jednak, że herb i nazwa należą do Radomiaka. Tym samym Radomiak ma pełne prawo do korzystania z herbu i nazwy.
Radomiak z powrotem w posiadaniu herbu i nazwy
Pod koniec października klub był w centrum zamieszania. Chodziło o herb oraz prawa do nazwy klubu. Poprzedni właściciel Piotr Nowocień zastrzegł na swoje nazwisko prawa do nazwy oraz herbu. Klub wydał jednak oficjalny komunikat po półtora miesiąca, że Urząd Patentowy potwierdził wersję należącą do klubu – herb i nazwa należą do Radomiaka, co potwierdza świadectwo ochronne, które także w klubie znajduje się od kilku dni.
ℹ 𝗛𝗲𝗿𝗯 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝗻𝗮𝘀𝘇! Urząd Patentowy przyznał, że herb i nazwa należą do Radomiaka! 💚
Świadectwo Ochronne potwierdzające prawo Radomiaka do herbu i nazwy dotarło dziś do Klubu. pic.twitter.com/NdXF21Vrre
— Radomiak Radom (@Radomiak_Radom) December 13, 2024
W związku z zmaiezaniem zablokowano też dostęp do kont klubowych w portalach społecznościowych. Pierwotnie podejrzewano nawet atak hakerski, później jednak wyszło na jaw, że chodzi o działania Nowocienia. Zastrzegł on bowiem herb oraz nazwę w Urzędzie Patentowym w 2015 roku, gdy był właścicielem drużyny z Mazowsza.
Klub już w październiku informował w związku z całą sytuacją: – Mając na uwadze blisko 115–letnią historię Klubu, nie ma wątpliwości, że herb i nazwa są dobrami Klubu i są z nim nierozerwalnie związane. Nie mogą stanowić własności osób prywatnych, w szczególności tych, które w sposób nieuczciwy usiłują zawłaszczyć cudze dobra, ze szkodą zarówno dla Klubu, jak i jego Kibiców.
Jak już wspomnieliśmy, w Radomiaku nie ma nudy – przed ostatnim meczem rundy doszło na treningu do bójki między Vagnerem Diasem, a Rafałem Wolskim w wypadku którego ten drugi był nieprzytomny. W tym samym czasie dopinany jest ruch Leonardo Rochy – najlepszego piłkarza klubu – do Rakowa Częstochowa. Według różnych źródeł, napastnik ma kosztować zespół „Medalików” od 650 do 900 tysięcy euro. Piłkarz odmówił występu we Wrocławiu.
Radomiak przed zaległym meczem do rozegrania ze Śląskiem Wrocław zajmuje pierwsze spadkowe – 16. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Do bezpiecznej strefy traci jednak zaledwie jedno oczko. Przy wygranej drużyna z Radomia zakończy 2024 rok na miejscu dwunastym. Pod koniec października, właśnie ze Śląskiem – radomianie polegli w 1/16 Pucharu Polski wynikiem 0:3.