Roma kupiła go za 23 miliony – teraz kierunek… Championship
AS Roma w tym sezonie gra bardzo w kratkę. Dopiero gdy zawitał do Trigorii Claudio Ranieri, trzeci trener drużyny w tym sezonie – sytuacja w tabeli uspokoiła się. Nie wszystko idzie jednak po myśli rządzących w Rzymie dyrektorów. Letni ruch za ponad 20 milionów euro jakim jest Enzo Le Fee zupełnie nie spełnia swoich oczekiwań. Klub skreśla go już po… pierwszym półroczu! Nowy kierunek to Anglia, ale… nie jest to klub Premier League.
Roma szybko się pozbywa letniego zakupu
Jeszcze dwa lata temu Le Fee był rynkową perełką. Piłkarz Lorient był przedmiotem zainteresowania choćby Borussii Dortmund. Wybrał wtedy nie do końca oczywisty kierunek, bowiem Stade Rennes. Klub należący do męża legendarnej aktorki Salmy Hayek, Francoisa-Henriego Pinaulta, jest jednym z bogatszych w kraju, ale był też świetnym miejscem do dalszej ekspozycji rynkowej.
Tam Le Fee przygasł. Gdy więc Roma wykazała zainteresowanie i zaoferowała 23 miliony euro (na czysto klub z Roazhon Park zarobił więc trzy miliony euro), trudno było powiedzieć „nie”. Tymczasem w Rzymie Le Fee okazał się jednym z większych niewypałów letniego okna całego calcio. Gdyby nie fakt, że przede wszystkim pod kątem tego kryterium głównie i niezaprzeczalnie myśli się o Douglasie Luizie, Francuz bez Brazylijczyka w zestawieniu mógłby być i numerem jeden jeśli chodzi o Serie A.
🚨🟡🔴 Enzo Le Fée to AS Roma, here we go! Deal in place as reported earlier today for €23m package from Rennes.
Rennes have just sent documents back to Roma, Le Fée will be part of long term project.
Medical tests set to be booked. pic.twitter.com/5y6vFkF7sD
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 7, 2024
Roma to aktualnie 10. drużyna ligowej tabeli – bardzo zyskała ona na przyjściu Claudio Ranieriego, który już nie takie cuda w piłce wyprawiał (Leicester City 2015/16 się kłania). Z samego Le Fee prawdopodobnie więcej już nie uzyska. Pomocnik, z którym parafowano aż pięcioletnią umowę, aktualnie ma na koncie jedynie 10 występów na 26 możliwych, co daje 460 minut i 20. miejsce w klubie pod tym względem.
Składa się to na sześć występów w Serie A, trzy w Lidze Europy oraz jeden w Coppa Italia. Te ostatnie rozgrywki i mecz z Sampdorią 18 grudnia – to ostatni występ piłkarza środka pola w klubie; następnie zaliczył on trzy spotkania w całości na ławce. Dość powiedzieć, że jego rekordem było dwukrotne wystąpienie w trzech meczach z rzędu. Zainteresował się nim zarówno Sunderland, jak i Real Betis. Anglicy mieli jednak minimum jeden skuteczny wabik. Jaki?
Just why the Enzo Le Fee to Sunderland deal is so crazy;
• 187 games in Europe’s top 5 leagues by 24 y/o⚽️
• 8 goals, 20 assists
• €43M worth of transfer fees💰
• French youth international 🇫🇷
• 3rd highest chance creator in Ligue 1 22/23 (behind Messi + Neymar) #SAFC pic.twitter.com/wwiXPpWtGy— Ethan Todd (@Ethan__Todd2) January 8, 2025
Dlaczego „jedynie” Championship?
Zastanawiające może być, dlaczego po Le Fee zgodził się ruszyć „raptem” klub z Championship. Otóż odpowiedź jest bardzo prosta. Trenerem Sunderlandu, zespołu grającego na drugim poziomie w Anglii, jest bowiem były trener pomocnika jeszcze z czasów gry w Lorient czyli Regis Le Bris.
Głównym inwestorem w drużynie „Black Cats” jest Kiril Louis-Dreyfus, więc kolejny Francuz. Jego ojciec (Robert) był przez 20 lat (do swojej śmierci w 2016 roku) właścicielem Olympique’u Marsylia. Sam Louis-Dreyfus junior gościł już na trybunach stadionu samego Ousmane’a Dembele, z którym się przyjaźni.
Sunderland to aktualnie czwarta drużyna Championship. „Black Cats” ponieśli jedynie cztery porażki w 26 meczach ligowych i tracą oni do liderującego Leeds jedynie cztery oczka. Awans do Premier League pozostaje realny. Dla całego ruchu będzie to bardzo ważne – Sunderland bowiem ma obowiązek wykupu gracza w przypadku awansu do angielskiej elity. Roma ustaliła cenę na 23 miliony euro – Sunderland do końca aktualnego sezonu zapłaci całość jego wynagrodzenia.
Fot. PressFocus