Spodek Super Cup rozstrzygnięty. Świetna zabawa i… niefortunne zachowanie Podolskiego
W słynnej katowickiej hali sportowej odbył się Spodek Super Cup. W turnieju udział wzięło łącznie osiem drużyn: z polskiej Ekstraklasy, niższych polskich lig, Czech, Słowacji i ekipa byłych piłkarzy występująca pod szyldem bukmachera Superbet. Tego popołudnia na trybunach zebrało się mnóstwo fanów, którzy stworzyli genialną atmosferę. Triumfator mógł być tylko jeden – okazał się nim GKS Katowice. Drobny niesmak wywołał jednak w starciu z Wisłoką Lukas Podolski.
Spodek Super Cup: osiem klubów, dwie grupy i wiele emocji
Spodek po raz kolejny był gospodarzem turnieju halowego. Poza sportową rywalizacją na kibiców czekało wiele innych atrakcji. Osiem drużyn podzielono na dwie czterozespołowe grupy. Najlepsi mieli zagrać o końcowe zwycięstwo, a ekipy z drugich miejsc o najniższy stopień podium. Grupa A to: GKS Katowice, Banik Ostrawa, JKS Jarosław i Wisłoka Dębica. Z kolei z Górnika Zabrze, Spartaka Trnava, ROW-u Rybnik i teamu Superbet utworzono grupę B.
W pierwszej z nich od początku dominację pokazali nieformalni gospodarze. Podopieczni Rafała Góraka bezproblemowo z kompletem zwycięstw i aż 14 zdobytymi bramkami zameldowali się w finale. O drugie miejsce do ostatniego meczu toczyła się zażarta rywalizacja. Końcowo awans do spotkania o nagrodę pocieszenia, dzięki wysokiemu zwycięstwu z czeską ekipą wywalczyła trzecioligowa Wisłoka Dębica.
TAKIE GOLE 🤩
GKS Katowice radzi sobie bez żadnych problemów z JKS Jarosław 👀 pic.twitter.com/kkVG9BZROY
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) January 11, 2025
Trzecie miejsce w grupie zajął JKS Jarosław grający na co dzień w czwartej lidze podkarpackiej. Co ciekawe ich trenerem jest były asystent Adama Nawałki w reprezentacji Polski i Lechu Poznań, Bogdan Zając. Były piłkarz Wisły Kraków w przeszłości samodzielnie prowadził m.in. Jagiellonię Białystok.
Warto docenić duża wolę walki czarno – niebieskich na tle wyżej notowanych przeciwników, szczególnie blisko byli zwycięstwa z Banikiem Ostrawa, czołowym zespołem czeskiej elity. Końcówka zdecydowała, że padł tylko remis. Tabele z zaledwie jednym punktem zamknęła właśnie zagraniczna drużyna, która Spodek odwiedziła w dosyć rezerwowym składzie.
Równie ciekawa była rywalizacja pozostałych czterech ekip. Przed ostatnim meczem Spartak Trnava był liderem z kompletem punktów, a Górnik tuż za nim, mając dwa „oczka” mniej. To pomiędzy tymi drużynami rozstrzygnęła się sprawa dwóch pierwszych miejsc. Gol podopiecznych Michała Gasparika w samej końcówce na wagę remisu zapewnił im awans do finału. W Polsce słowackiej ekipy nikomu przedstawiać nie trzeba. Swoją siłę pokazywali już na pełnowymiarowym boisku, gdy z europejskich pucharów eliminowali Legię, czy Lecha.
RZUTEM NA TAŚMĘ 🔥
Spartak Trnawa trafił na 3:3 w meczu z Górnikiem Zabrze na 10 sekund przed końcem i to Słowacy zmierzą się z GKS Katowice w finale SPODEK SUPER CUP! 🤩 pic.twitter.com/XC5cSlZeNy
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) January 11, 2025
W ostatniej chwili honorowe zwycięstwo z ROW Rybnik zapewniła sobie drużyna Superbet. W jej skład weszli głównie byli uznani piłkarze, którzy – nie odbierając im umiejętności – swoje najlepsze lata mają za sobą. Spodek na swoim boisku gościł między innymi: Sławomira Peszkę, Adriana Mierzejewskiego, Łukasza Szukałę czy Marcina Wasilewskiego. Trenerem tego popołudnia został Jerzy Dudek. Z jednym remisem na koncie stawkę zamknęła drużyna z czwartej śląskiej ligi.
Spodek Super Cup: międzynarodowy finał i… głupota Podolskiego
Po zakończeniu fazy grupowej przyszła pora na poznanie końcowych wyników. W meczu o trzecie miejsce faworyt był jeden i był nim ekstraklasowy Górnik Zabrze. Zgodnie z oczekiwaniami nie pozostawił Wisłoce Dębica żadnych złudzeń i dzięki zwycięstwu 4:1 drużyna Jana Urbana stanęła na symbolicznym najniższym stopniu podium.
Duży niesmak wywołała jednak sytuacja z Lukasem Podolskim. Mistrz świata z 2014 roku podczas jednej z akcji rywala (Jakub Siedlecki) zameldował mu się wyprostowaną nogą. Młody zawodnik mógł doznać bardzo poważnej kontuzji – były reprezentant Niemiec w dodatku po faulu wyładował frustrację, rzucając w poszkodowanego piłką. Po meczu, Podolski przeprosił piłkarza Wisłoki, co potwierdziło zdjęcie w social mediach – choć trzeba przyznać, że niesmak po całej sytuacji pozostał.
Poldi… 🤯
Brutalny faul Lukasa Podolskiego na Jakubie Siedleckim z Wisłoki Dębica w towarzyskim turnieju SPODEK SUPER CUP.
🗣️ „Zagrzało troszkę. Wiemy, że Lukas Podolski jest dosyć nerwowy…” pic.twitter.com/jaSzEC7wF5
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) January 11, 2025
Niezwykle ciekawie zapowiadał się finał pomiędzy miejscowym GKS-em Katowice i słowackim Spartakiem Trnava. Spodek już był mocno rozgrzany od dopingu kibiców Gieksy, którzy tego dnia licznie przybyli wspierać swoich ulubieńców w turnieju piłki halowej. Po zaciętej rywalizacji końcowo lepsza okazała się ekipa z Ekstraklasy. Pewnie zwyciężyli w finale 3:0 i to oni tego popołudnia okazali się bezkonkurencyjni.
GKS KATOWICE NAJLEPSZY W SPODKU! 👏
W finale gładkie 3:0 z broniącym trofeum Spartakiem Trnawa.
🥇 GKS Katowice
🥈 Spartak Trnawa
🥉 Górnik Zabrze pic.twitter.com/DG7ZptRDkD— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) January 11, 2025
Na zakończenie każda z ekip otrzymała puchar za udział i rozdano nagrody indywidualne. Najlepszym bramkarzem został Patrik Vasil ze Spartaka Trnava, jednak następne statuetki odebrali już zawodnicy triumfatora. Królem strzelców został Sebastian Bergier, a miano MVP całej rywalizacji otrzymał Adrian Błąd.
fot. screen Kanał Sportowy