Brazylijczyk w reprezentacji Polski? PZPN nawiązał kontakt

W reprezentacji Polski w XXI wieku występowało wielu zawodników, którzy zyskali polskie obywatelstwo dzięki powinowactwu z naszym krajem z racji dalekich przodków. Z orzełkiem na piersi grali m.in. Emmanuel Olisadebe, Roger Guerreiro, Ludovic Obraniak, Sebastian Boenisch, a ostatnio także Matty Cash. Wkrótce do tego grona może dołączyć kolejny piłkarz o polskich korzeniach, Ronald Falkoski.

Brazylijczyk w reprezentacji Polski?

Jak informuje Tomasz Włodarczyk na łamach portalu Meczyki.pl – PZPN podjął wysiłek w celu zacieśnienia relacji z piłkarzem występującym na co dzień w brazylijskim Gremio – Ronaldem Caroso Falkoskim. Podczas odbytej rozmowy telefonicznej 21-latek miał poinformować, że bardzo by chciał występować z orzełkiem na piersi. Przepisy FIFA nie stałyby tu na przeszkodzie, ponieważ Falkoski wciąż nie rozegrał żadnego oficjalnego spotkania w seniorskiej kadrze Brazylii.

🚨PZPN badał w ostatnich dniach możliwość powołania do kadry młodzieżowego reprezentanta Brazylii – Ronalda Falkoskiego! Był kontakt z zawodnikiem. Jest chętny. Problemem dokumenty:

▶️ https://t.co/ufO9cCl0Kd pic.twitter.com/uo7Z3NtvsZ

— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) January 12, 2025

O Falkoskim zrobiło się głośno już rok temu, gdy ten pod koniec lutego zgodził się na wywiad z Przemysławem Chlebickim dla TVP Sport. Już wtedy jego słowa dawały znać, że Polska i jej kultura nie jest mu obca.

Moja rodzina świętuje pamiątkowe daty związane z historią kraju. Z muzyką i jedzeniem z Polski! Zawsze byłem blisko polskiej kultury i zawsze ją podziwiałem. […] Występy w reprezentacji? To marzenie moje i mojej rodziny. Staramy się skontaktować z polską federacją, aby znaleźć sposób. Byłbym zaszczycony i bardzo szczęśliwy, gdyby tak się stało.

Ewentualną przeszkodą w drodze do reprezentowania naszego kraju przez 21-latka są dokumenty. Proces uzyskania przez niego polskiego paszportu nadal trwa. Wniosek ze wszystkimi niezbędnymi dokumentami o jego uzyskanie został już złożony. Sam proces jest jednak długi i żmudny.

Falkoski to środkowy pomocnik. Może grać na pozycjach nr 6 i 8. Jak sam twierdzi, najlepiej czuje się na pozycji defensywnego pomocnika. Z tym, jak wiemy było ostatnio ciężko w naszej kadrze. W zeszłym roku był częścią reprezentacji olimpijskiej „Canarinhos”, która nie dostała się na turniej w Paryżu. Grywał wcześniej też regularnie w kadrze U-20 i U-18. Z kadrą U-20 w 2023 roku sięgnął po Copa America.

Brazylijczycy i nie tylko

W przeszłości w reprezentacji Polski występowali zawodnicy urodzeni w Brazylii, którzy zapisali się w historii naszej piłki – choć w zupełnie różny sposób. Roger Guerreiro zdobył pierwszego historycznego gola dla Polski na EURO 2008, natomiast Thiago Cionek strzelił samobójczą bramkę w meczu z Senegalem podczas mundialu w 2018 roku.

Pierwszy ciemnoskóry piłkarz w historii reprezentacji Polski, Emmanuel Olisadebe, w 2001 roku zajął 18. miejscu w plebiscycie "France Football" na Piłkarza Roku. Co ciekawe, połowę z dwóch otrzymanych punktów "Czarnecki" (ksywa z kadry) zawdzięczał polskiemu korespondentowi… pic.twitter.com/QCgsr1lL2l

— Usiądź, opowiem ci o piłce (@opowiemciopilce) July 26, 2023

Wcześniej jednak PZPN zasłynął ze sprowadzania tzw. „farbowanych lisów” przed EURO 2012. Na organizowanym przez Polskę i Ukrainę turnieju wydawano zawodnikom paszporty niczym dzieciom cukierki. I tak do kadry Franciszka Smudy powołanie dostali: Damien Perquis, Ludovic Obraniak, Eugen Polanski i Sebastian Boenisch. Żaden z nich nie tylko nie zaistniał na tym turnieju, ani też później.

Jako pierwszy zagraniczny zawodnik w Polsce zasłynął Emmanuel Olisadebe. Wyskoczył jak Filip z konopi w Polonii Warszawa, a później m.in. jego gole dały nam awans na mundial w Korei i Japonii. Ostatnio bohaterem mediów jest Matty Cash. Występujący na co dzień w Aston Villi defensor chce wrócić do kadry, choć na razie Michał Probierz nie dawał mu szansy zaistnienia. Czy Ronald Falkoski będzie kolejnym „transferem” w historii reprezentacji Polski?

Fot. PressFocus