Koszmar piłkarza Arsenalu. W tym sezonie już nie zagra
Doskonale zorientowany wokół Arsenalu dziennikarz ”The Athletic” David Ornstein poinformował, że Gabriel Jesus prawdopodobnie zerwał więzadła krzyżowe. Napastnik ”Kanonierów” tej kontuzji nabawił się pod koniec pierwszej połowy meczu FA Cup z Manchesterem United. Tak ciężka kontuzja sprawia, że ten sezon dla Brazylijczyka się zakończył.
Piłkarz Arsenalu prawdopodobnie zerwał więzadła krzyżowe
W hicie III rundy FA Cup Arsenal przed własną publicznością podejmował Manchester United. Starcie dwóch najbardziej utytułowanych drużyn w historii najstarszego piłkarskiego pucharu świata wygrały ”Czerwone Diabły”. Rozstrzygnięcie przyszło dopiero w serii rzutów karnych, które podopieczni Rubena Amorima wygrali 5:3. Po 120 minutach zaś na tablicy świetlnej widniał remis 1:1.
Już po 38 minutach zakończył się występ napastnika ”Kanonierów” Gabriela Jesusa. Brazylijczyk przed własnym polem karnym ewidentnie sfaulował Bruno Fernandesa, choć sędzia Andy Madley puścił grę. Co więcej, to Portugalczyk został ukarany za protesty. Z kolei Jesus faul na Fernandesie okupił kontuzją kolana. Od początku wiadomo było, że sprawa jest poważna, bo nie był w stanie się podnieść. Ostatecznie musiał zostać zniesiony na noszach. Zmienił go Raheem Sterling, dla którego był to pierwszy występ od niemal miesiąca.
🚨BREAKING: Gabriel Jesus looks to have suffered a serious knee injury against Manchester United this afternoon.
The Brazilian left the field on a stretcher in serious pain #Arsenal #news pic.twitter.com/IYErth9dDc
— Andysports7 (@KamogaAndrew10) January 12, 2025
Tuż po meczu szkoleniowiec Arsenalu Mikel Arteta mówił w mediach o ”wielkiej obawie”: – Musiał opuścić boisko na noszach, trzymając się za kolano. Więc, niestety, to nie wygląda dobrze – dodał. Od samego początku padały podejrzenia, że Brazylijczyk zerwał więzadła. Wszystko wskazuje na to, że te obawy się potwierdziły, o czym poinformował świetnie zorientowany wokół Arsenalu David Ornstein z ”The Athletic”. Klub przeprowadzi jeszcze kolejne badania, po czym najpewniej wyda komunikat ws. Jesusa.
Zerwanie więzadeł krzyżowych oznaczać będzie, że ten sezon dla 27-letniego dobiegł końca. Prawdopodobnie na boisko wróci już po rozpoczęciu kolejnego sezonu. Moment doznania tej ciężkiej kontuzji jest o tyle niefortunny, że Jesus miał za sobą najlepszy okres od niemal roku. Na przełomie 2024 i 2025 roku strzelił sześć goli oraz dołożył jedną asystę w sześciu występach. Najbardziej pokarał Crystal Palace, bowiem wbił im pięć goli na przestrzeni trzech dni – trzy w ćwierćfinale Pucharu Ligi (3:2) i dwa w Premier League (5:1).
🚨 𝗕𝗥𝗘𝗔𝗞𝗜𝗡𝗚: Gabriel Jesus is set for a long time on a sidelines after suffering a suspected ACL rupture. 🇧🇷
🗞️ @David_Ornstein pic.twitter.com/MFGrFt4ApJ
— Football Tweet ⚽ (@Football__Tweet) January 14, 2025
Kontuzje zmorą Brazylijczyka
Na początku swojego pobytu w Manchesterze City Jesus zmagał się już z kontuzją kolana, lecz po niecałych dwóch miesiącach wrócił do gry. Łącznie w ciągu 5,5 roku gry dla ”The Citizens” zaliczył dziesięć absencji i z ich powodu opuścił 46 meczów klubu z Etihad Stadium. Kilka miesięcy po transferze do Arsenalu, podczas meczu trzeciej kolejki fazy grupowej mistrzostw świata 2022 z Kamerunem, nabawił się kolejnego w karierze urazu kolana. Do gry wrócił po trzech miesiącach i w tym czasie opuścił 15 meczów ”Kanonierów”.
Z urazem kolana Brazylijczyk zmagał się także na początku 2024 roku. Pauza spowodowana zerwaniem więzadeł krzyżowych będzie jego siódmą absencją od czasu transferu do Arsenalu latem 2022 roku. Wcześniej w ciągu 2,5 roku z powodu kontuzji opuścił 33 mecze ”Kanonierów”. Teraz opuści m.in. 23 mecze, bowiem przynajmniej tyle zespół Mikela Artety rozegra jeszcze w tym sezonie – 18 w Premier League, m.in. jeden w Pucharze Ligi i m.in. cztery w Lidze Mistrzów, bowiem ”The Gunners” są pewni gry w fazie pucharowej.
🚨👀 Mikel Arteta confirms: “We are actively looking in the market to improve the squad. We are on it”.
“Unfortunately, Gabriel Jesus’ injury is not looking good… we are very worried, waiting for the final report”. pic.twitter.com/6vAR70qHrx
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 14, 2025
W Manchesterze City mieli dosyć tego, że Gabriel Jesus marnuje mnóstwo okazji stuprocentowych, dlatego postanowili go sprzedać, sprowadzając w to miejsce Juliana Alvareza. Brazylijczyk w przeszłości miał wejść w buty Neymara, jednak okazały się one za duże. Dziś nawet fani „Kanonierów” mogą być w ogólnym rozrachunku rozczarowani tym transferem. Jesus zachwycił ich na samym początku, gdy w dziewięciu pierwszych meczach zdobył pięć bramek i zaliczył trzy asysty. Potem mocno sprzeciętniał.
fot. screen Twitter