Była gwiazda Ligue 1 zagra z Polakami w MLS
Jak poinformował hiszpański klub Celta Vigo – reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej po 1,5 roku w Galicji przeniesie się za ocean, do MLS. Jonathan Bamba zostanie zawodnikiem drużyny Chicago Fire FC, której zawodnikami są David Poreba oraz Jeff Gal – obaj mają polskie korzenie.
Sporo grał w Lille
Jonathan Bamba to 28-letni reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej. Skrzydłowy urodził się jednak we Francji, gdzie od najmłodszych lat uchodził za wielki talent. Ponad 30 razy reprezentował francuskie młodzieżówki i wieszczono mu wspaniałą przyszłość w napakowanej gwiazdami seniorskiej reprezentacji „Les Bleus”.
Skrzydłowy jest wychowankiem AS Saint-Étienne, z którego w 2018 roku trafił do Lille. W zespole z północy Francji szło mu… różnie. Świetny sezon przeplatał z fatalnym, mimo to udało mu się w 2021 roku sięgnąć po sensacyjne mistrzostwo Francji oraz Superpuchar Francji. Grał w Lille bardzo regularnie w pierwszym składzie. Rozegrał aż 200 spotkań. Dwa razy brał udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dwa razy też wystąpił we wszystkich 38 na 38 spotkań Ligue 1, notując tam około 3000 minut. Ma więc dobre zdrowie. Ogólnie sporo grał:
- 2018/2019 – 41 występów, 14 goli, cztery asysty
- 2019/2020 – 37 występów, jeden gol, dziewięć asyst
- 2020/2021 – 48 występów, siedem goli, 11 asyst
- 2021/2022 – 39 występów, jeden gol, cztery asysty
- 2022/2023 – 35 występów, sześć goli, siedem asyst
Z Ligue 1, przez La Liga do MLS
Latem 2023 roku jego kontrakt wygasł i jako wolny zawodnik podpisał umowę z Celtą Vigo. Hiszpańskich boisk jednak nie podbił. Dość powiedzieć, że jego najlepszym występem w drużynie z Estadio Balaídos był… ten ostatni – przeciwko Realowi Madryt w Pucharze Króla. Jonathan Bamba strzelił gola kontaktowego w końcówce spotkania, a następnie wywalczył rzut karny.
W kolejnym meczu, z Athletic Club, znalazł się poza kadrą meczową z racji na trwające negocjacje z nowym klubem. Jak się okazało, kolejnym przystankiem w karierze 28-letniego skrzydłowego będą Stany Zjednoczone i tamtejsza MLS. Klub Chicago Fire FC ogłosił dziś transfer Iworyjczyka, który będzie traktowany jako „Designated Player”. Zasada ta pozwala każdemu klubowi uczestniczącemu w MLS na zakontraktowanie maksymalnie trzech zawodników, którzy nie będą objęci limitem wynagrodzeń drużyny. To znaczy, że przychodzi jako gwiazda.
Zagra z piłkarzami o polskich korzeniach
W klubie występuje już mający polskie korzenie bramkarz Jeff Gal oraz David Poreba, którego doskonale kojarzyć mogą kibice Ekstraklasy. W latach 2021 – 2024 ofensywny pomocnik był zawodnikiem Stali Mielec. Polskich boisk nie podbił – rozegrał tylko cztery spotkania i wrócił do Stanów Zjednoczonych, gdzie się urodził i… został królem strzelców oraz najlepszym zawodnikiem MLS Next Pro. W wywiadzie dla „TVP Sport” opowiedział o swoim pochodzeniu:
– Rodzice emigrowali z Polski. Urodziłem i wychowałem się w Chicago. (…) W domu od zawsze rozmawialiśmy głównie po polsku, stąd tak szybko nauczyłem się języka. Obchodziliśmy polskie święta, pielęgnowaliśmy zwyczaje. Myślę o reprezentacji Polski i USA (…) pierwszeństwo będzie miał ten, kto najpierw zadzwoni. Na razie mam takie podejście.
fot. PressFocus