Serie A: SSC Napoli z kuriozalnym golem samobójczym

SSC Napoli walczy o tytuł mistrzowski w Serie A i to od razu po fatalnej kampanii, która nastąpiła wraz z Rudim Garcią, Walterem Mazzarrim oraz Francesco Calzoną. W urokliwych okolicznościach przyrody bowiem Amir Rrahmani stracił głowę… notując kuriozalne trafienie samobójcze. I to jakie! Przy okazji – drużyna Antonio Conte sensacyjnie przegrała w Como na Stadio Giuseppe Sinigaglia 1:2.
SSC Napoli z kuriozalnym golem samobójczym
Spotkanie 26. kolejki miało być zwyczajnym dniem w biurze dla lidera Serie A. Nic z tych rzeczy, bowiem starcia z beniaminkiem w realiach ligi włoskiej to mecze bardzo podchwytliwe. Nikt jednak nie sądził, że SSC Napoli… „załatwi się” samo. Oto co zrobił Amir Rrahmani, stoper drużyny z Neapolu. Wątpliwości budzi tu też co nieco ustawienie bramkarza Alexa Mereta, który jest daleko od światła bramki.
🤯 𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐊𝐔𝐑𝐈𝐎𝐙𝐔𝐌! 🤯
Spójrzcie na tego samobója Amira Rrahmaniego! 😳 Wczoraj Milan, dziś Napoli! 🫣
Como prowadzi z (byłym? 🤔) liderem! 💥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/d7utvzuZwk
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 23, 2025
Przed przerwą, zdążył jeszcze wyrównać Giacomo Raspadori, który jeśli już strzela to ważne bramki. W drugiej połowie jednak po raz kolejny dał o sobie znać duet Nico Paz – Assane Diao. Hiszpan po raz piąty w ośmiu meczach trafił w Serie A, pokonując Mereta. To kolejny skalp ostatnich tygodni dla piłkarza, bowiem ma na rozkładzie choćby Milan, Juventus i Fiorentinę.
Assist di #NicoPaz e gol di #Diao, il 5° in 8 presenze, tutti pesantissimi: che impatto clamoroso del classe 2005 in Serie A.
Il #Como è tornato avanti sul #Napoli quando mancano 10 minuti alla fine della partita 🔥 pic.twitter.com/tEDFuMZ1Ra
— Cronache di spogliatoio (@CronacheTweet) February 23, 2025
Wraz z końcowym gwizdkiem arbitra Matteo Marcenaro Como świętowało sensacyjne zwycięstwo nad Napoli. Uczeń przerósł mistrza, bowiem Cesc Fabregas wygrał z Antonio Conte. Kiedyś to właśnie Włoch przekonał Hiszpana do pozostania w londyńskiej drużynie.
Kolejka kuriozalnych sytuacji
W innym meczu 26. kolejki Serie A także doszło do kuriozalnego trafienia. W pierwszym kwadransie starcia na Stadio Olimpico di Grande Torino, bramkarz Milanu Mike Maignan wybił piłkę przed siebie, ale… wprost w Malicka Thiawa, którego nabił.
Piłka po kilku sekundach wylądowała w siatce, powodując tylko większy ból serca u kibiców „Rossonerich”, którzy cierpią po wstydliwym wyeliminowaniu z Ligi Mistrzów. Można by rzec, że jeden z kanałów telewizyjnych w ramach podsumowania kolejki zrobi program z autogolem w nazwie. Autogol to bowiem gol samobójczy w języku włoskim.
🤯 𝐓𝐎 𝐉𝐄𝐒𝐓 𝐊𝐎𝐌𝐏𝐑𝐎𝐌𝐈𝐓𝐀𝐂𝐉𝐀 𝐌𝐈𝐋𝐀𝐍𝐔! 🤯
Co za kuriozalny samobój! 👇😱
Spójrzcie tylko na nieporozumienie Mike’a Maignana oraz Malika Thiawa! 😳 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/ADVAiJk7Sw
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 22, 2025
W piątkowym wieczorze z Calcio doszło z kolei do… zamieszania o karnego. W meczu Lecce z Udinese, Lorenzo Lucca chciał „zagrać szefa” i tymczasowo mu się to udało. Zapobiegł kolejnemu uderzeniu z wapna Floriana Thauvina, stałego wykonawcy. Po paru minutach pokazał kto w Udinese rządzi Kosta Runjaic.
Po meczu Como – Napoli, neapolitańczycy mogli powrócić na czoło tabeli, ale to drużyna ze stolicy Lombardii objęła po tej kolejce prowadzenie w tabeli ponownie. Ponownie, bowiem Inter pokonał dzień wcześniej Genoę 1:0 po trafieniu Lautaro Martineza. Różnica w tabeli wynosi jedno oczko na korzyść drużyny Simone Inzaghiego (57:56). W grze jest jeszcze Atalanta (51 punktów, mecz mniej od duetu liderów w chwili publikacji)
Fot. screen X/Eleven Sports