Serie A: SSC Napoli z kuriozalnym golem samobójczym

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 23 lutego 2025
Napoli screen samobój

SSC Napoli walczy o tytuł mistrzowski w Serie A i to od razu po fatalnej kampanii, która nastąpiła wraz z Rudim Garcią, Walterem Mazzarrim oraz Francesco Calzoną. W urokliwych okolicznościach przyrody bowiem Amir Rrahmani stracił głowę… notując kuriozalne trafienie samobójcze. I to jakie! Przy okazji – drużyna Antonio Conte sensacyjnie przegrała w Como na Stadio Giuseppe Sinigaglia 1:2.

SSC Napoli z kuriozalnym golem samobójczym

Spotkanie 26. kolejki miało być zwyczajnym dniem w biurze dla lidera Serie A. Nic z tych rzeczy, bowiem starcia z beniaminkiem w realiach ligi włoskiej to mecze bardzo podchwytliwe. Nikt jednak nie sądził, że SSC Napoli… „załatwi się” samo. Oto co zrobił Amir Rrahmani, stoper drużyny z Neapolu. Wątpliwości budzi tu też co nieco ustawienie bramkarza Alexa Mereta, który jest daleko od światła bramki.

Przed przerwą, zdążył jeszcze wyrównać Giacomo Raspadori, który jeśli już strzela to ważne bramki. W drugiej połowie jednak po raz kolejny dał o sobie znać duet Nico Paz – Assane Diao. Hiszpan po raz piąty w ośmiu meczach trafił w Serie A, pokonując Mereta. To kolejny skalp ostatnich tygodni dla piłkarza, bowiem ma na rozkładzie choćby Milan, Juventus i Fiorentinę.

Wraz z końcowym gwizdkiem arbitra Matteo Marcenaro Como świętowało sensacyjne zwycięstwo nad Napoli. Uczeń przerósł mistrza, bowiem Cesc Fabregas wygrał z Antonio Conte. Kiedyś to właśnie Włoch przekonał Hiszpana do pozostania w londyńskiej drużynie.

Kolejka kuriozalnych sytuacji

W innym meczu 26. kolejki Serie A także doszło do kuriozalnego trafienia. W pierwszym kwadransie starcia na Stadio Olimpico di Grande Torino, bramkarz Milanu Mike Maignan wybił piłkę przed siebie, ale… wprost w Malicka Thiawa, którego nabił.

Piłka po kilku sekundach wylądowała w siatce, powodując tylko większy ból serca u kibiców „Rossonerich”, którzy cierpią po wstydliwym wyeliminowaniu z Ligi Mistrzów. Można by rzec, że jeden z kanałów telewizyjnych w ramach podsumowania kolejki zrobi program z autogolem w nazwie. Autogol to bowiem gol samobójczy w języku włoskim.

W piątkowym wieczorze z Calcio doszło z kolei do… zamieszania o karnego. W meczu Lecce z Udinese, Lorenzo Lucca chciał „zagrać szefa” i tymczasowo mu się to udało. Zapobiegł kolejnemu uderzeniu z wapna Floriana Thauvina, stałego wykonawcy. Po paru minutach pokazał kto w Udinese rządzi Kosta Runjaic.

Po meczu Como – Napoli, neapolitańczycy mogli powrócić na czoło tabeli, ale to drużyna ze stolicy Lombardii objęła po tej kolejce prowadzenie w tabeli ponownie. Ponownie, bowiem Inter pokonał dzień wcześniej Genoę 1:0 po trafieniu Lautaro Martineza. Różnica w tabeli wynosi jedno oczko na korzyść drużyny Simone Inzaghiego (57:56). W grze jest jeszcze Atalanta (51 punktów, mecz mniej od duetu liderów w chwili publikacji)

Fot. screen X/Eleven Sports

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Lech Poznań vs Zagłębie Lubin
Ponad 9,5 rzutu rożnego w meczu
kurs
1,64
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)