Wielokrotny mistrz kraju zwolnił trenera. Sensacyjna porażka gwoździem do trumny

55-krotny mistrz Szkocji, a więc Rangers FC zdecydował się pożegnać ze swoim aktualnym pierwszym trenerem Philippe Clementem. Belg świetnie wszedł do klubu, wygrywając nawet Puchar Ligi, ale ostatnie wyniki, w tym szokujące odpadnięcie z krajowego pucharu, skłoniły zarząd klubu do reakcji i do zwolnienia szkoleniowca.
Świetny początek w Szkocji
W szkockim klubie z utęsknieniem wspominają czasy Stevena Gerrarda, gdy wywalczył on mistrzostwo w niesamowitym stylu. W październiku w 2023 roku na miejsce Michaela Beale’a zarząd Rangers Glasgow postanowił zatrudnić belgijskiego trenera ze sporym doświadczeniem w swoim kraju, ale i nie tylko. Philippe Clement w karierze pracował w takich klubach jak FC Brugge, KRC Genk. Poza własnym krajem był pierwszym szkoleniowcem we francuskim Monaco, więc jego CV zasługiwało na uwagę, a jego zatrudnienie wzbudzało spore oczekiwania.
Wejście w drużynę było w jego wykonaniu znakomite. Praktycznie nie przegrywał, kontynuował punktowanie i realnie zbliżył się w walce o tytuł z odwiecznym rywalem, a więc oczywiście Celtikiem. Na 16 pierwszych meczów wygrał 13 i zremisował trzy. Przegrał dopiero z Celtikiem. Co najważniejsze, niedługo po przejęciu posady, bo dosłownie nieco ponad miesiąc później wygrał pierwsze trofeum z Rangersami. W finale Pucharu Ligi jego drużyna pokonała 1:0 Aberdeen, dzięki czemu Belg mógł cieszyć się z podniesionego pucharu.
💙 Welcome to #RangersFC, @philippe_clemnt #RangersFC is today delighted to confirm the appointment of Philippe Clement as the club’s new men’s first-team manager.
👉 https://t.co/wvKAcWhIFu pic.twitter.com/dGqlDjjnNn
— Rangers Football Club (@RangersFC) October 15, 2023
Ubiegły sezon zakończył się już nie tak obiecująco, jak początek pracy, ponieważ strata do Celtiku wyniosła osiem punktów w grupie mistrzowskiej. Ponadto przegrał z odwiecznym rywalem w finale Pucharu Szkocji. Zarząd mimo wszystko nie widział wówczas powodów do zwolnienia.
Clement zwolniony po dotkliwych porażkach
Nowy sezon, a przede wszystkim ostatnia forma? Raczej trudno określić to inaczej, niż jak pewnego rodzaju kryzys. O tym, że w walce o mistrzostwo Szkocji pozostaną głównie dwa kluby, wiadomym jest nie od dziś. Jednak aktualnie patrząc na tabelę, zaraz szanse na włączenie się do rywalizacji przez Rangersów mogą być niemożliwe. Aktualnie strata do odwiecznego rywala wynosi już 13 punktów. W lidze Rangersi ponieśli kilka niespodziewanych porażek i nie byli w stanie zagrozić Celtikowi.
Rangers Football Club can confirm it has tonight parted company with men’s first-team manager, Philippe Clement.
The club would like to put on record their sincere thanks to Philippe for his hard work and dedication during his spell in charge.
A further update from the club… pic.twitter.com/OsllXO31Ln
— Rangers Football Club (@RangersFC) February 23, 2025
Przegrali z nimi na podłożu ligowym, a także w finale Pucharu Ligi. Co prawda o wszystkim decydowały karne, jednak ostatecznie pucharu nie zgarnęli. W ostatnich tygodniach doszło do dwóch zaskakujących porażek, które przelały czarę goryczy w zarządzie. Najpierw doszło do druzgocącej i historycznej przegranej w krajowym pucharze, gdzie Rangers na własnym stadionie przegrali z drugoligowcem, odpadając z rozgrywek. Dwa tygodnie później drużyna belgijskiego trenera musiała uznać wyższość St. Mirren w ligowym boju i to ewidentnie zaważyło o posadzie szkoleniowca.
Co prawda Clement zapewnił Rangersom udział w 1/8 finału Ligi Europy, jednak na krajowym podwórku aktualnie wyglądało to po prostu słabo. Szczególnie w tak specyficznej lidze jak Premiership. Na ten moment nie ma jeszcze nowego trenera, choć szkockie media, ale i nie tylko rozpisują się o możliwości zatrudnienia Stevena Gerrarda. Mógłby być to wielki powrót, ponieważ Anglik zapewnił tej drużynie pierwsze od 10 lat mistrzostwo w sezonie 2020/21 i to nie ponosząc żadnej porażki.
Fot. screen/Twitter