Wyróżnienia 26. kolejki Serie A

Serie A w 26. kolejce „ugotowała” absolutne kino. Naprowadzając co nieco – Lorenzo Lucca, Mike Maignan, Amir Rrahmani. A do rzeczy – w TOP8 aż cztery ekipy poniosły porażkę. Roma jest rozpędzona i idzie jak walec, beznadziejnej Monzy mamy ciąg dalszy, a Milan ciągle jest w marazmie – to tylko nieliczne z obrazków tej serii spotkań. Zapraszamy na wyróżnienia najciekawszych wydarzeń z Półwyspie Apenińskim.
Piłkarz 26. kolejki Serie A – Ademola Lookman (Atalanta)
W ciągu poprzedniego tygodnia Ademola Lookman zdążył: wrócić do gry po kontuzji. rozpocząć pogoń za awansem dla Atalanty w Lidze Mistrzów, zmarnować karnego, oberwać medialnie od trenera i wydać oświadczenie co do słów Gian Piero Gasperiniego. W trzecim meczu po powrocie na boisko… ponownie dał się zapamiętać z tego, co wykonał na boisku, ale tym razem bez negatywnych historii.
Kolejny festiwal bramkowy lombardzkiej maszyny Gasperiniego stał się faktem. Atalanta razem z Interem ma 59 strzelonych goli, o 12 więcej od kolejnego na liście Lazio. Empoli nie miało w ogóle podjazdu. Nigeryjczyk, który został wybrany Afrykańskim Piłkarzem Roku 2024 zanotował dwa trafienia.
Pierwsze z nich to błyskawiczne operowanie na małej przestrzeni. Lookman ominął debiutującego w drużynie ze Stadio Carlo Castellani Marco Silvestriego i skierowanie piłki do pustej bramki. Potrzebował jednak chwili, aby znów znaleźć się w świetle (czy jak to mówią Włosi – lustrze) bramki.
Po przerwie pognał on do diagonalnej piłki i od czterdziestego metra na połowie Empoli zakończył swój bieg chwilę po przekroczeniu pola karnego. Uderzył wtedy mocno i podwyższył na 0:4. Zwiększył on pulę bramek w lidze do 12, czym zbliżył się do wicelidera strzelców Moise Keana na trzy trafienia.
Gol kolejki – Alexis Saelemaekers (Roma) vs Monza
Belgijski piłkarz nigdy nie był demonem jeśli chodzi o statystyki strzeleckie. Był wahadłowym w Anderlechcie, następnie skrzydłowym w Milanie bez znaczących przebłysków w ofensywie. Poprzedni sezon w Bologni to często gra w środku pola, a w Romie gra z powrotem na wahadle i jest jednym z najlepszych piłkarzy w drużynie. Z Monzą zaimponował on trafieniem na 1:0 w stylu Arjena Robbena.
Piłkarz z Beneluksu zanotował swojego piątego gola na poziomie Serie A w tym sezonie. Przebił on już swój sezon na wypożyczeniu na Stadio Renato Dall’Ara, gdzie miał cztery trafienia. Stefano Pioli wpatrując się w urządzenia mobilne w Arabii Saudyjskiej może tylko smucić się na ten widok, bowiem u niego w Milanie regularnie Belg notował po golu albo dwóch.
💥 𝐅𝐄𝐍𝐎𝐌𝐄𝐍𝐀𝐋𝐍𝐘 𝐆𝐎𝐋 𝐀𝐋𝐄𝐗𝐈𝐒𝐀 𝐒𝐀𝐄𝐋𝐄𝐌𝐀𝐄𝐊𝐄𝐑𝐒𝐀 😍
Ależ podkręcił tę piłkę zawodnik Romy! 🥐
Belg otwiera wynik meczu z Monzą w kapitalnym stylu! 🤌 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/5eziom3FDQ
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 24, 2025
Belg czekał na kolejny ofensywny konkret od trzech tygodni, bowiem z SSC Napoli zanotował asystę. Wychowanek Anderlechtu notuje 0,5 udziału w bramce na mecz w Rzymie w Serie A i jest to dość szokujące. Pięć bramek i dwie asysty w 14 meczach to bilans bardziej niż przyzwoity, a nawet bardzo zaskakujący.
Młody piłkarz kolejki: Assane Diao (Como)
Ciężko nie zachwycać się Hiszpanem. W rundzie jesiennej w Betisie był nieregularny, ale pokazywał pewne przebłyski, że warto go obserwować. Jego kariera w Como póki co to absolutnie sensacyjna forma. Na rozkładzie ma już Milan, Juventus, Fiorentinę i teraz Napoli. Bez chwili wytchnienia sprawiał obrońcom dotychczasowego lidera Serie A problemy i to właśnie on zakręcił Amirem Rrahmanim, który w tym spotkaniu zaliczył wcześniej kuriozalnego samobója.
Diao przebił już w tym sezonie… wynik Rafaela Leao, a gra dopiero od nowego roku w lidze. Jest znakomitym boiskowym kompanem dla Nico Paza, który jeśli chodzi o popisy indywidualne był praktycznie jedyną możliwą opcją jesienią. Stadio Giuseppe Sinigaglia zobaczył prawdziwie atrakcyjne piłkarskie widowisko z mistrzem i uczniem naprzeciw sobie. Było to bowiem starcie na linii Cesc Fabregas – Antonio Conte. To właśnie włoski mag namówił Hiszpana, by ten został w Chelsea swego czasu.
PS. Pamiętajcie zobaczyć samobój kosowskiego obrońcy SSC Napoli.
Assane Diao who joined Como in January is now level on goals scored in the league as Leao (5).
He has played 8 games, Leao 23.
— aidon 🔴⚫️ (@SerieAidon) February 23, 2025
Mecz kolejki: Torino – Milan 2:1
Turyńczycy od 2012 roku przegrali u siebie z Milanem tylko dwukrotnie. Po kolejnym bezpośrednim meczu na Stadio Olimpico di Grande Torino – statystyka ta się nie zmieniła. I to mimo tego, że przed meczem – w ostatnich ośmiu starciach „Toro” wygrali raz, a podzielili się punktami aż sześciokrotnie. Drużyna Paolo Vanolego w starciach z „Rossonerimi” zanotowała cztery oczka w tym sezonie, a warto tu dodać, że po stronie Milanu nastąpiło wiele zmian.
Zwróćmy uwagę nawet na strzelców bramek, trenerów – wtedy był to Alvaro Morata, Noah Okafor i Paulo Fonseca. W miniony weekend z kolei obaj strzelcy i trener byli pracownikami od pewnego czasu w innych klubach, a ich zastępcy nazywali się: Santiago Gimenez, Riccardo Sottil oraz Sergio Conceicao.
Tak jak i w Mediolanie – na listę strzelców wpisał się jednak Malick Thiaw. I znów… był to gol samobójczy, co jest bardzo niefortunną statystyką. Tak samo niefortunne było zachowanie Mike’a Maignana, który nabił Niemca z fińskimi korzeniami. Milan stać było na szturm w drugiej połowie, gdzie bez zdjętego w przerwie Rafaela Leao (po raz kolejny zawodzącego) do siatki trafił Tijjani Reijnders. Remis był na tablicy wyników tylko przez dwie minuty.
Bohaterem spotkania okazał się 20-letni zmiennik z Litwy, który wszedł na boisko z dwoma Polakami. Gvidas Gineitis z ogromną pewnością przybędzie na Stadion Narodowy w marcu, a już teraz zanotował drugiego gola w Serie A (także w 2025) i znów była to duża firma, bo wcześniej Fiorentina. Antonio Sanabria szybko wznowił akcję, wykorzystał roztrzepanie Thiawa podając szybko do Litwina, a ten uderzył po dalszym słupku na 2:1.
Niespodzianka kolejki: Hellas wygrał mecz na zero z tyłu z drużyną z czołówki
Hellas Werona nie należy do najszczelniejszych zespołów w defensywie na Półwyspie Apenińskim. Jeśli weźmiemy pod uwagę dwa najwyższe poziomy rozgrywkowe, werończycy w liczbie straconych bramek przebijają… wszystkich. Kolejny na liście zespół Parmy ma dziewięć bramek straconych na koncie mniej, bo 45. Hellas ma z kolei 54 (w 26 meczach).
Dla porównania po 27 kolejkach Serie B – Sudtirol wiodący w kwestii udanych „przecieków” ma… jedynie 43 na koncie. Jak widać więc, defensywa Hellasu to raczej powód do wstydu na tle drużyn, na które dość mocno zwraca się uwagę. I totalnie na przekór wszystkim, Hellas zachował czyste konto w sezonie ligowym i to z drużyną z czołówki.
Tylko w 2025 roku, werończycy mają więcej czystych kont w Serie A niż na jesieni, bowiem od początku stycznia Fiorentina to trzeci taki przypadek, a po 18 meczach Hellas miał tylko dwa mecze na zero z tyłu – warto tu jednak zaznaczyć, że pierwszy to SSC Napoli i sensacyjny start Paolo Zanettiego – 3:0 nad Antonio Conte. Tym razem ofiarą padła Viola Raffaele Palladino. Gdy mówiliśmy, że pupil Adriano Gallaniego zażegnał kryzys i wygrał trzy spotkania – przegrał… trzy kolejne mecze.
Bohaterem spotkania okazał się wychowanek PSG – Antoine Bernede. Joker który wszedł w ostatniej fazie meczu, wykorzystał zamieszanie i przechytrzył włoski talent defensywny jakim jest Pietro Comuzzo. Fiorentina drugi mecz z rzędu kończy mecz bez gola i znów trzeba bić na alarm we Florencji. Szóste miejsce w tabeli w obecnym sezonie brano by w ciemno, ale Liga Mistrzów jest już siedem oczek w oddali.
Wyniki 26. kolejki Serie A i tabela ligowa
Lecce – Udinese 0:1
Venezia – Lazio 0:0
Parma – Bologna 2:0
Torino – Milan 2:1
Inter – Genoa 1:0
Como – Napoli 2:1
Hellas – Fiorentina 1:0
Empoli – Atalanta 0:5
Cagliari – Juventus 0:1
Roma – Monza 4:0