Kapitalna Roma zniszczyła Monzę. Piękne trafienie Saelemaekersa

Napisane przez Szymon Bachórz, 24 lutego 2025
roma

AS Roma w dalszym ciągu znakomicie radzi sobie pod wodzą Claudio Ranieriego. Tym razem jego podopieczni pewnie pokonali Monzę 4:0, nie dając jej najmniejszych szans. W głowach stołecznych kibiców cały czas tli się nadzieja gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Ozdobą meczu były trafienia Alexisa Saelemaekersa oraz Bryana Cristante. Rzymianie w 2025 roku grają znakomicie.

Świetna forma Romy za kadencji Ranieriego

W ostatnim meczu 26. kolejki Serie A rozpędzona AS Roma podjęła na Stadio Olimpico outsidera tabeli, Monzę. Gospodarze mimo dziewiątego miejsca w lidze, cały czas mają pewne nadzieje na awans do Ligi Mistrzów. Zadanie nie będzie łatwe, bo do miejsca gwarantującego awans do Champions League tracili aż 12 punktów. Rzymianie w ostatnim czasie radzą sobie jednak znakomicie, także w Europie gdzie wyrzucili za burtę w Lidze Europy FC Porto.

Roma nie może jednak spuścić z tonu i musi utrzymać wysoką formę. Odkąd zespół w listopadzie objął Claudio Ranieri są jednym z najlepszych zespołów w Serie A. Patrząc na wyniki wszystkich drużyn od nowego roku, Roma zajmowałaby pierwsze miejsce. Przed starciem z Monzą nie przegrała od dziewięciu ligowych spotkań.

Wiele wskazywało na to, że poniedziałkowy wieczór będzie spokojny dla gospodarzy. Po przeciwnej stronie stanęła Monza, która jest najgorszą drużyną we Włoszech i z dorobkiem zaledwie 14 punktów zajmuje ostatnie miejsce. Od bezpiecznego miejsca, na którym jest Parma dzieli ich aż dziewięć oczek. W ostatnich 11 meczach ich bilans wynosi 1-1-9. W wyjściowej jedenastce przeciwko Romie wybiegł reprezentant Polski – Kacper Urbański.

Dominacja Romy w pierwszej połowie

W dziesiątej minucie wynik meczu otworzył Alexis Saelemaekers. Belg otrzymał piłkę na prawym skrzydle, następnie wdarł się w pojedynek z przeciwnikiem, który wygrał z łatwością markując uderzenie na bramkę. Zszedł do środka i znakomitym technicznym strzałem po dalszym rogu na linii szesnastego metra pokonał bramkarza.

W 24. minucie Alexis Saelemaekers ponownie próbował szczęścia zza pola karnego. Tym razem znalazł się niemal na wprost bramki, jednak z nieco dalszej odległości. Zdecydował się na uderzenie po ziemi, które tym razem powędrowało minimalnie obok lewego słupka. AS Roma kapitalnie spisywała się przez pierwsze dwa kwadranse i potwierdziła to właśnie po półgodziny gry.

Matias Soule zabawił się z przeciwnikiem na skrzydle. Długo holował piłkę, nie dając jej wybić obrońcy. Wdarł się w pole karne i wreszcie zdecydował się na dośrodkowanie. Jego zagranie powędrowało wprost na głowę Eldora Szomurodowa, który strzelił gola głową. Bramkarz tylko odprowadził tylko futbolówkę wzrokiem.

Tuż przed przerwą Monza w zasadzie pierwszy raz zagroziła bramce gospodarzy. Silvere Ganvoula otrzymał świetne podanie i w polu karnym oddał mocny strzał w kierunku dalszego słupka. Mile Svilar, ostatnio nieco niepewny, musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i koniuszkami palców wybił piłkę na rzut rożny, ratując tym samym swoją drużynę.

Pewne trzy punkty

Zawodnicy gospodarzy kontrolowali sytuację na boisku w drugiej połowie, jednak mimo to dopiero w 73. minucie poważnie zagrozili bramce rywali. I od razu to ukąsili Monzę po raz trzeci.

Podopieczni Ranieriego przejęli piłkę na połowie przeciwników i ruszyli z szybką kontrą.  Bryan Cristante rozprowadził grę i podbiegł z piłką w okolice pola karnego. Wypatrzył dobrze nabiegającego na skrzydle Angelino. Hiszpański obrońca otrzymał futbolówkę w polu karnym i mocnym strzałem po przekątnej podwyższył na 3:0.

Chwilę później na odważne uderzenie zza pola karnego zdecydował się Niccolo Pisilli. Pomocnik, który dopiero co przedłużył umowę z klubem do 2029 roku, bez namysłu uderzył z woleja, gdy piłka trafiła mu pod nogi. Jego efektowny strzał powędrował jednak obok słupka. Tuż przed końcem spotkania Paulo Dybala wykonał rzut rożny. Jego zagranie trafiło wprost w kierunku Bryana Cristante, który tylko delikatnie musnął piłkę głową, ale i tak zaskoczył bramkarza. Ustalił tym samym wynik na 4:0. 

AS Roma przez całe spotkanie dominowała swoich rywali. Zespół Claudio Ranieriego oddał 23 strzały na bramkę i cały czas kontynuuje dobrą passę. To już 10 meczów bez porażki w Serie A. W kolejnym meczu ligowym zmierzą się z Como i będzie to ciężka przeprawa. „Lariani” bowiem pokonali ostatnio Fiorentinę oraz SSC Napoli.

Roma już niedługo zmierzy się ponownie na arenie międzynarodowej z Athletic Clubem z Bilbao. Jesienią w fazie ligowej na Stadio Olimpico było 1:1. Jeżeli rzymianom nie uda im się zakwalifikować dzięki zmaganiom w Serie A do Ligi Mistrzów, będą mieli wciąż na to szansę w przypadku triumfu w Lidze Europy. Roma zbliżyła się na punkt do Milanu oraz Bologni.

Goście mimo fatalnej sytuacji w lidze nie pokazali się z najlepszej strony. Zwłaszcza w drugiej połowie wyglądali na piłkarzy apatycznych, pogodzonych ze swoim losem i dość pewnym na ten moment spadkiem z ligi – do którego to jest coraz bliżej. Nie wykreowali sobie praktycznie żadnej sytuacji bramkowej.

Po porażce 0:4 cały czas znajdują się na samym dnie tabeli Serie. To już szósty kolejny mecz bez wygranej i piąta przegrana. W następnej kolejce zagrają z Torino. 56 minut na boisku spędził Kacper Urbański – Polak nie pokazał nic szczególnego.

Fot. screen Eleven Sports

Interesuje się piłką nożną oraz MMA. Mieszka w woj. wielkopolskim. Przygodę ze sportem zaczął jako dziecko. Trenował judo oraz jeździł konno. Główną aktywność i pasja? Fitness.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Motor Lublin – GKS Katowice
Podwójna szansa na remis
kurs
1,81
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)