̶S̶z̶y̶n̶y piłki były złe. Pep Guardiola niczym Mikel Arteta

Podobnie jak przed dwoma miesiącami Mikel Arteta, Pep Guardiola także skrytykował piłki używane w krajowych pucharach. Oberwało się angielskiej firmie Mitre, która obecnie odpowiada za produkcję futbolówek używanych w rozgrywkach FA Cup. W odpowiedzi na jego słowa angielska federacja ustami rzecznika broniła producenta sprzętu.
Guardiola narzekał na piłki meczowe
W piątej rundzie FA Cup Manchester City pokonał u siebie 3:1 przedostatnie w tabeli Championship Plymouth Argyle i już siódmy rok z rzędu zagra w ćwierćfinale Pucharu Anglii. Mimo zwycięstwa swojego zespołu, szkoleniowiec „The Citizens” Pep Guardiola nie był w pełni zadowolony na pomeczowej konferencji prasowej. Jeden z dziennikarzy zapytał Hiszpana, czy tuż przed spotkaniem z Plymouth jego drużyna odbywała treningi z piłką używaną w FA Cup i czy zauważył duże różnice w porównaniu z piłkami używanymi w innych rozgrywkach.
– Piłka nie jest odpowiednia, sorry. To się od wielu lat dzieje w FA Cup i Carabao Cup. Ja wiem, że chodzi o biznes, ale piłka nie jest dobra. Wiecie jak dużo strzałów szło nad bramką? Nie tylko Erlinga, porównajcie sobie z innymi meczami. Mówię to od wielu lat. Taka jest prawda. Piłka od Ligi Mistrzów jest wyjątkowa, piłka od Premier League jest wyjątkowa, ta nie jest dobra.
🚨⚽️ Pep Guardiola: “The FA Cup ball is NOT proper!”.
“Champions League and Premier League ball is exceptional but this one is not good”. pic.twitter.com/QYrXvr69Ew
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) March 3, 2025
Jaki mistrz taki uczeń
Już przed dwoma miesiącami w podobnym tonie wypowiadał się Mikel Arteta – były asystent Guardioli, a obecnie szkoleniowiec Arsenalu. Wzbudziło to większą śmieszność, ponieważ miało miejsce po przegranym przez „Kanonierów” 0:2 pierwszym meczu 1/2 finału Pucharu Ligi z Newcastle. Wówczas jednak oberwało się innej formie, bowiem za produkcję piłek na rozgrywki Carabao Cup odpowiada niemiecka Puma, podczas gdy futbolówki na rozgrywki Pucharu Anglii produkuje angielska firma Mitre.
– Oddaliśmy dużo strzałów ponad poprzeczką, a te latające tak wysoko piłki są problematyczne. Porozmawialiśmy już o tym, więc mamy wytyczne, co zmienić. To zupełnie inna piłka niż ta z Premier League. Trzeba do niej przywyknąć, leci zupełnie inaczej. Chwyt też jest inny, po prostu musisz się do tego przyzwyczaić – mówił na konferencji prasowej po porażce z Newcastle na początku stycznia tego roku, a dziennikarze wyliczali i porównywali celność strzałów z innymi rozgrywkami i nie zauważyli różnicy.
"It's just different, very different to the Premier League ball" ⚽
Mikel Arteta suggested the Carabao Cup ball was a contributing factor in their loss to Newcastle, and rued Arsenal's wastefulness in front of goal… 👀 pic.twitter.com/HTM9rPTI1R
— Sky Sports (@SkySports) January 8, 2025
Angielska federacja broni producenta
Na słowa Guardioli odpowiedział tzw. FA Spokesperson, czyli rzecznik angielskiego związku piłki nożnej. Federacja broni producenta piłek używanych w rozgrywkach Pucharu Anglii, argumentując to atestami zgodnie z wymogami FIFA.
– Używana w FA Cup i innych rozgrywkach spod szyldu FA piłka Mitre Ultimax Pro była testowana zgodnie z zasadami FIFA. Wszystkie piłki używane w profesjonalnym futbolu muszą spełniać wymagania FIFA Quality Pro, a ta piłka spełnia wszystkie wymagania testowe. Wraz z Mitre rozumiemy, że preferencje są subiektywne, ale jesteśmy przekonani, że piłka sprawuje się świetnie. Strzelone jak dotąd 350 goli w fazie zasadniczej dowodzi, że to ważny element tak konkurencyjnych rozgrywek – czytamy w komunikacie.
FA spokesperson in response to Pep Guardiola's complaints over the #EmiratesFACup match ball: “Mitre’s Ultimax Pro ball – used in the Emirates FA Cup and all other FA competitions – has been tested in accordance with FIFA testing.
"All footballs in the professional game are…
— City Xtra (@City_Xtra) March 3, 2025
W tym sezonie jeszcze przynajmniej przez jeden mecz Guardiola będzie musiał „użerać się” z futbolówką używaną w Pucharze Anglii. W ćwierćfinale tych rozgrywek Manchester City czeka wyjazdowe starcie z Bournemouth. Na tym stadionie „The Citizens” w bieżącej kampanii już grali i ponieśli porażkę – 1:2 w dziesiątej kolejce Premier League. Katastrofalnie zagrał wtedy Kyle Walker, a „Wisienki” stworzyły tyle okazji, że skromne zwycięstwo było najniższym wymiarem kary.
fot. PressFocus