Marcin Włodarski zwolniony z Zagłębia Lubin. Czy to dobra decyzja?

Napisane przez Mikołaj Duda, 10 marca 2025
Marcin Włodarski

Coraz bardziej rozkręca się wiosenna karuzela trenerska w polskiej piłce. Następną jej ofiarą został Marcin Włodarski, który zaledwie po kilku miesiącach przestał pełnić funkcję trenera Zagłębia Lubin. Czy była to decyzja spodziewana? Na pewno. Czy okaże się to słuszne? To już pokaże przyszłość. Pewne jest to, że powody do tego były. Wystarczy spojrzeć w tabelę Ekstraklasy.

Marcin Włodarski – zasłużony selekcjoner z trudnym startem w piłce klubowej

Filip Trokielewicz z „Piłki Nożnej” po porażce z GKS-em Katowice powiadomił, że Marcin Włodarski ma zostać zwolniony. Dzień później – w poniedziałkowy poranek (10 marca) informację potwierdził Szymon Janczyk z „Weszło”. Trudno dziwić się temu, co w końcu musiało się wydarzyć. Sytuacja Zagłębia Lubin robiła się coraz gorsza, a przewaga nad strefą spadkową malała. Po 24 kolejkach ma na koncie 22 punktów, dające 15. miejsce w tabeli Ekstraklasy. 11 mniej niż GKS Katowice i Piast Gliwice, o 10 mniej niż Korona Kielce. Czy naprawdę klub z Lubina ma aż o tyle słabszy potencjał sportowy? Zdecydowanie nie.

Warto spojrzeć na kadrę, którą dysponował Marcin Włodarski. Drużyna zbudowana z wielu Polaków, w tym młodzieżowców, ale czy oni jako zespół są gorsi piłkarsko od pogrążonej w wielkim kryzysie sportowym Lechii Gdańsk, która dostała licencję, bo Ekstraklasa sama pożyczyła jej pieniądze albo słabsi od beniaminka, który wiele lat spędził na zapleczu elity, czyli GKS-u Katowice? Tak. Przynajmniej na to wskazują wyniki na wiosnę. Czy to indywidualnie słabsi zawodnicy? Zdecydowanie nie.

Marcin Włodarski dysponował kadrą, z którą powinien kręcić się w okolicach miejsc 9-13. Do takiego wyniku było mu daleko. Mało tego – nic w ostatnich meczach nie wskazywało, że miałoby to się zmienić na lepsze. Nie było jednej przesłanki, że Zagłębie zacznie grać tak, jak obiecuje to jego trener. Niewykorzystywany był potencjał zawodników, których miał do dyspozycji. Oczywiście można też zgonić na rozregulowany celownik – w końcu mieć 18 sytuacji bramkowych w ostatnim meczu z GKS-em Katowice i z tego… zero strzałów celnych to też niezły wyczyn.

Gdzie są ci zdolni młodzieżowcy?

Nie była to jednak najlepiej zbudowana kadra. Kilku solidnych ligowców jak Mateusz Wdowiak, Damian Dąbrowski i pewny punkt w bramce Dominik Hładun. Trzech obcokrajowców, którzy do Lubina przenieśli się zima, a poza tym wielu młodzieżowców. Czy którykolwiek z nich swoją postawą na boisku pokazywał, że już jest gotowy na odgrywanie ważnej roli w Ekstraklasie? Trudno wymienić jedno nazwisko, które wzbudziłoby uwagę europejskich klubów. Kilku talent na pewno ma, ale było za wcześnie, żeby stanowili o sile swojej drużyny.

Nadchodzące mecze

    Tej drużynie zabrakło liderów. Zawodników z jakością, którzy w takim trudnym momencie serii bez zwycięstwa potrafiliby wziąć grę na siebie i spróbować ją przełamać. Dać sygnał do walki, popisać się jakimś niestandardowym zagraniem, strzelić kluczowego gola. Rolą trenera też jest takich liderów wykreować. To Marcinowi Włodarskiemu się nie udało. Miał udaną przeszłość w reprezentacji młodzieżowej. Dotarł do półfinału doskonale pamiętanych mistrzostw Europy. Kto jak nie on powinien pozytywnie oddziaływać na tych młodych graczy?

    Nikt z nich nie zaliczył jakiegoś spektakularnego wzrost formy. Wydawało się na samym początku, że trener wreszcie wydobył potencjał z Tomasza Pieńki. Wieczny talent jednak z absolutnie tragicznymi liczbami w ofensywie (Szymon Janczyk wyliczał, że w sezonie 2023/24 oddawał mnóstwo strzałów z bezsensownych pozycji) zaczął dawać konkrety – strzelił gola z Radomiakiem Radom oraz Górnikiem Zabrze pomiędzy wrześniem a październikiem. Po kontuzji jednak nie błyszczał. Z Piastem Gliwice nie wykorzystał doskonałej okazji po kontrze. Mógł tam zrobić wszystko, a spudłował. Zagłębie przegrało 0:1.

    Przed startem rundy wiosennej Marcin Włodarski twierdził, że dopiero teraz będzie to drużyna w pełni według jego pomysłu. Mógł bowiem przepracować cały okres przygotowawczy. Z pewnością nie o taki efekt mu chodziło. Zagłębie jest najsłabszą drużyną tej rundy. Pięć porażek w sześciu meczach. Wyłamuje się z tej passy tylko zwycięstwo z Puszczą Niepołomice dzięki dubletowi Dawida Kurminowskiego.

    We wszystkich wiosennych spotkaniach zdobycie tylko czterech bramek to też nie jest powód do dumy. To najgorsza ofensywa w lidze. Były selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Polski w wypowiedziach też nie ma najlepszej serii. Nie wytrzymał presji na konferencji prasowej po przegranej z liderującym Lechem Poznań, mówiąc, że na to zwycięstwo nie zasłużyli.

    Zagłębie zostało bez trenera i z obawami o ligowe utrzymanie

    Wejście Marcina Włodarskiego do nowej pracy było udane. Drużyna „Miedziowych” odżyła. Przygodę Waldemara Fornalika w Lubinie też trudno uznawać za szczególnie udaną. Ponownie zaczęło się psuć w okolicach początku listopada po spektakularnie wygranych derbach ze Śląskiem Wrocław. W następnych meczach, aż do końca rundy jesiennej coś już zaczynało nie działać i z tygodnia na tydzień poprawy zdecydowanie nie było. Licząc od tamtego momentu, czyli ostatnich 10 kolejek, Zagłębie uzbierało zaledwie cztery punkty i jest najgorszą drużyną Ekstraklasy. Czy to był klasyczny motyw efektu „nowej miotły”?

    Po tej decyzji władz klubu z Lubina pora zastanowić się, co dalej. Póki co doraźnie, by w pierwszej kolejności uratować Zagłębie przed spadkiem. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że wybrany zostanie następny trener z karuzeli. Logicznym i naturalnym wyborem na zastąpienie Marcina Włodarskiego byłby Jacek Magiera. Potrafił on w podobnie trudnym momencie wejść do Śląska Wrocław i w szybkim tempie poprawić ogólną dyspozycję drużyny i przede wszystkim zrealizować krótkoterminowy cel, jakim było utrzymanie.

    Były szkoleniowiec Legii wciąż mieszka w stolicy Dolnego Śląska. Nie musiałbym nawet zmieniać miejsca zamieszkania. Do nowej pracy miałby stosunkowo blisko. Tym bardziej, że jak sam ostatnio twierdził – jest gotowy do podjęcia nowej pracy i z pewnością ma coś do udowodnienia po nieudanej końcówce w Śląsku, gdzie zwolnienia się nie spodziewał. Oczywiście, to tylko jedna propozycja bez podstaw, że to rzeczywiście się wydarzy. Trenerów na rynku jest znacznie więcej i to władze Zagłębia staną przed tym niełatwym wyborem.

    Pożegnanie się z Marcinem Włodarskim miało uzasadnione powody. Nie było widać w grze jego drużyny wyraźnej poprawy ani nawet tego, że wszystko zmierza w dobrym kierunku i większa doza zaufania zaprocentuje. Wręcz przeciwnie. Po obiecującym początku później było już tylko gorzej. Zagłębie znajduje się w trudnej sytuacji w tabeli. Do ostatniej kolejki będzie walczyło o utrzymanie. Teraz to tylko wybór właściwego następnego trenera pozwoli osiągnąć założony cel – pozostanie na następny sezon w Ekstraklasie.

    Fot. PressFocus

    Zna cały skład Radomiaka i Puszczy Niepołomice. Zawsze obejrzy mecz tych drużyn ponad El Clasico. Dzień rozpoczyna od doniesień z polskiego uniwersum. Nienawidzi przerwy zimowej - wtedy zamiast Ekstraklasy musi zadowolić się ligami TOP 5.

    1
    Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
    2
    Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
    3
    Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
    4
    Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
    West Ham - Newcastle
    Wygrana Newcastle
    kurs
    2.21
    1
    Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
    2
    Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
    3
    Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
    4
    Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)