Messi z najlepszym występem w tym roku! Spektakularny comeback Interu Miami

Lionel Messi w pojedynkę wprowadził Inter Miami do pierwszego w historii klubu półfinału Pucharu Mistrzów strefy CONCACAF. „The Herons” pokonali w ćwierćfinale LAFC 3:2, choć po 120 minutach dwumeczu przegrywali 0:2. Udział przy wszystkich bramkach swojego zespołu miał Argentyńczyk, zaliczając tym samym najlepszy występ w 2025 roku.
Klub Messiego w walce o półfinał międzynarodowych rozgrywek
W jubileuszowej, 60. edycji Pucharu Mistrzów CONCACAF – odpowiednika Ligi Mistrzów UEFA – po raz drugi udział wziął Inter Miami. „Czaple” do tych rozgrywek awansowały dzięki wygraniu Supporters’ Shield, czyli trofeum dla najlepszej drużyny sezonu zasadniczego MLS. Zmagania w Pucharze Mistrzów podopieczni Javiera Mascherano rozpoczęli od pierwszej rundy, czyli 1/16 finału. Tam pokonali w dwumeczu Sporting Kansas City 4:1 (1:0 i 3:1), a w 1/8 finału rozprawili się z jamajskim Cavalier, wygrywając dwumecz 4:0 (2:0 i 2:0).
W ćwierćfinale ekipie z Florydy znów przyszło mierzyć się z ekipą MLS – Los Angeles FC. Były klub Mateusza Bogusza do tych rozgrywek zakwalifikował się dzięki dotarciu do finału ubiegłorocznej edycji Leagues Cup. LAFC w Pucharze Mistrzów również rywalizował od pierwszej rundy, a był to trzeci w historii klubu udział w tych rozgrywkach. W obu dotychczasowych edycjach z ich udziałem „Czarni i Złoci” docierali do finału, lecz za każdym razem musieli uznawać wyższość meksykańskich ekip – w 2020 roku Tigres, a w 2023 roku Clubu Leon.
W bieżącej edycji byli na dobrej drodze do powtórzenia tego wyniku, tym bardziej, że pierwszy ćwierćfinałowy mecz z Interem Miami wygrali 1:0. Co więcej, po 120 minutach dwumeczu prowadzili 2:0, bowiem już w 9. minucie rewanżu wyszli na prowadzenie. W 31. minucie „The Herons” po raz pierwszy wpakowali piłkę do siatki, lecz po protestach drużyny przeciwnej gol Messiego z rzutu wolnego nie został uznany. Argentyńczyk wykonał bowiem ten stały fragment w momencie, gdy zawodnicy LAFC przygotowywali się do ustawienia.
— fan (@noodleball1) April 10, 2025
Argentyńczyk bohaterem Interu Miami
Raptem cztery minuty później Messi ponownie umieścił futbolówkę w bramce i tym razem nie było już wątpliwości, by uznać to trafienie. Z okolicy linii pola karnego lewą nogą uderzył w samo okienko bramki strzeżonej przez Hugo Llorisa, nie dając byłemu golkiperowi reprezentacji Francji najmniejszych szans na obronę. Tym samym mistrz świata z 2022 roku w piątym z sześciu ostatnich występów wpisał się na listę strzelców. Zarazem był to jego siódmy gol strzelony w 2025 roku.
Wraz z upływem pierwszego kwadransa drugiej połowy Argentyńczyk zaliczył trzecią asystę w tym roku. Piłkę do bramki głową z bliskiej odległości wpakował Noah Allen, doprowadzając do wyrównania wyniku dwumeczu. Już po sześciu minutach Inter wyszedł na prowadzenie, lecz trafienie Luisa Suareza zostało anulowane. Sędziowie VAR uznali bowiem, że Urugwajczyk znajdował się na pozycji spalonej w momencie dośrodkowania Messiego.
VAR REVIEW ON LUIS SUÁREZ GOAL!!!! THE GOAL WAS RULED OUT DUE TO OFFSIDE!!!!
SHOULD IT HAVE BEEN A GOAL???? pic.twitter.com/PoJRWfDcdY
— The Touchline | Football Coverage (@TouchlineX) April 10, 2025
Ale co się odwlecze to nie uciecze, bowiem nieco ponad kwadrans później Inter po bramce Messiego objął w dwumeczu prowadzenie 3:2, a w samym meczu rewanżowym podwyższył je na 3:1. Gospodarze otrzymali rzut karny po zagraniu ręką we własnej „szesnastce” Marlona. Argentyńczyk podszedł do „jedenastki” i pewnym strzałem pokonał Llorisa, który jedynie odprowadzał lecącą do siatki piłkę wzrokiem. 37-latek ustrzelił pierwszy dublet w tym roku i zarazem pierwszy od 20 października ub. roku (hat-trick vs New England Revolutions).
Zespół z Florydy utrzymał jednobramkowe prowadzenie w dwumeczu i tym samym po raz pierwszy w historii awansował do półfinału Pucharu Mistrzów CONCACAF. Tam piłkarze prowadzeni przez Javiera Mascherano znów zagrają z klubem MLS – Vancouver Whitecaps. Pierwszy mecz odbędzie się za dwa tygodnie w Kanadzie, rewanż zaś zostanie rozegrany tydzień później na stadionie Interu Miami. W finale z pewnością dojdzie do starcia na linii USA – Meksyk, bowiem drugą półfinałową parę stanowią Cruz Azul i Tigres.
fot. screen FOX Soccer / YouTube