Dawny trener Legii Warszawa odchodzi z klubu. Ma wrócić „tam, gdzie był już”

Henning Berg, który dekadę temu przez ponad półtora roku był trenerem Legii Warszawa, nie przedłużył wygasającej umowy z dotychczasowym klubem. Norwega nie czeka jednak odpoczynek, bowiem lada moment ma wrócić do miejsca, w którym zdobył jedno ze swoich dwóch w roli szkoleniowca mistrzostw kraju.
Sukces Henninga Berga na koniec przygody
W swojej trenerskiej karierze Henning Berg zdobył pięć trofeów, z czego dwa z Legią Warszawa – mistrzostwo kraju w 2014 roku oraz Puchar Polski rok później. Po pozostałe trzy trofea sięgał na Cyprze, a jedno z nich zdobył w tym sezonie. W ostatni weekend jego AEK Larnaka, którą przejął tuż po rozpoczęciu sezonu 2024/25, pokonała w finale Pucharu Cypru mistrza kraju – Pafos FC po serii rzutów karnych. 120 minut rywalizacji na stadionie APOEL-u Nikozja nie przyniosło rozstrzygnięcia, ale w konkursie rzutów karnych lepsi okazali się podopieczni Berga, którzy wygrali 5:4.
Co ciekawe, jedną z „jedenastek” wykorzystał Karol Angielski, który w drugiej połowie dogrywki pojawił się na placu gry. Druga ciekawostka – tego pana poniżej pewnie doskonale znacie. To Zlatan Alomerović, który gra w drużynie Henninga Berga. Został on bohaterem w serii jedenastek. Uruchomił się, gdy jego zespół przegrywał po czterech seriach 3:4. Wtedy obronił strzał Davida Goldara, a potem jeszcze Dominguosa Quiny i odwrócił losy meczu, bo to jego zespół wygrał po karnych 5:4.
Dla Larnaki był to pierwszy od 2018 roku finał Pucharu Cypru, gdy zresztą po raz ostatni wygrała te rozgrywki. Dzięki temu triumfowi AEK już 10 lipca rozpocznie zmagania w kwalifikacjach Ligi Europy. Do I rundy eliminacji „Żółto-Zieloni” przystąpią jednak już bez Berga, który nie zdecydował się na przedłużenie wygasającego po tym sezonie kontraktu. Jak informują bowiem media, Norweg porozumiał się z klubem, w którym w przeszłości już pracował i zdobył z nim nawet mistrzostwo kraju.
Lubi wracać tam, gdzie był już
55-latek nie wróci jednak po niemal dekadzie do Legii, stając się tym samym następcą Goncalo Feio, z którym rozstano się tuż po zakończeniu zmagań w sezonie 2024/25, a po ponad trzech latach wróci do Omonii Nikozja, gdzie w 2021 roku wywalczył mistrzostwo oraz Superpuchar Cypru. Omonia to trzeci klub z Cypru w jego trenerskiej karierze, bo oprócz AEK-u Larnaka i ekipy z Nikozji prowadził również Pafos FC, który przejął przed startem sezonu 2022/23, ale pod jego koniec został zwolniony.
Berga można skreślić. Osiągnięto ustne porozumienie z Omonią. Dzisiaj może dojść do podpisania kontraktu.
— Zbigniew Szulczyk (@ZSzulczyk) May 26, 2025
Omonia Nikozja jest klub, w którym Berg spędził najwięcej czasu jako trener. „Koniczyny” przejął przed sezonem 2019/20 i do czasu zwolnienia pod koniec lutego 2022 roku poprowadził je w 113 meczach. W sezonie 2020/21 poprowadził Omonię do pierwszego od 11 lat mistrzostwa kraju, choć de facto zdobył z nią ten tytuł już rok wcześniej. Na 13 kolejek przed końcem sezonu prowadzący w tabeli zespół z Nikozji miał tyle samo punktów, co drugi Anorthosis Famagusta. Wtedy jednak rozgrywki przerwano ze względu na pandemię COVID-19.
Tytuł mistrzowski oficjalnie nie trafił w niczyje ręce, choć to Omonia reprezentowała Cypr w eliminacjach Ligi Mistrzów. Podopieczni Berga dotarli do ostatniej, IV rundy kwalifikacji, gdzie jednak przegrali 0:2 w dwumeczu z Olympiakosem Pireus. Była to jedyna w tamtej edycji LM runda eliminacji rozegrana w formie dwumeczu. Poprzednie trzy – ze względu na nadrabianie zaległości spowodowane globalnym lockdownem – rozegrano w formie jednego meczu, przez co Legia po porażce z Omonią 0:2 w Warszawie w II rundzie nie miała już okazji do rewanżu.
W zakończonym sezonie 2024/25 Omonia zajęła trzecie miejsce w cypryjskiej ekstraklasie, przez co przystąpi do eliminacji Ligi Konferencji. Zmagania w nich rozpocznie od II rundy i przez wszystkie trzy rundy kwalifikacji losowana będzie jako drużyna rozstawiona, co oznacza, że teoretycznie może trafić na słabszych rywali.
fot. screen Legia Warszawa / YouTube