Manchester City zgarnia czołowego pomocnika ligi włoskiej

Manchester City ma za sobą sezon pełen wrażeń i jest jednym z klubów, które z ogromnym poczuciem ulgi mogą powiedzieć, że na szczęście czas na przerwę. To samo powiedzieć może AC Milan, którego ósme miejsce to wielki powód do wstydu dla kibiców. To lato będzie prawdopodobnie bardzo bolesne dla kibiców klubu z Mediolanu. Mówi się o sprzedaży Theo Hernandeza, są plotki na temat Mike’a Maignana. Do tego właśnie dograno sprzedaż innego ulubieńca trybun.

Ulubieniec San Siro ze świetnym zdrowiem do biegania

Tijjani Reijnders trafił do Milanu za 19 milionów euro w 2023 roku. Był to ruch typowy pod politykę „moneyball”, którą Milan chciał wdrażać od przejęcia przez amerykański fundusz RedBird Capital Partners – robili oni bowiem to samo we francuskiej Tuluzie, gdzie pełno było używania danych. Transfer Holendra, półfinalisty Ligi Konferencji z AZ Alkmaar, okazał się strzałem w dziesiątkę. „Tijji” stał się ulubieńcem San Siro, a jego uśmiech i zawsze pozytywne podejście było bardzo zaraźliwe.

Choć jeszcze pod Stefano Piolim bywał on rzucany po pozycjach w drugiej linii i grywał nawet jako szóstka, to udowodnił, że jest piłkarzem pełnym boiskowej elegancji, który w dodatku ma technikę i wizję na wysokim poziomie. Inną z zalet jest to, że gra praktycznie zawsze – w Milanie nie miał jakiejkolwiek większej pauzy. Ostatni sezon w Alkmaar to z kolei KAŻDY z 54 meczów w sezonie rozpoczęty w pierwszym składzie. Organizm, jakiego można tylko pozazdrościć.

🚨🔵 Tijjani Reijnders to Manchester City, here we go! Verbal agreement in place for Dutch midfielder to join #MCFC.

Deal almost done since yesterday as revealed and now being finalized for package worth around €70m.

Personal terms sealed days ago and formal steps to follow. pic.twitter.com/6p8oeK78aI

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 4, 2025

Najlepiej czuje się jako ósemka, a i świetnie radzi sobie w „roli McTominaya”, czyli ofensywnie usposobionego piłkarza ustawionego blisko napastnika wbiegającego z drugiej linii. Manchester City dostaje piłkarza, który w ofensywie może zdecydowanie zrobić różnicę.

Manchester City – już pod wodzą Hugo Viany w kwestii transferów – dostrzegł wysoki poziom Holendra i nie zamierzał ominąć tej okazji. Po odejściu takiego playmakera jak Kevin De Bruyne, trzeba było załatać ogromną dziurę pod względem piłkarskiej kreatywności. Poza tym nominalnym środkowym pomocnikiem jest Matheus Nunes, który tam zawodził i został… prawym obrońcą. Ilkay Gundogan był z kolei bardzo mocno krytykowany, a Rodri stracił cały sezon. Wydaje się, że „The Citizens” podjęli jedną z najlepszych możliwych decyzji.

Manchester City rusza na zakupy. Będzie rekord transferowy Milanu?

Kwota za którą Manchester City sprowadzi 26-letniego holenderskiego piłkarza bardzo różni się w zależności od źródła. Głównie mówi się o 55 milionach euro plus bonusach (David Ornstein, także „Sky Sports”), a Fabrizio Romano informuje o pakiecie wartym 70 milionów euro. Pewnym jest, że AZ Alkmaar otrzyma 10% z tej transakcji. Jeżeli potwierdzą się informacje newsmana z Mediolanu, będzie to nowy rekord sprzedażowy siedmiokrotnego klubowego mistrza Europy! Dotychczasowym najlepszym wynikiem jest sprzedaż sprzed 16 lat – legendarny Kaka do Realu Madryt powędrował za 67 milionów euro.

Reijnders ma za sobą najlepszy sezon w karierze, podczas którego 10 razy trafił do siatki w lidze włoskiej, a we wszystkich rozgrywkach aż 15 razy. Do trafień na krajowym podwórku dołożył trzy trafienia w Lidze Mistrzów i dwa w krajowym pucharze. W Milanie zagrał łącznie 104 razy – zakończy przygodę w Mediolanie z 19 bramkami i 17 asystami. Przedłużył on w marcu z klubem umowę do 2030 roku.

Manchester City miniony sezon zakończył na trzeciej pozycji w Premier League ze stratą trzech oczek do wicemistrza (Arsenalu) i 13 do mistrzowskiego Liverpoolu, ale były to rozgrywki pełne perturbacji. Od wygranej w Tarczy Wspólnoty w sierpniu, którą traktuje się raczej jak letni sparing, „The Citizens” nie zdobyli już żadnego trofeum. W tym względzie mieli bliźniaczo podobny sezon do Milanu. Kluczowy był brak Rodriego, kiepski balans w środku pola (co ma zapewnić właśnie Reijnders), skrzydłowi bez liczb oraz kiepska forma liderów (Phil Foden, Bernardo Silva).

„The Citizens” wielokrotnie w tym sezonie się ośmieszyli – przegrali 0:4 z Tottenhamem, 1:4 ze Sportingiem, 1:5 z Arsenalem, notując w pewnym momencie sezonu aż pięć porażek z rzędu. Dlatego też zimą ruszyli na wielkie zakupy i wydali przeogromne środki na Abdulkodira Chusanowa z Lens, Vitora Reisa z Palmeiras, Omara Marmousha z Eintrachtu i Nico Gonzaleza z Porto. Sytuacja się polepszyła zwłaszcza w ataku, w którym wyróżniał się Egipcjanin.

Fot. PressFocus