Widzew nie zwalnia tempa. Łodzianie dopinają kolejne dwa transfery!

Jednym z najciekawszych elementów letniego okienka transferowego w Polsce są piłkarze, którzy najpierw są łączeni z Widzewem Łódź, a później do niego trafiają. Klub po przejęciu przez nowe władze przeprowadza wielkie zmiany kadrowe i starych graczy zastępuje nowymi. Według informacji medialnych na ostatniej prostej są transfery dwóch kolejnych zawodników. Tym razem chodzi o kierunek bałkański.

Widzew sprowadza rodaka kluczowego pomocnika

Nie sposób policzyć wszystkich zawodników, którzy po zakończeniu sezonu pożegnali się z Widzewem Łódź. Część z nich została w Polsce i takim przykładem jest Sebastian Kerk, który ma stanowić o sile Arki Gdynia czy Dawid Tkacz, wracający do macierzystego klubu – Górnika Łęczna. Inni, jak Hilary Gong, okazali się sporymi rozczarowaniami i raczej nie mają szans na angaż na pierwszym czy nawet drugim szczeblu rozgrywkowym. Po przejęciu klubu przez nowego właściciela zaczęły się poszukiwania wzmocnień, by drużyna Żeljko Sopicia miała możliwości do podjęcia realnej rywalizacji ze ścisłą czołówką.

Nie ma jeszcze lipca, a do Łodzi tego lata zdążyło już trafić sześciu zawodników. Kolejno byli to Sebastian Bergier z GKS-u Katowice, Samuel Akere z bułgarskiego Botewu Płowdiw, Antoni Klukowski z Pogoni Szczecin, Mariusz Fornalczyk z Korony Kielce – co ciekawe za 1,5 mln euro – do tego Angel Baena z Wisły Kraków i Maciej Kikolski z Legii Warszawa. Po wypożyczeniu definitywnie wykupiony został także Peter Therkildsen.

Jak otwarcie deklarowały najważniejsze osoby w Widzewie – klub ma zamiar do końca okienka transferowego pozyskać łącznie aż 12 zawodników. To oznacza, że przed nami jeszcze połowa takich oficjalnych komunikatów z transferami. Zgodne z tymi słowami informacje przekazał Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki”. W przyszłym tygodniu na testach medycznych ma stawić się defensywny pomocnik Lindon Selahi, którym miały interesować się także Lech, Raków oraz kluby z Belgii, Turcji i Włoch.

📸 Lindon Selahi on Instagram. pic.twitter.com/5fkLANGBlA

— TheCroatianLad (@TheCroatianLad) June 27, 2025

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Albańczyk podpisze trzyletnią umowę, na podstawie której ma zarabiać aż pół miliona euro rocznie. To o 25% więcej niż oferowała w nowym kontrakcie Rijeka, czyli dotychczasowy klub zawodnika. Przypomnijmy, że jest to mistrz Chorwacji, który zagra w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Selahi za pośrednictwem mediów społecznościowych zdążył już pożegnać się z kibicami.

Selahi filarem środka pola Rijeki

Jeśli Selahi dołączy do RTS-u, to będzie miał okazję w nim spotkać Żeljko Sopicia, z którym w przeszłości pracował właśnie w Rijece oraz swojego rodaka – Juljana Shehu. 26-latek ostatnie cztery sezony spędził w chorwackim klubie i przez cały ten czas był niepodważalnie podstawowym zawodnikiem i kluczowym elementem środka pola. Łącznie przez ten okres wystąpił w 153 meczach, strzelił dziewięć goli i zaliczył cztery asysty.

Tuż po odniesieniu największego sukcesu, jakim było mistrzostwo kraju nie zdecydował się przedłużyć właśnie wygasającego kontraktu. Jak ważny to był piłkarz? Rozegrał 2700 minut w sezonie 2024/25, co dało mu ósme miejsce w drużynie. Podstawowy skład wywalczył na dobre od września i w najważniejszych meczach w walce o mistrzostwo brał już udział. Podobnie było zresztą też w Pucharze Chorwacji, który także Rijeka wygrała. Sześć spotkań i sześć w podstawowym składzie Selahiego.

🇵🇱✅ Lindon Selahi has made his choice: The Albanese midfielder’s expected on Monday in Widzew Łódź in order to complete his 3 years move with an extra year as option. Soon a done deal 🇦🇱 #mercato #Hajduk pic.twitter.com/quUwbntgnZ

— Sacha Tavolieri (@sachatavolieri) June 27, 2025

Lindon Selahi ma też na koncie cztery występy w reprezentacji Albanii, ale było to już kilka lat temu – grał choćby w Lidze Narodów C w 2020 roku i właśnie wtedy rozegrał swój ostatni mecz dla kadry.

Transferów Widzewa ciąg dalszy

Zgodnie z informacjami Włodarczyka najbliższe dni będą oznaczać przybycie do Łodzi jeszcze jednego zawodnika. Tym razem będzie to młody lewy obrońca. Jeśli przejdzie testy medyczne, to trzyletni kontrakt podpisze Dion Gallapeni, który w tym roku zadebiutował w reprezentacji Kosowa. Jest on wychowankiem klubu z Prisztiny, gdzie ostatnio zanotował bardzo udany sezon. W 31 spotkaniach zagrał blisko 2500 minut, strzelił pięć goli i zaliczył osiem asyst. Jak na bocznego defensora jest to imponujący wynik.

🚨Widzew finalizuje kolejny transfer. Do poniedziałku powinien być zamknięty transfer Diona Gallapeniego (FC Prishtina).

Lewy obrońca ma przejść testy medyczne w najbliższy weekend. Podpisze trzyletni kontrakt. pic.twitter.com/ufNg20qVNX

— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) June 27, 2025

Fot. PressFocus