Van Bronckhorst znalazł nową pracę. Będzie asystentem w mistrzowskiej drużynie

Giovanni van Bronckhorst ostatni raz w klubie pracował jeszcze w ubiegłym roku, a od tamtej pory nie był w żadnym innym zespole. Jak się okazuje, w najbliższym sezonie będzie on.. asystentem Arne Slota. Po zmianach i odejściach w sztabie szkoleniowym „The Reds” Holender musiał uzupełnić luki, zapraszając 50-latka do współpracy. To spora niespodzianka, zważywszy na jego duże doświadczenie już jako samodzielny trener. 

Van Bronckhorst z nową posadą

Liverpool niestety tego dnia pogrążony jest w żałobie, a to wszystko ze względu na tragiczną śmierć Diogo Joty, który zginął w wypadku samochodowym. Tak tragiczne informacje będą bez wątpienia trwały przy nas przez najbliższe dni, miesiące. Dla „The Reds” ten sezon już nie będzie taki sam. Niekoniecznie chodzi tutaj o zmiany w składzie, transfery i nie tylko. Skupiając się na personalnych roszadach, nie sposób nie wspomnieć o nowym asystencie trenera, a więc Giovannim van Bronckhorscie.

Podłożem takich ruchów było odejście 41-letniego Johnny’ego Heitingi. Arne Slot stracił swojego asystenta, który zdecydował się na indywidualne wyzwanie – posadę pierwszego trenera w Ajaksie Amsterdam. Z klubem pożegnali się także Fabian Otte oraz legendarny brazylijski piłkarz (a ostatnio trener bramkarzy) Claudio Taffarel. Zatem dość logicznym było, iż w najbliższym czasie po tej informacji poznamy nową postać, która zasili szeregi Liverpoolu.

I rzeczywiście są dwa nowe nazwiska, które zasiliły sztab holenderskiego szkoleniowca. Nowym trenerem bramkarzy został Xavi Valero, natomiast jako asystent do klubu przyszedł właśnie doświadczony van Bronckhorst.

🔴🧠 𝐎𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐀𝐋 | Arne Slot has added 2 new members to his coaching team at Liverpool… ✅

• Giovanni van Bronckhorst (assistant coach)
• Xavi Valero (head of goalkeeping) pic.twitter.com/6t5wkCf1C8

— EuroFoot (@eurofootcom) July 3, 2025

Czy sprawdzi się w roli asystenta?

Holender, który jest z pochodzenia Molukiem, może pochwalić się bardzo bogatą karierą piłkarską i przeogromnym doświadczeniem. Zdobywał je w latach 1993-2010. Swoją poważną przygodę z piłką rozpoczynał oczywiście w Feyenoordzie, gdzie trafił z RVV LMO Rotterdam. Przez następne lata występował w takich światowych markach jak Rangers FC, Arsenal czy FC Barcelona. Zdobył mistrzostwo Anglii, dwa mistrzostwa Hiszpanii i Ligę Mistrzów w 2006 roku, gdzie zresztą zagrał w finale. Dwukrotnie był też mistrzem Szkocji.

Jako piłkarz zdobył z Holandią srebro na mundialu w 2010 roku. Strzelił tam w półfinale spektakularnego gola z Urugwajem. Dla „Oranje” zagrał 106 razy.  Buty na kołek odwiesił w 2010 roku w barwach Feyenoordu, do którego wrócił po 10 latach i rozegrał jeszcze trzy sezony. Swoją karierę trenerską również rozpoczął w Rotterdamie i przez cztery lata był asystentem Ronalda Koemana, a już w 2015 roku objął seniorską drużynę samodzielnie, zdobywając raz niezwykle wyczekiwane mistrzostwo kraju.

Giovanni van Bronckhorst – Arne Slot – FEYENOORD🏆
Giovanni van Bronckhorst 🤝 Arne Slot – LIVERPOOL FC. #Feyenoord #LFC pic.twitter.com/QcLW7OLBa0

— 𝐅𝐞𝐲𝐞𝐧𝐨𝐨𝐫𝐝 𝐏𝐨𝐥𝐬𝐤𝐚 🇵🇱 (@Feyenoord24) July 2, 2025

Ponad 1500 dni pracował na tym stanowisku. Poprowadził klub w 176 meczach. Później był jeszcze zatrudniany m.in. w Rangers, a ostatnim jego pracodawcą był turecki Besiktas. Ma więc ogromne doświadczenie. W listopadzie 2024 roku został zwolniony i od tamtej pory nie pracował w żadnym klubie. Teraz Arne Slot sięga po doświadczonego byłego zawodnika i szkoleniowca, w walce o obronę tytułu mistrzowskiego. To bardzo zaskakujące, bo można się było spodziewać, że chciałby kontynuować indywidualną karierę trenerską.

Pięciomiesięczny pobyt w Besiktas w 2024 roku był dla niego szokujący pod względem organizacyjnym. Być może dlatego też chce zaznać trochę spokoju i przyjął tę ofertę. Van Bronckhorst stał się przypadkową ofiarą w bardzo chaotycznym okresie, gdy 10 różnych osób było odpowiedzialnych za wyniki przez okres trzech lat. Stabilizacja żadna tam nie panowała. Potem „Gio” odrzucił kilka ofert pracy jako główny trener. Arne Slot jednak potrafił go przekonać w bezpośredniej rozmowie. Musiała ich zbliżyć więź z Feyenoordem i podobny pomysł na futbol, choć nie pracowali wcześniej razem.

Fot. screen/Youtube