Farioli znów popracuje w legendarnym klubie. Tym razem na południu Europy

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 06 lipca 2025
francesco farioli

Francesco Farioli to jeden z najciekawszych trenerów młodego pokolenia w Europie, choć nie mówi się o nim tak często jak choćby o Julianie Nagelsmannie, Xabim Alonso czy Thiago Motcie. Były trener Karagumruk i Ajaksu regularnie w ostatnich miesiącach łączony jest z angażem w czołowych klubach w swoich krajach. Mówiło się choćby o Romie, Fiorentinie, a trafi do kraju w którym jego nowy pracodawca jest znacznie ważniejszym ogniwem ligowej rywalizacji.

Farioli i jego bezrobocie nie trwało długo

Francesco Farioli w roli pierwszego trenera nigdy nie pracował w klubie ze swojej ojczyźnie. Zdecydował się niejako pójść nieoczywistą drogą, podobnie jak jego dawny szef sztabu szkoleniowego w którym był obecny – czyli Roberto De Zerbi. Trener z Brescii miał w sztabie Fariolego w roli trenera bramkarzy zarówno w Benevento, jak i Sassuolo.

Później, młodszy z duetu Włochów poczuł, że chce spróbować zrobić karierę solową. Rozpoczął od Turcji, do której trafił dzięki Cagdasowi Atanowi. Tam najpierw był jego asystentem w Alanyasporze, a następnie objął Fatih Karagumruk. Następnie był ponownie Alanyaspor, ale już w roli jedynki – wtem mimo zakusów i medialnych plotek pod kątem tureckiego topu była OGC Nicea i Ajax.

Teraz Farioli poprowadzi FC Porto – zastąpi tym samym Martina Anselmiego. Trener z Ameryki Południowej objął swoją funkcję nie tak dawno – wiosną dla portugalskiej posady porzucił Cruz Azul mniej więcej w tym samym czasie, gdy do klubu przybył Mateusz Bogusz. Argentyńczyk wygrał tylko 10 z 21 meczów jako pierwszy trener „Smoków” i słabo wypadł podczas KMŚ w Stanach Zjednoczonych. W grupie z Palmeiras, Interem Miami i Al-Ahly z Egiptu, Portugalczycy nie wyszli z grupy. FC Porto nie wygrało mistrzostwa Portugalii od 2022 roku.

Dobry sezon zakończony klapą

36-latek w Amsterdamie był pierwszym spoza Holandii szkoleniowcem w XXI wieku, który prowadził legendarną drużynę jako pierwszy trener – ostatnim był Morten Olsen w 1998 roku. Farioli ostatniego sezonu nie zaliczy do udanych. Pogromca Jagiellonii Białystok z eliminacji Ligi Europy miał w Eredivisie już dziewięć punktów przewagi na siedem kolejek przed końcem.

Na jedną serię gier przed finiszem sezonu zaś rekordowy mistrz Holandii miał już… punkt straty do liderującej ekipy z Eindhoven. W finałowej kolejce zespół Francesco Farioliego w pewnym momencie wrócił na fotel lidera, gdy prowadził 1:0 z Twente, a PSV równolegle remisowało 1:1 ze Spartą Rotterdam.

Piłkarze Petera Bosza jednak wrócili na prowadzenie i jeszcze je podwyższyli. Gdy drużyna Włocha zrobiła to samo, było to już tylko na otarcie łez. Seria nieudanych wyników w ostatniej fazie spowodowała dogonienie, a w konsekwencji przegonienie przez PSV Eindhoven i utratę tytułu na ostatniej prostej. Włoch płakał po ostatniej kolejce i zdecydował się odejść z klubu.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Fluminense - Chelsea
Wygrana Chelsea
kurs
1,67
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)