Słynny klub bez trenera. Odszedł po spektakularnym przegraniu mistrzostwa

Słynnemu europejskiemu klubowi nie udało się po trzech latach wrócić na szczyt w swoim kraju, choć jeszcze niedawno inny scenariusz wydawał się niemożliwy. Na pięć kolejek przed końcem mieli dziewięć punktów przewagi nad drugą pozycją, ale sezon zakończyli z punktem straty do pierwszego miejsca. Na klub spadł kolejny cios, bowiem tuż po zakończeniu sezonu rezygnację złożył trener, który prowadził zespół od zaledwie roku.
Słynny klub wywrócił się na ostatniej prostej
Ajax spektakularnie wypuścił z rąk mistrzostwo. W skrócie jednak przypomnijmy, że na pięć kolejek przed końcem rozgrywek Eredivisie klub z Amsterdamu miał dziewięć punktów przewagi nad drugim PSV. Na jedną serię gier przed finiszem sezonu zaś rekordowy mistrz Holandii miał już… punkt straty do liderującej ekipy z Eindhoven. W finałowej kolejce zespół Francesco Farioliego w pewnym momencie wrócił na fotel lidera, gdy prowadził 1:0 z Twente, a PSV równolegle remisowało 1:1 ze Spartą Rotterdam.
„Rolnicy” z Eindhoven szybko wrócili na prowadzenie, a w ostatnich minutach jeszcze je podwyższyli. W ostatnich minutach prowadzenie podwyższył także Ajax, ale wygrana 2:0 z Twente była tylko na otarcie łez. „Godenzonen” nie dołożyli 37. w swojej historii, a pierwszej od trzech lat wygranej w Eredivisie. Mistrzostwo kraju zaś po raz 23. w historii, a pierwszy od dziewięciu lat drugi rok z rzędu, powędrowało do PSV. Na pocieszenie, wicemistrzostwo dało Ajaksowi bezpośredni awans do fazy ligowej Ligi Mistrzów, w której ci po raz ostatni zagościli w sezonie 2022/23.
Wout Weghorst isn’t happy with the camera in his face as Ajax bottle the league…🫣pic.twitter.com/GKWlKfw07G
— george (@StokeyyG2) May 18, 2025
Trener zdecydował się przedwcześnie odejść
Zaledwie dzień po definitywnym przegraniu walki o mistrzostwo na kibiców amsterdamskiego klubu spadł kolejny cios. Rezygnację z prowadzenia drużyny złożył Francesco Farioli, choć jego kontrakt obowiązywał jeszcze przez dwa lata. W komunikacie Ajaksu czytamy jednak, że była to „starannie rozważona decyzja”, więc wnioskować można, że nie była ona podjęta pochopnie na skutek wydarzeń z ostatnich dni. Pierwszy w historii włoski i zarazem pierwszy od 1998 roku zagraniczny szkoleniowiec tego klubu tak tłumaczył swoją decyzję:
– Zarząd i ja mamy te same cele, ale różne wizje oraz ramy czasowe co do sposobu, w jaki powinniśmy pracować, by te cele osiągnąć. Biorąc pod uwagę te różnice w podstawach budowania projektu, czuję głęboko w sercu, że to najlepszy moment, by się rozstać.
Farioli has decided to leave Ajax after careful consideration. The head coach has informed the club’s board of his decision.
Thanks for everything, Francesco! ♥️
— AFC Ajax (@AFCAjax) May 19, 2025
Do stolicy Holandii Farioli trafił z Lazurowego Wybrzeża, gdzie w sezonie 2023/24 prowadził OGC Nice z Marcinem Bułką w składzie. Za kadencji 36-latka amsterdamczycy zanotowali 35 zwycięstw, osiem remisów oraz 11 porażek, co dało im średnio 2,09 punktów zdobywanych na mecz. Ostatnim trenerem z lepszą średnią w swoim pierwszym pełnym sezonie w „Godenzonen” był Erik ten Hag, pod wodzą którego w kampanii 2018/19 piłkarze punktowali ze średnią 2,41 na mecz.
Oprócz wicemistrzostwa Holandii Ajax z Fariolim u sterów dotarł do 1/8 finału Ligi Europy, a do fazy ligowej zakwalifikował się po pokonaniu w ostatniej rundzie eliminacji mistrza Polski – Jagiellonii 7:1 w dwumeczu (4:1 w Białymstoku, 3:0 w Amsterdamie). W krajowym pucharze jego zespół również odpadł w 1/8 finału, a był to ich dopiero drugi mecz w tych rozgrywkach. W walce o ćwierćfinał uległ w Alkmaar 0:2.
fot. screen AFC Ajax / YouTube