Davide Ancelotti samodzielnie poprowadzi klub. Wreszcie odłączy się od ojca

Davide Ancelotti od lat działa w europejskiej piłce w roli asystenta swojego ojca. Od kilku miesięcy spekulowano, iż niedługo może nastąpić moment odłączenia się od Carlo i 35-latek spróbuje swoich sił jako pierwszy szkoleniowiec. Według najnowszych informacji tak ma się właśnie wydarzyć, ale Davide pójdzie w kierunku bardzo podobnym, co jego tata – brazylijskim.
Ancelotti odłącza się od ojca
W życiu mężczyzny przychodzi pewien moment, kiedy postanawia on podążyć własną ścieżką i właśnie teraz w takim momencie jest 35-letni włoski trener Davide Ancelotti. Od lat był asystentem swojego taty, jednego z najlepszych szkoleniowców w dziejach, więc warsztat i miejsce do zdobywania doświadczenia miał idealne. Jak dobrze wiemy, Carlo Ancelotti objął reprezentację Brazylii, gdzie również w roli asystenta znalazł się Davide, jednak ta współpraca zaraz po dwóch meczach dobiegnie końca.
Portal „ge.globo.com” przekazał, iż 35-latek zgodził się na to, by zostać pierwszym trenerem Botafogo, a więc aktualnego mistrza Brazylii. Botafogo to także zwycięzca Copa Libertadores. Klub ten rywalizował na trwających ciągle Klubowych Mistrzostwach Świata, gdzie zajął drugie miejsce w grupie B, pokonując chociażby tryumfatora tegorocznego Ligi Mistrzów, czyli PSG. W 1/8 finału Botafogo nie poradziło sobie w wewnątrzbrazylijskim starciu z Palmeiras, czego efektem było zwolnienie Renato Paivy pracującego tam od końcówki lutego 2025 roku.
🤍🖤🇧🇷 Davide Ancelotti has agreed to become new head coach at Botafogo, here we go!
Ancelotti takes first job of his career as @geglobo reports after being Carlo’s right hand at Real Madrid in recent years.
After being close to Rangers, Davide Ancelotti starts career at Fogão. pic.twitter.com/wEuKNBewT5
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 7, 2025
W ostatnich kilku latach rotacja na stanowisku pierwszego trenera była bardzo mocna – Paiva w klubie spędził jedynie cztery miesiące. Bez wątpienia będzie to spore wyzwanie dla Davide, szczególnie że to pierwsza tego typu jego rola w życiu i od razu w wielkim klubie, który słynie z fanatycznych kibiców i żywiołowych, emocjonalnych reakcji, jak to w Ameryce Południowej. Dlatego stołek trenerski ciągle pozostaje tam gorący.
Davide poradzi sobie sam?
Włoski trener dość szybko stwierdził, iż jego kariera piłkarska nie będzie zbyt okazała. Z tego powodu w 2012 roku został trenerem przygotowania fizycznego w Paris Saint-Germain, gdzie spędził sezon. Później w tej samej roli pojawił się w Realu Madryt, podążał za ojcem przez całą swoją dotychczasową karierę. Później był asystentem kolejno w Bayernie Monachium, Napoli, Evertonie, a także ponownie w zespole „Królewskich”. Był odpowiedzialny za przeprowadzanie i organizację codziennych sesji treningowych. Ostatnie kilka miesięcy było obfite w plotki, o jego możliwym „odcięciu pępowiny”.
Co ciekawe, Davide przyznał w wywiadzie dla „Marki”, że… często nie zgadzał się ze swoim ojcem:
– Myślę, że tego się ode mnie oczekuje jako asystenta i tego on również potrzebuje. Powiedzmy, że to była główna cecha, nie tylko moja, ale wszystkich jego asystentów. Jest bardzo doświadczonym trenerem, z wieloma pewnikami i potrzebuje wymagającego środowiska. Może ja, na początku kariery w wieku 35 lat, mam o wiele więcej wątpliwości niż on i potrzebuję środowiska, które doradza mi więcej, które daje mi więcej pewności. A on z drugiej strony potrzebuje ludzi, którzy nie zawsze się z nim zgadzają. Nie zgadzałem się, ale z szacunkiem i wiedzą, że ostateczna decyzja zawsze była i zawsze będzie jego.
➜Botafogo 🇧🇷 quiere a Davide Ancelotti como su nuevo DT
➜Sí, es el hijo de Carletto y tiene 35 años
➜Trabajan juntos desde 2012
➜El club mantiene contacto y negociación con la CBF
➜Es ayudante de su padre en Brasil, pero sin contrato fijoLo informa Globo Esporte. pic.twitter.com/QPf022kGqX
— VSports Team (@VSportsTM) July 6, 2025
Kusili go bowiem Rangers FC, którzy widzieli opcje na współpracę, natomiast nic z tego ostatecznie nie wyszło. Razem z Carlo podjął się pracy w reprezentacji Brazylii i nie będzie musiał daleko podróżować w kontekście zmiany otoczenia. Przed nim duże oczekiwania, presja związana z pierwszą pracą bez ojca jako samodzielny pierwszy szkoleniowiec. Tym bardziej że przejmuje aktualnego mistrza kraju, który jednak nie radzi sobie w tym sezonie najlepiej. Aktualnie Botafogo po 11 rozegranych meczach zajmuje ósmą pozycję, ale strata do czołówki nie jest jeszcze zbyt duża.
Fot. screen/Youtube