2 000 ZŁ NA START W BETFAN NA KONTO GŁÓWNE!
Za ranking na start Ekstraklasy

Wieczysta Kraków z remisem w pierwszoligowym debiucie! Dwa gole we Wrocławiu na otwarcie sezonu

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 18 lipca 2025
wieczysta śląsk

Wieczysta Kraków z remisem w debiucie w rozgrywkach Betclic 1. Ligi! Podopieczni Przemysława Cecherza przez całą drugą połowę walczyli o to, aby doprowadzić do wyrównania i cierpliwość się opłaciła. Gol w 94. minucie po rzucie karnym doprowadził do sprawiedliwego podziału punktów. Śląsk objął prowadzenie w pierwszym kwadransie spotkania – pierwsza połowa była bardzo dobrym widowiskiem. Było to dobre otwarcie sezonu pierwszoligowego!

Przed meczem

Najważniejsza drużyna piłkarska na Dolnym Śląsku po prawie dwóch dekadach spadła na drugi poziom rozgrywkowy. Mimo to, a także wielu zmian – bardzo wiele jakościowych nazwisk pozostało w składzie Ante Simundży. Pozostał też sam Słoweniec, który ma poczucie niedokończonej misji. Wracający do Wrocławia Dariusz Sztylka dokonał jakościowych transferów na poziom Betclic 1. Ligi. Marko Dijaković z GKS-u Tychy, Damian Warchoł z Górnika Łęczna czy Maksymilian Dziuba wypożyczony z Lecha Poznań to nazwiska, które mogą w znacznym stopniu pomóc już po roku wrócić Śląskowi do Ekstraklasy.

Drużyna Przemysława Cecherza z kolei wywalczyła niedawno swój pierwszy, historyczny awans na poziom I ligi po wygraniu play-offów o awans z Chojniczanką Chojnice. Finansowana przez Wojciecha Kwietnia drużyna stara się działać nieszablonowo i przywitała w swoje szeregi choćby Jacky’ego Donkora, który dopiero co wywalczył awans do Eredivisie. Sprowadzono też Carlitosa Lopeza, byłego króla strzelców Ekstraklasy. Przedsiębiorca znany z branży farmaceutycznej nie szczędził po raz kolejny pieniędzy na swoją drużynę i może być ona sensacją pierwszoligowych zmagań. W pierwszym składzie wyszło dwóch byłych „Trójkolorowych” – Kamil Dankowski oraz Goku Roman.

Śląsk XI: Szromnik – Guercio, Dijaković, Szota, Llinares – Sokołowski, Ortiz – Samiec-Talar, Halimi, Żukowski – Warchoł,
Wieczysta XI: Mikułko – Dankowski, Szymonowicz, Pazdan, Pestka – Swędrowski, Trąbka – Donkor, Carlitos, Roman – Rafa Lopes

Pierwszy gol sezonu w 13. minucie

Już w trzeciej minucie mieliśmy bardzo dobrą okazję z rzutu wolnego. Wieczysta była o krok od premierowego gola w swojej historii na poziomie I ligi. Próbę Carlitosa z trudem, ale skutecznie obronił Szromnik. Nieco ponad minutę później Dankowski doskonale wrzucił piłkę na głowę Hiszpana, a Szromnik ponownie zachował się kapitalnie na linii bramkowej. Nie był to dobry początek spadkowicza z PKO BP Ekstraklasy

Mało kto się jednak spodziewał, że to gospodarze trafią do siatki jako pierwsi. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Piotra Samca-Talara wylądowało na głowie Patryka Sokołowskiego, a ten jeszcze po ręce Dankowskiego otworzył wynik spotkania. 1:0! Wymarzony debiut w nowych barwach dla byłego legionisty i pierwszy gol w sezonie Betclic 1. Ligi 2025/26. Piłka po bramce trafiła do woreczka i zostanie zlicytowana na cele charytatywne – czyli tak jak ma to miejsce w Serie A.

W 16. minucie błyskawicznie do roboty wzięła się Wieczysta. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłka trafiła na prawą stronę pola karnego i tam właśnie Goku Roman uderzył na bramkę i trafił do siatki. Bramki jednak nie uznano – Michał Pazdan absorbował uwagę Szromnika.

Podrażniło to nieudolnych w obronie przy stałych fragmentach gry gospodarzy. Świetne podanie od Arnau Ortiza otrzymał Piotr Samiec-Talar, ale ten uderzył poniżej krytyki w biegu. Mateusz Żukowski bardzo przewidywalnie z kolei spróbował szczęścia kilkadziesiąt sekund później.

Mecz po 20 minutach się uspokoił. Na kolejną znakomitą okazję czekaliśmy do 33. minuty. Wieczysta próbowała rozegrać rożnego tak, aby piłka siadła na woleja piłkarzowi przed polem karnym. Nie udało się to i Śląsk poszedł z kontrą. Znakomicie popędził Mateusz Żukowski i w pewnym momencie miał on więcej niż jedną opcję na rozegranie tej akcji. Postanowił sam i ku wściekłości kolegów z drużyny, chybił minimalnie obok słupka bramki Mikułki. Krótko później Śląsk znów ładnie pograł, ale skończyło się na faulu Arnau Ortiza.

36. minuta to z kolei próba pod bramką Michała Szromnika. Wbiegający w pole karne Goku Roman przymierzył nie do końca celnie na bramkę – można było liczyć, że zdąży dobiec do tego zagrania Donkor, ale niestety tak się nie stało. Celniej uderzył za to Besart Halimi, ale Mikułko był górą. Pierwsze 45 minut – z minimalnym wskazaniem na Śląska. Wieczystej brakowało skuteczności w trzeciej tercji boiska. Obie drużyny w pierwszej połowie spotkania zapewniły całkiem dobre widowisko jak na realia pierwszoligowe.

Historyczny gol Wieczystej – upór przyniósł skutek

W 48. minucie Antoni Mikułko stał się prawdziwym bohaterem Wieczystej. Podwójna interwencja w groźnej sytuacji pokazała talent młodego bramkarza. Warchoł i Ortiz musieli uznać jego wyższość.

Pierwszy kwadrans po przerwie to głównie próby podopiecznych Przemysława Cecherza. Śląsk zdecydował się bronić swojego wyniku. Najlepszą okazję miał w tamtym momencie meczu w 61. minucie Goku Roman. Z lewego skrzydła zszedł on do środka, po czym w gąszczu piłkarzy Śląska uderzył on na bramkę spoza pola karnego. Próbę Hiszpana znakomicie wyjął Szromnik. Na Tarczyński Arena w piątkowe późne popołudnie pojawiło się prawie 20 tysięcy widzów!

Po wejściu na boisko całkiem szybko zagrożenie stwarzał inny były wiślak, Petar Brlek. Były zawodnik Genoi dośrodkował w pole karne do Carlitosa (jak za starych dobrych czasów przy Reymonta), ale Hiszpan nie był w stanie zrobić z tego bramki. Chwilę później sam Chorwat wziął sprawy w swoje ręce i żadnej zmiany wyniku także w tym przypadku nie było.

Kilka minut po wejściu, bowiem w 88. minucie Paweł Łysiak doskonale przymierzył z lewej nogi, ale piłka minimalnie minęła lewy słupek. Mogliśmy mieć już jednego kandydata do gola sezonu w pierwszej lidze po pierwszym meczu rozgrywek. Minęło półtorej minuty, a Łysiak spróbował ponownie – został zablokowany w polu karnym. Wyczekiwany moment nadszedł dla krakowian z Chałupnika w 92. minucie. Marko Dijaković zagrał piłkę ręką, a po sprawdzeniu na VAR-ze – Patryk Gryckiewicz podyktował jedenastkę.

TWEET?

Goku Roman trafił w 94. minucie, choć po rękach Szromnika. I tylko golkipera gospodarzy szkoda, bo dzięki niemu w tym meczu historyczny beniaminek pierwszej ligi nie wywiózł z Wrocławia trzech punktów. Mamy więc sensację już na otwarcie pierwszej kolejki. Wieczysta wywiozła z terenu spadkowicza z Ekstraklasy jeden punkt!

Śląsk Wrocław – Wieczysta Kraków 1:0 (1:0)

Patryk Sokołowski 13′ 

Fot. screen TVP Sport

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

2 000 zł na konto główne
za ranking na start Ekstraklasy
Lech Poznań - Cracovia
Wygrana Lecha
kurs
1,65
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)