Milan znalazł następcę Theo Hernandeza. To piłkarz z Premier League

Milan w ostatnim sezonie Serie A zajął ósme miejsce, w Pucharze Włoch doszedł do finału, a w Superpucharze Włoch był najlepszy po wygraniu derbów Mediolanu. Miał też dwóch trenerów i wiele problemów. Po przyjściu Massimiliano Allegriego i dyrektora sportowego Igliego Tare nastał pewien porządek. Milan właśnie dopiął czwarty ruch przychodzący tego lata, po Samuele Riccim, Luce Modriciu i Pietro Terracciano.
Milan w końcu dopiął transfer na bok obrony
AC Milan od początku letniego rynku transferowego skupiał się głównie na pomocy i bokach obrony. Udało się do tej pory dopiąć ruchy związane z dwoma piłkarzami środka pola – Samuele Riccim oraz najbardziej utytułowanym zawodnikiem Realu Madryt w historii, Luką Modriciem. Dużo się mówi też o pozyskaniu Ardona Jashariego, ale od dłuższego czasu rozmowy z Clubem Brugge osiągnęły impas.
Podobnie jest w sprawie prawego obrońcy. Po powrocie Kyle Walkera do Manchesteru City i transferze do Burnley, tę stronę boiska obstawiają jedynie Alex Jimenez i… Emerson Royal. Brakuje tu jakości, ale i pójścia do przodu w negocjacjach. Guela Doue ze Strasbourga póki co okazuje się za drogi, a Marc Pubill z drugoligowej Almerii (mimo sprawdzonych dodatkowo kolan – powód oblania testów medycznych w Atalancie w 2024 roku) nie przekonuje wszystkich decyzyjnych. Sam Hiszpan też wydaje się być bliżej angielskiego Wolverhampton.
🚨🔴⚫️ Pervis Estupiñán to AC Milan, here we go! Verbal agreement in place with Brighton after green light from Tony Bloom.
€17m fee plus €2m add-ons, long term deal for Pervis who’s set to become new AC Milan left back.
Formal steps to follow. 🇪🇨 pic.twitter.com/HEyjVpG9M0
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 21, 2025
W końcu jednak Milan dopiął temat drugiego boku obrony. Po braku kolejnej oferty w sprawie Maxime’a De Cuypera z Club Brugge, „Rossoneri” zdecydowali się na pozyskanie Pervisa Estupinana z Brighton.
Po krótkich negocjacjach w ramach transferu Ekwadorczyka, który poinformował klub, że chciałby zmienić otoczenie i spróbować czegoś nowego – udało się skutecznie dobić targu. 17 milionów euro i dwa w bonusach to finalna kwota, jaką zapłaci 19-krotny mistrz Włoch. Podpisze on czteroletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejny rok i będzie na mocy swojego kontraktu zarabiać 2,5 miliona euro rocznie.
Następca Theo Hernandeza – oczekiwania będą duże
Pervis Estupinan to 27-letni Ekwadorczyk. Grał on na The Amex przez trzy sezony i łącznie rozegrał dla „Mew” 104 mecze, w których trafił do siatki pięć razy, a asystował kolegom 11-krotnie. Piłkarz z Ameryki Południowej będzie następcą ulubieńca trybun, sprzedanego do Arabii Saudyjskiej na rok przed końcem umowy.
Mowa o Theo Hernandezie, który został de facto wypchnięty z klubu przez jego kierownictwo z Giorgio Furlanim na czele. Jak sam Francuz przyznał w swoim pożegnaniu na Instagramie: – Niestety nie wszystko zależy od jednej osoby. Kierunek w którym podąża klub nie pokrywa się z moimi wartościami i ambicjami, z którymi przyszedłem. Pora zamknąć pewien rozdział i otworzyć nowy. Inny, ale równie dla mnie ważny.
🚨🔵 BREAKING: Theo Hernández to Al Hilal, here we go! Agreement now being sealed after verbal pact made two weeks ago.
AC Milan will receive €25m transfer fee as Theo will sign his contract in the upcoming days.
New left back for Simone Inzaghi. 🇫🇷 pic.twitter.com/5vRxgQtNnG
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 7, 2025
Hernandez przez sześć sezonów stał się najskuteczniejszym obrońcą w historii klubu, wyrównując i przebijając w ostatnim półroczu wynik samego Paolo Maldiniego, który go sprowadził latem 2019 do klubu. Sama legenda Milanu pogratulowała mu osiągnięcia. Estupinan przychodzi więc do klubu na miejsce człowieka uwielbianego przez trybuny San Siro. Będzie to misja trudna.
Także dlatego, że Francuz miał końskie zdrowie i jak już opuszczał mecze to przez kartki – jak miewał pauzy to bardzo krótkie. Ekwadorczykowi tego elementu brakuje. Nie brakuje mu jednak doświadczenia z ważnych meczów. W wygranej Lidze Europy z Villarrealem zagrał cztery mecze w rozgrywkach, a aż 10 gdy „Żółta Łódź Podwodna” dotarła do półfinału Ligi Mistrzów (zagrał od pierwszej minuty w obu meczach tej fazy).
Fot. PressFocus