Koniec pewnej ery. Luuk de Jong wybrał egzotyczną przyszłość

Po latach gry na najwyższym poziomie Luuk de Jong postanowił zamknąć ważny etap swojej kariery. Doświadczony napastnik opuści Europę i ruszy w nowym, egzotycznym kierunku. Jego decyzja zaskoczyła wielu kibiców, ale wszystko wskazuje na to, że to świadomy wybór – pełen spokoju, nowych wyzwań i… innych priorytetów niż dotąd.
Zmiana klimatu i priorytetów
W wieku 34 lat Luuk de Jong mógł jeszcze kontynuować karierę w dobrze znanym środowisku, a nawet zakończyć ją w PSV Eindhoven, gdzie przeżywał jedne z najlepszych chwil w swojej piłkarskiej historii. Zamiast tego zdecydował się na krok, który dla wielu wydaje się nieoczywisty – opuszcza europejskie boiska, by spróbować sił w lidze saudyjskiej.
Luuk de Jong zasili Al-Ettifaq, zespół z ligi saudyjskiej. Ten wybór wpisuje się w szerszy trend, w którym doświadczeni piłkarze szukają nowych wyzwań w mniej wymagających, ale znacznie bardziej lukratywnych ligach na Bliskim Wschodzie. Dla wielu z nich to także okazja do złapania oddechu od presji związanej z grą na najwyższym poziomie, zwłaszcza w Europie, gdzie sezon bywa niezwykle intensywny, a oczekiwania ogromne.
🚨EXCL: 🟢🔴🇳🇱 #SPL |
🔐 Agreement reached between Al-Ettifaq and Luuk de Jong
✍️ The striker is close to sign a contract valid until June 2️⃣0️⃣2️⃣6️⃣ + one year in optionhttps://t.co/8avdDT4hg4 pic.twitter.com/LKqiKZZC5v
— Santi Aouna (@Santi_J_FM) July 24, 2025
Luuk de Jong staje teraz przed szansą, by stać się liderem i mentorem w klubie z bogatą historią – Al-Ettifaq, pierwszym saudyjskim zespole, który sięgnął po międzynarodowe trofeum w 1984 roku. Choć klub nie dysponuje ogromnymi budżetami największych potentatów saudyjskiej ligi, to sportowe ambicje są ogromne, a przyjście Holendra może być impulsem do podniesienia poziomu drużyny i walki o czołowe miejsca.
Kontrakt De Jonga obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon. W zespole Al-Ettifaq gra już kilku znanych europejskich piłkarzy, m.in. Georginio Wijnaldum, Moussa Dembele, niedawno trafił tu Ondrej Duda, co pokazuje, jak atrakcyjna stała się ta liga dla graczy z topowych rozgrywek. Zarówno dla znanego w Polsce Słowaka, jak i doświadczonego Holendra będzie to pierwsze doświadczenie poza Europą.
De Jong żegna się z europejską sceną
Luuk de Jong to zawodnik, który przez lata wypracował sobie szacunek w wielu ligach. Jego znakiem rozpoznawczym była skuteczność, siła fizyczna i wyjątkowa gra głową, która uczyniła go jednym z najlepszych napastników tego typu w Europie. W Sevilli błyszczał w Lidze Europy, zdobywając ważne bramki, a epizod w Barcelonie, choć krótki, tylko dopełnił jego piłkarską legendę. Był „jokerem” z ławki, który nie narzekał na swoją rolę. Z początkowo wyśmiewanego – zapracował na spory szacunek. Klub stracił Griezmanna i Messiego, a przyszedł „drewniany De Jong” – takie były opinie.
Strzelił tam tylko siedem goli, ale już sam fakt transferu do „Dumy Katalonii” był dla niego wielkim sukcesem. Trudno mu było rywalizować w początkowym czasie Xaviego – do rywalizacji w ataku miał Depaya i Aubameyanga, a potem sprowadzono jeszcze Ferrana Torresa. Doświadczony Holender w katalońskim zespole spędził tylko rok. Xavi nie
Barca presented new signing Luuk de Jong at Camp Nou 📸 pic.twitter.com/46nss9aO46
— B/R Football (@brfootball) September 9, 2021
Odszedł do PSV i zaczął tu błyszczeć. W trzy lata strzelił 64 gole. Zdobył dwa tytuły mistrzowskie, a w sezonie 2023/24 został królem strzelców Eredivisie z 29 trafieniami. Co jeszcze bardziej niesamowite – dołożył do tego aż 15 asyst, stając się absolutną gwiazdą na skalę całej ligi. Został zresztą wybrany najlepszym piłkarzem tych rozgrywek. Potwierdził, że jest graczem zespołowym, bo już dekadę wcześniej – też w PSV – zdarzyło mu się dobić do 10 ligowych asyst. Zawsze zbierał ich całkiem sporo jak na napastnika.
Teraz, opuszczając europejskie boiska, zamyka się pewien rozdział – nie tylko jego kariery, ale i stylu gry, który reprezentował. De Jong to klasyczna „dziewiątka” – napastnik, który nie uciekał do skrzydeł, lecz skupiał się na wykańczaniu akcji i walce w polu karnym. Przed nim nowa przygoda, w której może odnaleźć spokój i satysfakcję, a także… kilka dodatkowych lat kariery, które w europejskich realiach byłyby już trudniejsze do zrealizowania. To moment, kiedy doświadczenie i charakter stają się równie ważne jak szybkość i młodość.
fot. PressFocus