Sporting znalazł następcę Gyokeresa. Ściągnie go jak Szweda – również z drugiej ligi

Napisane przez Krzysztof Małek, 27 lipca 2025

Sporting kilka dni temu stracił swoje najmocniejsze ogniwo. Do Arsenalu za 75 milionów euro oficjalnie przeszedł Viktor Gyokeres. Klub z Lizbony jednak doskonale wiedział, że do takiej straty dojdzie, więc już wcześniej się rozglądał. Nie zamierzał długo czekać z reakcją i szybko znalazł jego następcę. To zawodnik, który w minionym sezonie błyszczał skutecznością na zapleczu Primera Division.

Gyokeres już w Arsenalu

Viktor Gyokeres latem 2023 roku przeniósł się do Sportingu CP z Coventry City za 24 miliony euro. Od samego początku w Lizbonie nikt tego nie żałował. Już w pierwszym sezonie Szwed strzelił 43 gole i zaliczył 15 asyst w 50 meczach we wszystkich rozgrywkach, zostając królem strzelców ligi portugalskiej. Jeszcze lepiej szło mu w kolejnych rozgrywkach – rozegrał 52 mecze, w których zanotował 54 gole i 13 asyst! Po drodze zdobył aż sześć hat-tricków. Był objawieniem nie tylko w Liga Portugal, ale i na całym piłkarskim świecie.

Strzelał jak na zawołanie i to w przeróżny sposób – nie tylko finiszem w polu karnym czy z rzutów karnych, ale i indywidualnych rajdach czy samemu wypracowanych sobie okazjach. Oprócz klasycznego finiszu z główki czy z bliska, niejednokrotnie potrafił też poradzić sobie z rywalem naprzeciwko i wykreować sytuację z niczego, zamieniając ją na bramkę. Trafiał też z rzutów wolnych. W sezonie 2024/25 strzelił aż 39 ligowych goli w 33 meczach.  W dwa sezony strzelił dla „Lwów” 97 goli (!). Jak ktoś ma 13 minut i 36 sekund wolnego czasu, to poniżej wszystkie jego trafienia.

Po miesiącach spekulacji stało się to wreszcie faktem – Viktor Gyökeres zamienił Sporting na Arsenal. Angielski klub zapłacił za szwedzkiego napastnika aż 75 milionów euro (wliczając w to wszelkie bonusy), co czyni ten transfer jednym z najwyższych w historii portugalskiej ligi. Szwedzki snajper podpisał umowę obowiązującą do końca czerwca 2030 roku. To dość dobra cena, zważywszy na to, że wielokrotnie Sporting stawiał sobie za cel sumę dziewięciocyfrową, czyli minimum 100 milionów. Arsenal długo nie miał napastnika. Musiał tam grać nawet… defensywny pomocnik Mikel Merino. Teraz wreszcie ma.

Gyökeres był kluczową postacią ofensywy drużyny z Lizbony – w poprzednim sezonie poprowadził Sporting do mistrzostwa kraju. Jego odejście pozostawiło ogromną lukę, którą klub musiał jak najszybciej wypełnić. Władze Sportingu nie zamierzały jednak czekać z założonymi rękami. Zaledwie kilka dni po ogłoszeniu transferu Szweda rozpoczęto rozmowy z jego potencjalnym następcą – napastnikiem, który ma za sobą świetny sezon i imponujące liczby strzeleckie.

Sporting znalazł nowego Gyykeresa?

Skoro poprzedni diament wyciągnęli z drugiej ligi angielskiej, to czemu nie poszukać go w… drugiej lidze hiszpańskiej? Choć wydawało się, że zastąpienie Viktora Gyokeresa będzie trudnym zadaniem, Sporting szybko znalazł następcę – jest nim Luis Suarez z Almerii, który w minionym sezonie zdobył koronę króla strzelców Segunda Division. Kolumbijczyk zanotował w 41 meczach aż 27 trafień. Dołożył też osiem asyst. Suarez imponował skutecznością i regularnością, co sprawiło, że zwrócił uwagę wielu klubów, a ostatecznie to właśnie Sporting wywalczył jego podpis.

Luis Suarez nie jest wcale anonimowym zawodnikiem na europejskich boiskach. Najbardziej zasłynął z gry dla klubów niższej rangi w Hiszpanii – Granady, Realu Valladolid, Gimnastic czy ostatnio Almerii. Chyba właśnie tutaj czuje się najlepiej, ponieważ gdy w sezonie 2022/23 wyjechał do Marsylii, to bardzo szybko zdecydowano się go stamtąd zwolnić. Już po pół roku wypożyczono go właśnie do Almerii. Zatem podobnie jak Gyokeres – też ma na koncie całkiem nieudane przygody i wystrzał formy. To podobna droga.

Luis Suarez ma kosztować 20 mln euro. To rekord sprzedażowy Granady – wcześniej za 18 mln euro sprzedała Yangela Herrerę do Girony. W Sportingu liczą, że Suarez wniesie do zespołu nie tylko gole, ale również doświadczenie i pewność siebie, które pomogą drużynie kontynuować walkę o najwyższe cele w portugalskiej lidze i europejskich pucharach. Jego przyjście to jasny sygnał, że klub nie zamierza osłabiać swojej ofensywy mimo odejścia Gyokeresa do Arsenalu.

fot. PressFocus

Miłośnik sportu wszelakiego. Nie odmawia tylko pacierza. W piłce nożnej najbardziej ceni sobie hiszpański styl, dlatego La Liga nie jest mu obca. Prywatnie fan Realu Madryt i Los Angeles Lakers. Typowy kibic sukcesu.

Bonus 207 zł
za wskazanie zwycięzcy meczu Korona - Legia
Korona Kielce - Legia Warszawa
Wygrana Legii
kurs
1,92
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)