Wielka tragedia w ekipie Serie B. Klub wsparł swojego piłkarza

Bari przygotowywało się do następnego sezonu Serie B, gdy nagle dosłownie wszystko stanęło w miejscu. Jeden z zawodników podczas lunchu z drużyną otrzymał informację, iż jego 14-miesięczny syn zmarł. Cały obóz przygotowawczy został odwołany, a klub z miejsca wydał oświadczenie wspierającego swojego gracza w tym tragicznym wydarzeniu.
Zespół z Serie B kończy obóz w obliczu tragedii
Wszystko miało wyglądać tak, jak to zwykle jest przed oficjalnym wznowieniem rozgrywek. Obóz przygotowawczy, serie treningów, ale także meczów sparingowych przygotowujących do nowego sezonu. SSC Bari znajdowało się w ostatnich dniach w regionie Abruzji, w miejscowości Roccaraso i rozgrywało spotkania kontrolne. Przed nimi nowy sezon Serie B, w której trzeba być gotowym na wszystko. W połowie lipca do drużyny dołączył Matthias Verreth, belgijski pomocnik, grający głównie na pozycji numer sześć.
Szybko rozpoczął treningi z zespołem, ale kilka dni temu dotarły do niego smutne informacje. Jego 14-miesięczny syn trafił do szpitala z podejrzeniem wirusa, jaak relacjonują wszystko włoskie media, w tym „Corriere Della Sera”. Nie była to jednak informacja, która wskazywała na to, co wydarzyło się później. Klubowy lunch przerwał krzyk i płacz, po tym jak Belg odebrał telefon. Ellio Charles, jego syn, nagle zmarł mimo hospitalizacji. Nie ma nadal informacji na temat przyczyny takiej tragedii, natomiast w jednym momencie cały obóz się po prostu zatrzymał.
DÉCÈS…🕊
Le fils du millieu de terrainnde Bari Matthias Verreth et décédé a l'age d'un ans…
Toute l'équipe de Foot Flash lui souhaite de sincères condoléances en ce moment difficile…🕊 pic.twitter.com/ojd9435zJd
— Foot Flash (@FootFlashActuFR) July 28, 2025
Prezes klubu – Luigi De Laurentis, a więc syn dobrze znanego Aurelio, momentalnie po otrzymaniu tragicznej wiadomości przyjechał na miejsce. Samodzielnie przetransportował zawodnika na lotnisko, by ten jak najszybciej dotarł do Belgii. Drużyna zgodnie ogłosiła, że przebywanie w tym miejscu nie ma sensu – kończy swój wyjazd przygotowawczy i wcześniej wróci do klubu, nie rozgrywając ostatniego sparingu.
Klubowe oświadczenie – „Brak nam słów”
Matthias Verreth dołączył do SSC Bari niecałe dwa tygodnie temu, kiedy pożegnał się z Brescią. 28-latek przyszedł do nowego zespołu jako wolny agent i ruszył na obóz przygotowawczy. Jego rodzina na co dzień mieszka w Belgii – żona Seli Muyabo oraz jego trzyipółletnia córka. Niestety teraz będzie musiała pożegnać małego Elliota. Bardzo szybko, równie jak reakcja De Laurentisa, na stronie SSC Bari pojawiło się także oświadczenie:
Brak nam słów, gdy musimy podzielić się wiadomością, która po prostu zszokowała każdego z nas. Prezes Luigi De Laurentiis, personel techniczny, cały zespół, kierownictwo oraz czerwono-biali współpracownicy solidaryzują się z Matthiasem Verrethem i jego rodziną w jednej z najstraszniejszych chwil, jakiej może doświadczyć rodzic i człowiek: nagłej utraty dziecka.
Jednocześnie zwrócono się z prośbą, by wsparli Matthiasa w obliczu tej niewyobrażalnej tragedii. Powrót z obozu do Bari ma być swoistym wyrazem żałoby oraz szacunku dla swojego zawodnika, który dopiero co dołączył do klubu. Od momentu ogłoszenia tej informacji włoskie zespoły, ale także te, w których grał Matthias, składają kondolencje w mediach społecznościowych. Bari rozpocznie rozgrywki Serie B w przedostatni sierpniowy weekend. Wcześniej zacznie oficjalnie sezon mocnym akcentem, bo w ramach Coppa Italia zmierzy się z AC Milanem.
La Lega B con il Presidente Bedin e tutte le associate è vicina a Matthias Verreth e alla sua famiglia, per la drammatica scomparsa del piccolo figlio. Un abbraccio che si estende anche alla società biancorossa, al Presidente Luigi De Laurentiis e a tutti i suoi componenti.
— Lega B (@Lega_B) July 27, 2025
Fot. screen/Youtube