Cyrk na kółkach w Serie B. Robią wszystko, aby utrzymać Sampdorię?

Włoska piłka nożna to zjawisko pełne nieprzewidzianych zdarzeń. Mowa tu nie tylko o elicie, ale także zupełnie nieprzewidywalnych rozgrywkach – Serie B. Najważniejsze dopiero przed nami, ale zasadnicza część sezonu zakończyła się wieloma ciekawymi historiami. Bardzo możliwe, że zespoły, które na swój sposób ucierpiały będą miały teraz możliwość rehabilitacji. Pytanie – czy to dobra droga?
Dzika końcówka sezonu na drugim poziomie
Rozgrywki Serie B jeśli chodzi o sezon zasadniczy – dobiegły końca. Na boisku najgorszymi ekipami sezonu na drugim poziomie we Włoszech okazały się: Cosenza, Cittadella oraz legendarna drużyna jaką jest Sampdoria. Włoski klub porównywany niegdyś przez Fabio Boriniego do apenińskiego odpowiednika West Hamu doznał pierwszego w historii spadku na trzeci poziom.
W meczu barażowym o utrzymanie zagrać miała Salernitana z Frosinone. Decyzja by odwołać baraż nadeszła… nieco ponad 24 godziny przed spotkaniem na Stadio Arechi. Powodem okazały się… pieniądze.
Caso Brescia, processo sportivo lungo: una #SerieB a 22 squadre può diventare inevitabile. #Salernitana e #Sampdoria alla finestra https://t.co/a7dcNuZMAy
— Calcio e Finanza (@CalcioFinanza) May 20, 2025
Powodem tego jest informacja o… zaległych pensjach, których w Brescii do tej pory nie wypłacono. Wiadomość ta zatrzymała baraże o utrzymanie do odwołania. Chodzi o brak płatności wobec pracowników za grudzień, styczeń i luty na przełomie 2024 i 2025 roku.
Massimo Cellino jest najbardziej włoskim z włoskich właścicieli klubów piłkarskich. Ma na Stadio Mario Rigamonti rząd 16A i 16B, bowiem jest przesądnym człowiekiem, który nienawidzi numeru 17 (dla Włochów to pechowa liczba równie mocno jak trzynastka). Kiedyś wyrzucił z klubu Shaya Givena za to, że gra z tym numerem. Czekał do 18. dnia miesiąca, aby ogłosić w Brescii Mario Balotellego. To właśnie taki typ człowieka.
To kość niezgody, która powoduje, że nad ekipą „Rondinelle” panuje widmo czterech ujemnych punktów. Taka „porcja” oznaczać ma spadek do Serie C drużyny z Lombardii, a także uczestnictwo Sampdorii w barażu o utrzymanie. Kibice klubu z Kampanii wyrazili się jednak jasno – nie chcą grać teraz o życie z Sampdorią – wszystko to pod stadionem, gdzie zgromadzono się jakby normalnie miał zaraz rozegrać się baraż z Frosinone.
Chaos in Serie B. 🫨
Today was supposed to be the first leg of the relegation playoffs between Frosinone and Salernitana.
However, that has been postponed because Brescia are being investigated for an issue with paying wages back in February. The investigation could lead to a 4… pic.twitter.com/tiS4aTbPBy
— Raffaele (@ItalianoCalcio) May 19, 2025
W samej Lombardii też panuje wściekłość – 700 osób protestowało przeciwko Cellino. Po awansie do Serie A w 2019 roku (to tam grał choćby Sandro Tonali) następuje ciągły regres. Raz już przy zielonym stoliku lombardczyków uratowano i grali oni w sezonie 2023/24 wraz z beniaminkiem z Lecco. Jeżeli nie anulują Brescii punktów ujemnych, spadnie w teorii przy zielonym stoliku ligę niżej. Inny klub z kolei, bo z Genui spadł w sportowej walce. Nie brakuje jednak głosów, że robi się wszystko, aby mistrza Włoch 1991 utrzymać w drugiej lidze.
W jednym z naszych tekstów wspomnieliśmy niegdyś, że Serie B to liga absolutnie szalona. Połowa drużyn potrafi być tutaj w kilku punktach, co mówi dość wiele o poziomie rozgrywek. Sampdoria sezon temu długo była w dole, aby finalnie ekipa Andrei Pirlo była w TOP 8. Tym razem długo była w dola i.. tam też została – i to mimo czterech trenerów. Poza Pirlo, giganta włoskiej piłki w Serie B poprowadzili: Andrea Sottil, Leonardo Semplici oraz Alberico Evani.
Serie B będzie większa, aby uratować kluby z problemami?
A Brescia, la pazienza è finita. La protesta dei tifosi è solo l'ultimo episodio che racconta un rapporto ormai logoro tra la piazza e Massimo Cellino ❌#cronachedispogliatoio #brescia
(1/6) pic.twitter.com/7vuBAtdqDI
— Cronache di spogliatoio (@CronacheTweet) May 20, 2025
Rejestracja do rozgrywek na nowy sezon potrwa do 6 czerwca. Ciężko jednak do tego czasu zorganizować baraże o utrzymanie. Bardzo możliwe w związku z tym, że liga… zostanie zwiększona do 22 drużyn, czyli o dwa zespoły. Według informacji „Calcio e Finanza” – nie ma sprzeciwu zespołów wobec takiego rozwiązania.
Oznaczałoby to pozostanie Brescii oraz Sampdorii, więc ci pierwsi ponownie zyskaliby sportowo przy zielonym stoliku. Wszystko to dzieje się w dodatku w tygodniach, gdy Cellino pozbywa się klubu. Ma go nabyć… były właściciel Sampdorii, Andrea Radrizzani – założyciel Eleven Sports.
Minister Sportu Andrea Abodi 22-zespołową ligę uważa za pomysł „mądry i wyważony”. Prezydent Serie B Paolo Bedin nie uważa z kolei rozegrania baraży (teraz jedynie możliwych pod koniec czerwca) za dobry wybór. Wszystko bowiem z powodu braku respektowania zasad uczciwej rywalizacji i regularności rozgrywek.
Michele Criscitiello (naczelny SportItalia) podał informację u siebie na kanale YouTube, że Sampdoria i Salernitana trenują, a Frosinone nie – z racji obecnego stanu rzeczy. Wypacza to więc odrobinę sportową rywalizację, z racji tego, że nie wiadomo jak sprawa się zakończy, a jedna z drużyn w ogóle nie trenuje. Ta narracja pasuje władzom ligi i prawdopodobnie będziemy mieli w przyszłym sezonie 42 kolejki. Sam dziennikarz także jest tego zdania, bowiem „sądy we Włoszech są zepsute politycznie„. Z racji na wymiar sprawy, brak czasu i długich terminów oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy według Włocha nie doczekamy się barażu o utrzymanie.
Już wkrótce mają odbyć się pierwsze zeznania ws. Brescii i jej zaległości wobec pracowników. Sampdoria obserwuje całą sytuację z uwagą. W barażach Serie B o awans do włoskiej elity z kolei pozostały z kolei zespoły: Spezii, Juve Stabia, Catanzaro oraz Cremonese.
Fot. PressFocus