Cyrk na kółkach w Serie B. Robią wszystko, aby utrzymać Sampdorię?

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 20 maja 2025
serie b sampdoria pisa

Włoska piłka nożna to zjawisko pełne nieprzewidzianych zdarzeń. Mowa tu nie tylko o elicie, ale także zupełnie nieprzewidywalnych rozgrywkach – Serie B. Najważniejsze dopiero przed nami, ale zasadnicza część sezonu zakończyła się wieloma ciekawymi historiami. Bardzo możliwe, że zespoły, które na swój sposób ucierpiały będą miały teraz możliwość rehabilitacji. Pytanie – czy to dobra droga?

Dzika końcówka sezonu na drugim poziomie

Rozgrywki Serie B jeśli chodzi o sezon zasadniczy – dobiegły końca. Na boisku najgorszymi ekipami sezonu na drugim poziomie we Włoszech okazały się: Cosenza, Cittadella oraz legendarna drużyna jaką jest Sampdoria. Włoski klub porównywany niegdyś przez Fabio Boriniego do apenińskiego odpowiednika West Hamu doznał pierwszego w historii spadku na trzeci poziom.

W meczu barażowym o utrzymanie zagrać miała Salernitana z Frosinone. Decyzja by odwołać baraż nadeszła… nieco ponad 24 godziny przed spotkaniem na Stadio Arechi. Powodem okazały się… pieniądze.

Powodem tego jest informacja o… zaległych pensjach, których w Brescii do tej pory nie wypłacono. Wiadomość ta zatrzymała baraże o utrzymanie do odwołania. Chodzi o brak płatności wobec pracowników za grudzień, styczeń i luty na przełomie 2024 i 2025 roku.

Massimo Cellino jest najbardziej włoskim z włoskich właścicieli klubów piłkarskich. Ma na Stadio Mario Rigamonti rząd 16A i 16B, bowiem jest przesądnym człowiekiem, który nienawidzi numeru 17 (dla Włochów to pechowa liczba równie mocno jak trzynastka). Kiedyś wyrzucił z klubu Shaya Givena za to, że gra z tym numerem. Czekał do 18. dnia miesiąca, aby ogłosić w Brescii Mario Balotellego. To właśnie taki typ człowieka.

To kość niezgody, która powoduje, że nad ekipą „Rondinelle” panuje widmo czterech ujemnych punktów. Taka „porcja” oznaczać ma spadek do Serie C drużyny z Lombardii, a także uczestnictwo Sampdorii w barażu o utrzymanie. Kibice klubu z Kampanii wyrazili się jednak jasno – nie chcą grać teraz o życie z Sampdorią – wszystko to pod stadionem, gdzie zgromadzono się jakby normalnie miał zaraz rozegrać się baraż z Frosinone.

W samej Lombardii też panuje wściekłość700 osób protestowało przeciwko Cellino. Po awansie do Serie A w 2019 roku (to tam grał choćby Sandro Tonali) następuje ciągły regres. Raz już przy zielonym stoliku lombardczyków uratowano i grali oni w sezonie 2023/24 wraz z beniaminkiem z Lecco. Jeżeli nie anulują Brescii punktów ujemnych, spadnie w teorii przy zielonym stoliku ligę niżej. Inny klub z kolei, bo z Genui spadł w sportowej walce. Nie brakuje jednak głosów, że robi się wszystko, aby mistrza Włoch 1991 utrzymać w drugiej lidze.

W jednym z naszych tekstów wspomnieliśmy niegdyś, że Serie B to liga absolutnie szalona. Połowa drużyn potrafi być tutaj w kilku punktach, co mówi dość wiele o poziomie rozgrywek. Sampdoria sezon temu długo była w dole, aby finalnie ekipa Andrei Pirlo była w TOP 8. Tym razem długo była w dola i.. tam też została – i to mimo czterech trenerów. Poza Pirlo, giganta włoskiej piłki w Serie B poprowadzili: Andrea Sottil, Leonardo Semplici oraz Alberico Evani.

Serie B będzie większa, aby uratować kluby z problemami?

Rejestracja do rozgrywek na nowy sezon potrwa do 6 czerwca. Ciężko jednak do tego czasu zorganizować baraże o utrzymanie. Bardzo możliwe w związku z tym, że liga… zostanie zwiększona do 22 drużyn, czyli o dwa zespoły. Według informacji „Calcio e Finanza” – nie ma sprzeciwu zespołów wobec takiego rozwiązania.

Oznaczałoby to pozostanie Brescii oraz Sampdorii, więc ci pierwsi ponownie zyskaliby sportowo przy zielonym stoliku. Wszystko to dzieje się w dodatku w tygodniach, gdy Cellino pozbywa się klubu. Ma go nabyć… były właściciel Sampdorii, Andrea Radrizzani – założyciel Eleven Sports.

Minister Sportu Andrea Abodi 22-zespołową ligę uważa za pomysł „mądry i wyważony”. Prezydent Serie B Paolo Bedin nie uważa z kolei rozegrania baraży (teraz jedynie możliwych pod koniec czerwca) za dobry wybór. Wszystko bowiem z powodu braku respektowania zasad uczciwej rywalizacji i regularności rozgrywek.

Michele Criscitiello (naczelny SportItalia) podał informację u siebie na kanale YouTube, że Sampdoria i Salernitana trenują, a Frosinone nie – z racji obecnego stanu rzeczy. Wypacza to więc odrobinę sportową rywalizację, z racji tego, że nie wiadomo jak sprawa się zakończy, a jedna z drużyn w ogóle nie trenuje. Ta narracja pasuje władzom ligi i prawdopodobnie będziemy mieli w przyszłym sezonie 42 kolejki. Sam dziennikarz także jest tego zdania, bowiem „sądy we Włoszech są zepsute politycznie„. Z racji na wymiar sprawy, brak czasu i długich terminów oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy według Włocha nie doczekamy się barażu o utrzymanie.

Już wkrótce mają odbyć się pierwsze zeznania ws. Brescii i jej zaległości wobec pracowników. Sampdoria obserwuje całą sytuację z uwagą. W barażach Serie B o awans do włoskiej elity z kolei pozostały z kolei zespoły: Spezii, Juve Stabia, Catanzaro oraz Cremonese.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Brighton - Liverpool
Powyżej 2.5 goli
kurs
1,42
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)