Olympique Lyon tnie koszty. Wicemistrz świata na wylocie z klubu

Olympique Lyon ma za sobą udany sezon, natomiast mało nie brakowało, by został zdegradowany do Ligue 2. Ostatecznie OL został we francuskiej elicie i zagra w europejskich pucharach, ale musi ciąć koszty, gdzie się tylko da. W związku z tym na wylocie z klubu jest medalista mistrzostw świata.

Uniknięcie spadku

W listopadzie 2024 Lyon dostał ostrzeżenie, że jeśli nie spłaci długów, zostanie zdegradowany do Ligue 2. Po zakończonym sezonie faktycznie OL został zdegradowany, natomiast klub miał czas na odwołanie się. Tak też się stało i ostatecznie po odwołaniu się od pierwszej decyzji Krajowej Dyrekcji Kontroli Zarządzania (DNCG) Lyon uniknął degradacji.

Mimo zajęcia szóstego miejsca w Ligue 1, która daje udział w fazie ligowej Ligi Europy, francuski klub musi ciąć koszty. Odeszła już gwiazda zespołu – Rayan Cherki, który przeszedł do Manchesteru City. Lyon zarobił na jego transferze nieco ponad 35 mln euro, co wydaje się promocyjną ceną jak za takiego zawodnika. Sprzedano również Lucasa Perriego, Saida Benrahmę, Amina Sarra, Johanna Lepenanta, Andryelsona oraz Jordana Veretouta. Z Groupama Stadium pożegnał się również Alexandre Lacazette, którego umowa wygasła wraz z końcem czerwca. Francuz przeniósł się do Neom SC i będzie kolegą Marcina Bułki.

Wicemistrz świata oddany lekką ręką

Na tym nie koniec wyprzedaży. Jak informuje Fabrizio Romano, z klubu ma odejść Duje Caleta-Car. Bliski jego sprowadzenia jest Real Sociedad. Środkowy obrońca trafi tam na roczne wypożyczenie z opcją wykupu za trzy miliony euro. Nie jest to więc zbytnio satysfakcjonująca transakcja dla Lyonu, natomiast plusem jest to, że Sociedad pokryje całą pensję 28-latka, co jest ważne dla OL.

🚨⚪️🔵 More on Duje Caleta Car and Real Sociedad exclusive story.

Loan deal agreed with OL with full salary covered and €3m buy option clause not mandatory. pic.twitter.com/TQyTFbKmzc

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 29, 2025

Caleta-Car jest wychowankiem HNK Sibenik, natomiast szerszej publiczności zaprezentował się w RB Salzburg, w którym rozegrał 130 spotkań, zdobywając cztery gole i sześć asyst. Wygrał w tym czasie cztery mistrzostwa i trzy Puchary Austrii. W sezonie 2017/18 doszedł wraz z RB do półfinału Ligi Europy, w którym po dogrywce lepszy okazał się Olympique Marsylia.

Jego dobrą formę zauważył selekcjoner reprezentacji Chorwacji Zlatko Dalić, który powołał go na mistrzostwa świata rozgrywane w Rosji. Caleta-Car zagrał na nich w ostatnim meczu fazy grupowej przeciwko Islandii, który Chorwacja wygrała 2:1. Podopieczni Dalicia świetnie prezentowali się przez cały turniej i dotarli aż do wielkiego finału. W nim znacznie lepsi okazali się jednak Francuzi.

Po mundialu stoper trafił za 19 mln euro do pogromcy RB z Ligi Europy – Olympique Marsylia. Często grał tam w pierwszym składzie, natomiast nie rozwinął się tak, jak tego od niego oczekiwano. Dlatego, gdy latem 2022 zgłosiło się po niego Southampton, OM oddał go za mniej niż połowę ceny, którą wcześniej za niego zapłacił. Jego przygoda w Premier League nie potrwała jednak długo – już w pierwszym sezonie „Święci” spadli do Championship.

Chorwat wrócił potem do Francji – na wypożyczenie do Lyonu. Przed poprzednim sezonem Francuzi wykupili go za niespełna cztery miliony euro. Rozpoczął sezon jako podstawowy obrońca, natomiast od połowy stycznia wystąpił tylko w czterech meczach Ligue 1. OL odciąży zatem budżet, dzięki zachowaniu pensji rezerwowego.

fot. PressFocus