Aston Villa z ważnym przedłużeniem umowy. To piłkarz pierwszego składu

Aston Villa przedłużyła właśnie umowę z piłkarzem, który od kilku lat pełni w nim ważną rolę. Jest to dla niego klub, w którym rozegrał najwięcej spotkań w karierze (138) i zapowiada się na to, że jeszcze trochę ich będzie.
Ułożona lewa nóżka
Aston Villa poinformowała oficjalnie, że przedłużyła kontrakt z piłkarzem, bez którego trener Unai Emery nie wyobraża sobie ostatnio podstawowej jedenastki. Lucas Digne właśnie parafował umowę do końca czerwca 2028 roku. Francuz ma już 32 lata i słynie z dobrze ułożonej lewej nogi – uderza bezpośrednio z rzutów wolnych czy też wykonuje dośrodkowania ze stojącej piłki. W sezonie 2024/25 rozegrał 45 spotkań, co dało mu ponad 3300 minut wybieganych w koszulce Aston Villi. Zajął pod tym względem 6. miejsce w drużynie. Więcej grali tylko: Martinez, Watkins, Tielemans, Rogers i Konsa.
Digne zawsze dołoży na konto kilka asyst – w zeszłym sezonie było ich sześć, w tym z Arsenalem i Liverpoolem, czyli wicemistrzem i mistrzem Anglii. Najlepiej swoją umiejętność bicia stałych fragmentów pokazał jednak w Lidze Narodów z Francją, 17 listopada 2024 roku. Dwukrotnie podawał do Adriena Rabiota – z rzutu rożnego i wolnego, a także sam popisał się uderzeniem ze stojącej piłki – z ponad 20 metrów uderzył w poprzeczkę, futbolówka odbiła się od pleców Guglielmo Vicario i wpadła do siatki. Oficjalnie – samobój, nieoficjalnie – piękny strzał lewego obrońcy.
Wcześniej w Evertonie zaliczał jeszcze lepsze liczby – potrafił tam nawet mieć dwa razy z rzędu po siedem asyst w Premier League. Wpadł tam jednak w konflikt z Rafą Benitezem, stąd zmienił klub w zimowym okienku sezonu 2021/22. RBenitez oskarżył go o przedkładanie własnych interesów i statystyk nad interesy Evertonu po potwierdzeniu, że reprezentant Francji chce odejść i przestał go wystawiać. Na jeden z meczów Digne wycofał się z powodu „choroby”, a trener go skrytykował. Kilka dni po transferze menedżer został zwolniony, a fani „The Toffees” mogli zatęsknić za Francuzem.
Lucas Digne nie daje innym pograć
Aston Villa na prawej obronie miewała skomplikowaną sytuację. Normalnie to Matty Cash jest podstawowym wyborem, ale z racji dość częstych urazów reprezentanta Polski – Unai Emery wymyślił na tej pozycji stopera – Ezriego Konsę. Szło mu tam świetnie – otrzymał nawet powołanie do reprezentacji Anglii, w pewnym momencie „wygryzł” Casha ze składu. Kilka pierwszych spotkań w reprezentacji zaliczył właśnie na boku defensywy. Dopiero z czasem został przesunięty z powrotem i dziś w kadrze gra już jako stoper. W Aston Villi także wrócił do centrum obrony i rozegrał tam 3000 ligowych minut.
Czasami kontuzjowanego Casha na PO zastępował… Lamare Bogarde, czyli inny stoper. Dużo stabilniejszą stroną jest ta lewa, gdzie od dwóch lat rządzi Lucas Digne. Francuz „wykosił” konkurencję i to mimo sprowadzania kolejnych graczy na tę pozycję. Chwilowo „wygryzł” go tylko Alex Moreno w końcówce sezonu 2022/23, ale już później Digne miejsca nie ustępował. Nie dał się dużo młodszemu Ianowi Maatsenowi sprowadzonemu z Borussii Dortmund za ponad 37 milionów funtów.
Aston Villa is delighted to announce that Lucas Digne has signed a new contract with the club. pic.twitter.com/yCw10E9tQn
— Aston Villa (@AVFCOfficial) August 7, 2025
Unai Emery stawiał właśnie na doświadczonego Francuza. Świadczy o tym fakt, że Maatsen aż 18 na 29 spotkań w Premier League rozegrał z ławki, a w sumie zagrał we wszystkich meczach 1900 minut. Maatsen głównie korzystał na tym, że „The Villans” grali na wielu frontach i dotarli sensacyjnie do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Dlatego wiosną trochę pograł. W tych najważniejszych momentach Emery stawiał jednak na Lucas Digne, łącznie z obydwoma ćwierćfinałami z PSG. Rok wcześniej Digne też grał bardzo dużo. Wówczas w Lidze Konferencji Aston Villa dotarła do półfinału (3350 minut we wszystkich rozgrywkach).
To nie jedyne pozytywne wieści dla fanów tego klubu. Krótko po ogłoszeniu obrońcy, został także zaprezentowany nowy nabytek. Za ok. 35 mln euro łącznie z bonusami (30 mln funtów) do Aston Villi dołączył Evann Guessand po sezonie życia w Nicei, której pomógł w awansie do Champions League 12 trafieniami i ośmioma asystami. Bardzo długo w Birmingham nic się nie działo, aż tu wpadły dwa mocne oficjalne newsy w krótkim czasie.
Fot. PressFocus