Reprezentant Argentyny w burzliwym stylu opuścił słynny klub. Przeniósł się do rywala zza miedzy

Wicemistrz świata oraz dwukrotny wicemistrz kontynentu z reprezentacją Argentyny w burzliwych okolicznościach opuścił słynny klub. Jakby tego było mało, odszedł do znienawidzonego rywala zza miedzy. Co więcej, ci ogłaszając ten transfer nie omieszkali wbić derbowemu przeciwnikowi kilku szpileczek.
W burzliwym stylu opuścił słynny klub
Na początku 2021 roku, po niemal dziesięciu latach gry w Europie, 61-krotny reprezentant Argentyny – Marcos Rojo na stałe wrócił do swojej ojczyzny. Przeniósł się z Manchesteru United do jednego z najsłynniejszych klubów z Ameryki Południowej – Boca Juniors. Tam spędził ponad cztery lata, a w tym czasie rozegrał 118 meczów i sięgnął po trzy trofea – puchar kraju w 2020 roku i puchar ligi oraz mistrzostwo Argentyny w 2022 roku. Wicemistrz świata oraz dwukrotny wicemistrz kontynentu z „Albicelestes” był również jednym z kapitanów zespołu, należał do czołówki najlepiej zarabiających (TOP 3).
Ostatni raz dla „Genueńczyków” zagrał jednak w maju 2025 roku, kiedy to zwolnionego Fernando Gago tymczasowo zastępował Mariano Herrón. Po nim zespół na stałe przejął Miguel Ángel Russo, z którym Rojo popadł w konflikt, co ostatecznie doprowadziło do rozwiązania za porozumieniem stron kontraktu z 35-latkiem. Na napięcie między tą dwójką wpływ miało nierozegranie przez Rojo ani minuty na klubowym mundialu, a doświadczony szkoleniowiec na niezadowolenie stopera zareagował odsunięciem go od drużyny. Obrońca trenował w izolacji.
Rozczarowanie odczuł nie tylko Rojo, ale także władze klubu wobec zachowania byłego reprezentanta „Albicelestes”. Boca Juniors uznało, że najlepszym rozwiązaniem będzie odejście tego zawodnika, który mocno wpływa na budżet. Do rozstania oficjalnie doszło w piątek 8 sierpnia. Środkowy obrońca bez pracy długo jednak nie pozostał, bowiem po zaledwie dwóch dniach został ogłoszony nowym nabytkiem innego mocnego argentyńskiego klubu.
El Club Atlético Boca Juniors informa que el jugador Marcos Rojo firmó la rescisión del contrato que lo vinculaba con la Institución.
En su paso por Boca, Marcos disputó mas de 100 partidos con nuestra camiseta y ganó 4 títulos.
Le agradecemos a Marcos su profesionalismo y… pic.twitter.com/yCSnBpHN44
— Boca Juniors (@BocaJrsOficial) August 8, 2025
Przeniósł się do rywala zza miedzy
Niecałą dobę po zakończeniu ligowej rywalizacji Boca Juniors z Racingiem Club (1:1) ci drudzy poinformowali, iż Rojo związał się z nimi kontraktem do końca 2026 roku. Kibice stołecznego Boca Juniors ruch ten mogą uznawać za zdradę, bowiem Racing Club to ich rywal zza miedzy. Klub ten siedzibę ma w Avellanedzie, które jest częścią aglomeracji Wielkiego Buenos Aires. „La Academica” – bo taki przydomek noszą 18-krotni mistrzowie Argentyny – ogłaszając ten transfer nie omieszkali wbić szpilki derbowemu przeciwnikowi.
Umieszczone we wpisie na portalu X zwroty Marcos jest pucharem oraz obrońca jest teraz dostępny na kolejny mecz Copa Libertadores były nawiązaniem do braku udziału Boca Juniors w tegorocznej edycji południowoamerykańskiej Ligi Mistrzów. Racing Club zostało z kolei trzecią najlepiej punktującą drużyną fazy grupowej, a w nocy z 12 na 13 sierpnia czasu polskiego rozegra pierwszy z dwóch meczów 1/8 finału. Ich rywalem w walce o ćwierćfinał tych rozgrywek jest mistrz Urugwaju i zarazem aktualny lider tamtejszej ekstraklasy – Atletico Peñarol.
Pomiędzy zwrotami uderzającymi w Boca Juniors Racing Club zamieścił także zdanie: Marcos jest teraz zawodnikiem PR1MER GRANDE, co jest zaś nawiązaniem do zwycięstwa klubu w Pucharze Interkontynentalnym z 1967 roku. Wówczas po raz pierwszy w historii jakikolwiek klub z Argentyny sięgnął po to międzynarodowe trofeum.
𝗠𝗔𝗥𝗖𝗢𝗦 𝗦𝗘 𝗖𝗢𝗣𝗔 🩵🤍
Marcos ya es jugador del 𝗣𝗥𝟭𝗠𝗘𝗥 𝗚𝗥𝗔𝗡𝗗𝗘. El defensor firmó contrato por 1 año y ya está disponible para el próximo partido de Copa #Libertadores pic.twitter.com/Fp7Pp6mKsy
— Racing Club (@RacingClub) August 10, 2025
Co ciekawe, od grudnia 2024 roku prezydentem nowego klubu Rojo jest słynny napastnik – Diego Milito, z którym wychowanek Estudiantes La Plata przed laty miał okazję wspólnie trenować. Obaj w 2011 roku zostali powołani na Copa America, na którym Argentyna odpadła w ćwierćfinale. Nie udało im się jednak wystąpić razem, bowiem Milito na tym turnieju nie rozegrał ani minuty.
fot. PressFocus