Mathys Tel ofiarą rasistowskich ataków. Klub wspiera Francuza

Napisane przez Gabriel Stach, 14 sierpnia 2025

Mathys Tel od blisko pół roku jest zawodnikiem Tottenhamu – początkowo był wypożyczony z Bayernu, po czym został wykupiony przez Anglików na zasadzie transferu definitywnego. Po triumfie w Lidze Europy w sezonie 2024/25, Francuz wraz z kolegami był bliski zdobycia Superpucharu. Spurs wypuścili wynik 2:0, a potem przegrali konkurs jedenastek. Tel nie zapamięta dobrze swojego karnego oraz dalszych wydarzeń z tym związanych.

Mathys Tel atakowany w sieci

Choć piłka nożna dostarcza emocji, które jednoczą ludzi ponad podziałami, niekiedy ukazuje też swoje mroczne oblicze. Przekonał się o tym Mathys Tel – młody napastnik Tottenhamu, który po przegranym przez Spurs meczu o Superpuchar UEFA pomiędzy PSG a Tottenhamem stał się ofiarą rasistowskich ataków w mediach społecznościowych.

Spotkanie rozegrane w Udine miało przez długi czas układało się świetnie po myśli londyńczyków. Podopieczni Thomasa Franka przez niemal 85 minut prezentowali dojrzały i konsekwentny futbol, prowadząc 2:0 z Paris Saint-Germain, świeżo upieczonym zwycięzcą Ligi Mistrzów. Defensywa Spurs wydawała się być nie do sforsowania – aż do ostatnich minut. Błysk geniuszu po stronie paryżan i dekoncentracja w szeregach angielskiego zespołu sprawiły, że PSG zdołało doprowadzić do wyrównania i rzutów karnych, bo nie obowiązują tu dogrywki.

W serii jedenastek to właśnie Tottenham początkowo przejął inicjatywę, bo fatalnie spudłował Vitinha, który próbował do końca wyczekać Vicario i się przeliczył. Po dwóch seriach było 2:1 dla „Kogutów”. Problem zrobił się później – najpierw spudłował Micky van de Ven. Kolejnym z zawodników, który nie wykorzystał swojej próby, był Mathys Tel. Jego pudło miało realny wpływ na końcowy rezultat – ale o wiele większy i bolesny wpływ miało to, co wydarzyło się po ostatnim gwizdku.

Internet zalała fala nienawiści skierowana w stronę młodego Francuza. Jak poinformował klub w oficjalnym komunikacie, Tel padł ofiarą rasistowskich obelg, które pojawiły się na jego profilach społecznościowych. Tottenham zareagował stanowczo – zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, aby zidentyfikować sprawców i pociągnąć ich do odpowiedzialności.

– Jesteśmy oburzeni rasistowskimi obelgami, które Mathys Tel otrzymał w mediach społecznościowych po wczorajszej porażce w Superpucharze UEFA. Mathys wykazał się odwagą i determinacją, stając do rzutu karnego, a ci, którzy go obrażają, są niczym innym jak tchórzami – ukrywającymi się za anonimowymi nazwami użytkowników i profilami, aby wygłaszać swoje odrażające poglądy. Będziemy współpracować z władzami i platformami społecznościowymi, aby podjąć najsurowsze możliwe działania wobec każdej osoby, którą uda nam się zidentyfikować. Jesteśmy z tobą, Mathys – czytamy w oświadczeniu Tottenhamu.

Ciemna strona futbolu

Ten incydent pokazuje, jak cienka bywa granica między sportową pasją a zwykłą nienawiścią. Krytyka to jedno – brutalne ataki, szczególnie na tle rasowym, nie mają żadnego usprawiedliwienia. Klub ma rację, przypominając, że anonimowość w Internecie to iluzja. W czasach, gdy futbol deklaruje walkę o równość i tolerancję, każdy przypadek takiego zachowania powinien być nie tylko nagłośniony, ale i bezwzględnie piętnowany. Dla Tela to z pewnością bolesne doświadczenie, ale dla całej piłkarskiej społeczności – kolejny alarm, że przed nami wciąż długa droga. Piłkarze często po takich złych chwilach blokują komentarze czy skrzynkę z wiadomościami.

Fot. screen Canal Plus Sport/YouTube

Bayern Monachium w jego życiu zajmuje trzy miejsca na podium. Płakał ze smutku po golach Diego Milito i z radości po golu Robbena. Znajdziesz go też na "Die Roten", gdzie napisał 40 tys. tekstów!

Freebet 250 zł
za gola PSG z Tottenhamem
Legia Warszawa - AEK Larnaka
Wygrana Legii i powyżej 1.5 goli
kurs
1,86
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)