Sensacyjne wieści z Rumunii! Legia może ekspresowo stracić trenera

Legia Warszawa przed obecnym sezonem zdecydowała się na zatrudnienie Edwarda Iordanescu. Rumun bardzo dobrze rozpoczął pracę w stolicy i jest chwalony za dotychczasową grę jego podopiecznych, mimo że ci ostatnio odpadli z Ligi Europy. Jak donoszą media z kraju pochodzenia trenera, ma on bardzo lukratywną ofertę ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Legia może stracić trenera
Legia przez długi czas nie mogła znaleźć następcy dla Goncalo Feio. Poszukiwania trwały i ciągle się przedłużały, a saga wszystkich męczyła, jednak w końcu Michał Żewłakow, czyli dyrektor sportowy warszawskiego klubu doszedł do porozumienia z Edwardem Iordanescu. To były selekcjoner reprezentacji Rumunii, z którą udanie zaprezentował się na ostatnich mistrzostwach Europy, a wcześniej z sukcesami prowadził rodzime zespoły. Jest znany także z tego, że jego ojciec również jako trener mógł pochwalić się sporymi osiągnięciami, szczególnie pracując ze Steauą Bukareszt, z którą w 1986 roku sięgnął po Puchar Mistrzów oraz Superpuchar Europy.
Iordanescu zaczął mocno. Zdobył Superpuchar w dobrym stylu, a w europejskich rozgrywkach uporał się najpierw z kazachskim Aktobe, a później z czeskim Banikiem Ostrawa, dzięki czemu awansował do III rundy eliminacji Ligi Europy. Legia przegrała na Cyprze z AEK-iem Larnaka aż 1:4, a trener sam przyznał, że wpływ miały na to jego błędne decyzje. Przy Łazienkowskiej „Legioniści” wygrali 2:1, jednak było to za mało. Spadli do fazy play-off Ligi Konferencji, w której zmierzą się ze szkockim Hibernianem. Stołeczni są zdecydowanym faworytem tego dwumeczu.
Również w Ekstraklasie Rumun może mówić o całkiem udanym początku. Jego podopieczni pokonali Koronę Kielce, GKS Katowice oraz podzielili się punktami z Arką Gdynia. Dopiero ostatnio nadeszła pierwsza ligowa porażka. W Płocku po golu Marcina Kamińskiego lepsza okazała się tamtejsza Wisła. Być może wkrótce dojdzie do roszady na stanowisku trenera i nie będzie to spowodowane decyzją Michała Żewłakowa, który zdecyduje się pożegnać obecnego szkoleniowca.
Jak informuje rumuński portal „AS” – Legia może stracić Edwarda Iordanescu na rzecz Al-Jaziry. Klub ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich ma mocno zabiegać o byłego selekcjonera reprezentacji Rumunii. Byłby on skłonny zapłacić za wykup trenera 400 tysięcy euro, a sam 47-latek miałby zostać skłoniony lukratywną ofertą. O jaką chodzi? O wynagrodzenie w wysokości trzech milionów euro. Al-Jazira ma być mocno zdeterminowana i to już ma nie być pierwsza oferta tego klubu dla Rumuna. Właśnie został tam zwolniony trener Hussein Amouta i na stanowisku jest wakat.
Według https://t.co/yfIQlJL0kr klub z ZEA Al-Jazira jest gotowy zapłacić klauzulę odejścia zapisaną w kontrakcie Edwarda Iordanescu w wysokości 400 tysięcy euro i podkupić szkoleniowca z Legii.https://t.co/vqvv0qgtUx
— Cipher®️ (@obserwato) August 18, 2025
To nie pierwszy taki przypadek
Już wcześniej zdarzało się, że kluby PKO BP Ekstraklasy traciły swoich trenerów przez klauzulę wykupu. Takim przykładem jest Jens Gustafsson z Pogoni Szczecin, który przeniósł się do saudyjskiego Al-Fateh. Szwed po 14 meczach, z których wygrał zaledwie jeden pożegnał się z pracą, a obecnie prowadzi rodzime Hacken. Bruno Baltazar z Radomiaka Radom zwrócił uwagę Caen, czyli mającego właściciela w postaci Kyliana Mbappe. Portugalczyk we Francji został agentem 007. Przegrał siedem meczów z rzędu i ekspresowo został zwolniony.
Fot. PressFocus