BONUS 400 ZŁ NA START W BETFAN!
Za trafiony zakład na to, czy obie strzelą w meczu Holandia – Polska

Fiorentina kontynuuje zbrojenie kadry. Zawodnik z Premier League o krok od transferu

Napisane przez Braian Wilma, 31 sierpnia 2025
Fiorentina Pioli

Fiorentina jawi się jako jedna z najciekawszych drużyn nowego sezonu Serie A. Po raz kolejny zakwalifikowała się do Ligi Konferencji, wrócił do niej Stefano Pioli, a pion sportowy nie szczędził pieniędzy na transfery. Jak informuje Fabrizio Romano, szykowane jest kolejne wzmocnienie „Violi”, do której ma trafić zawodnik z Premier League.

Fiorentina postawi krok naprzód?

Poprzedni sezon w wykonaniu Fiorentiny można uznać za bardzo solidny. Drużyna prowadzona przez Raffaele Palladino zajęła w Serie A 6. miejsce, dające udział w Lidze Konferencji. Właśnie w tych rozgrywkach „Viola” dotarła do półfinału, w którym przegrała dwumecz z Realem Betis. Była na tym etapie rozgrywek w każdej z trzech ostatnich edycji. Dwukrotnie przegrała już finał – w 2023 z West Hamem, natomiast rok później – z Olympiakosem Pireus. Trzeba przyznać, że Liga Konferencji i Fiorentina to ewidentnie dwa lubiące się podmioty.

Kontrakt Palladino został przedłużony do końca czerwca 2027, natomiast ostatecznie trener odszedł po sezonie za porozumieniem stron. Powodem decyzji był konflikt z Daniele Prade, dyrektorem sportowym klubu, który w wywiadach krytykował go i podważał jego decyzje. W jego miejsce zatrudniono powracającego po kilku latach Stefano Pioliego, który ostatnio był trenerem Al-Nassr, ale zajął tam trzecią pozycję w Saudi Pro League i nie zakwalifikował się nawet do Ligi Mistrzów, co zostało uznane za wielką porażkę.

Klub chce zrobić z nowym-starym szkoleniowcem kolejny krok naprzód. Fiorentina wydaje się głównym faworytem do triumfu w Lidze Konferencji, a właściciel nie szczędził w letnim oknie transferowym pieniędzy na wzmocnienia. Łącznie wydanych zostało niemal 85 mln euro. Do drużyny dołączyli: Edin Dżeko, Robin Gosens, Roberto Piccoli, Simon Sohm, Nicolo Fagioli, Albert Gudmundsson, Jacopo Fazzini, Hans Nicolussi Caviglia, Luca Lezzerini, Mattia Viti i Eman Kospo. Kilka z tych nazwisk to uznane marki.

Talent zniszczony przez kontuzje

Na tym jednak nie koniec. Jak informuje Fabrizio Romano, niebawem kontrakt z włoskim klubem ma podpisać Tariq Lamptey. Fiorentina zapłaci za niego Brighton sześć milionów euro + bonusy. Jego umowa będzie obowiązywać do końca czerwca 2029. Reprezentant Ghany wzmocni rywalizację na prawej stronie defensywy, gdzie dotychczas występował Dodo.

Lamptey wychowywał się w akademii Chelsea. W pierwszej drużynie wystąpił trzy razy. Zadebiutował w meczu Premier League z Arsenalem, a w ciągu następnego miesiąca zaliczył dwa spotkania w FA Cup. Miało to miejsce w styczniu 2020 roku, który był kluczowy dla jego kariery. Na prawej obronie „The Blues” królował wówczas Cezar Azpilicueta, a do pierwszego składu głośno pukał młody Reece James. Lamptey nie widział dla siebie szans na grę i w ostatnim dniu okienka przeniósł się do Brighton za milion funtów.

Do składu „Mew” wskoczył po wznowieniu covidowego sezonu, które miało miejsce w czerwcu. Rozegrał wówczas osiem meczów z rzędu. Zaprezentował się na tyle dobrze, że następny sezon rozpoczął jako podstawowy prawy obrońca. Zrobił to w świetnym stylu – notował asysty w trzech pierwszych kolejkach, w meczach przeciwko Chelsea, Newcastle oraz Manchesterowi United. W grudniu przytrafiła mu się jednak poważna kontuzja, przez którą stracił resztę sezonu.

Urodzony w 2000 roku zawodnik w kolejnych katach często prezentował się ze świetnej strony, ale nie potrafił ustabilizować formy przez nękające go kontuzje. Od momentu przeprowadzki na The Amex rozegrał w barwach „Mew” 122 mecze, w których strzelił pięć goli i zaliczył 12 asyst. Trenerzy woleli zdecydowanie bardziej stawiać na solidnego Joela Veltmana, a i czasami bok obrony obstawiał przesunięty tam Pascal Gross. Lamptey został nieco zapomniany. Świadczy o tym następująca liczba minut i miejsce pod tym względem w zespole:

  • sezon 2021/22 – 1600 minut, 12. miejsce w zespole
  • sezon 2022/23 – 970 minut – 17. miejsce w zespole
  • sezon 2023/24 – 1300 minut, 17. miejsce w zespole
  • sezon 2024/25 – 1200 minut, 17. miejsce w zespole

Lamptey w zeszłym sezonie miał dwa gole i dwie asysty w Premier League i występował też na lewej obronie. To był jednak typowy sezon zdolnego obrońcy, który pokazał jego atuty, jak i wady. Brak stabilności, a kiedy wydawało się już, że ją złapał, to… uraz stopy i wypadnięcie na miesiąc. Sezon 2023/24 to z kolei praktycznie cała jego stracona jesień przez urazy. I tak to z nim było w Brighton, gdzie spędził pięć lat, w których zanotował 122 występy. Żeby pokazać skalę – najlepsi potrafią tyle zanotować w dwa. Raphinha rozegrał 57 spotkań w „Barcy” w sezonie 2024/25… a Pedri nawet 59. Pomnożyć to x2 i jest 118.

fot. PressFocus

Fanatyk Ekstraklasy, uzależniony od piłki. Kibicuje tym niebieskim (Lechowi i Chelsea). Nie wyobraża sobie, by podczas wakacji nie odwiedzić stadionu miejscowej drużyny. Jego świetnie zapowiadającą się karierę w lidze szóstek przerwała kontuzja kolana.

Bonus 400 zł
za poprawny typ na BTTS Holandia - Polska
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)