BONUS 400 ZŁ NA START W BETFAN!
Za trafiony zakład na to, czy obie strzelą w meczu Holandia – Polska

Inter podebrał cel… ligowego rywala. Pozbył się też mistrza świata

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 02 września 2025
inter akanji ake

Inter po znakomitym początku sezonu Serie A i rozgromieniu Torino 5:0, otrzymał gorzką pigułkę w meczu z Udinese. Porażka z podopiecznymi Kosty Runjaicia uwypukliła pewne braki i wicemistrz Włoch (a także finalista Ligi Mistrzów) zdecydował się jeszcze ruszyć na transferowe mercato. Efektem jest… podebranie piłkarza Milanowi. Zawodnik ten nie tak dawno okazał się lepszy w bezpośredniej rywalizacji z Interem, a teraz będzie po drugiej stronie barykady.

Inter zadziałał błyskawicznie – tak jak dwa lata temu

W Mediolanie doskonale pamięta się sytuację, w której to przez dłuższy czas Marcus Thuram miał zostać nowym piłkarzem Milanu. Na sam koniec negocjacji „między wódkę a zakąskę” wtrącił się Inter i domknął operację błyskawicznie. Wtedy to piłkarza przekonała m.in. lepsza pensja oraz wyższa prowizja dla agenta. Z perspektywy czasu – okazał się to strzał w dziesiątkę. Także dlatego, że zawodnik był w stanie uwypuklić swoje zalety i doskonale współpracować z Lautaro Martinezem. W Milanie byłby prawdopodobnie jedynym napastnikiem. W zeszłym sezonie strzelił 18 goli.

Teraz Milan przez kilka dni bardzo mocno chciał pozyskać Manuela Akanjiego. Stał się celem numer jeden po tym, gdy wyciekło wiele informacji na temat bałaganu w klubie – choćby ciągłej chęci współpracy na linii dyrektora generalnego Milanu Giorgio Furlaniego z agentem Paolo Busardo. Po tym, gdy trener Massimiliano Allegri uznał, że potrzeba wzmocnień (dla Furlaniego to co było – wystarczało) i zdecydowano, że Akanji to ten, który powinien zasilić zespół. No i znów, krótko po odmowie, bowiem Szwajcar chciał grać w Lidze Mistrzów, to Inter szybko rozstrzygnął sprawę na swoją korzyść.

Stoper szwajcarskiej kadry przyjdzie do Mediolanu na wypożyczenie za 2 miliony euro z opcją wykupu za kolejnych 15 milionów europejskiej waluty. Warte podkreślenia też w całej tej sytuacji jest to, że Giuseppe Marotta, czyli prezydent Interu – tego lata mówił, że nic w obronie się nie zmieni, a przed meczem z Udinese, finalnie sensacyjnie przegranym 1:2, powiedział że wszystko jest okej i nie planuje żadnych zakupów. Zestarzało się jak mleko. W mniej niż dobę po meczu na Stadio Giuseppe Meazza – Akanji był już w stolicy Lombardii.

Akanji miał bardzo zły PR

Manuel Akanji trochę niespodziewanie przeniósł się do Manchesteru City latem 2022 roku i pierwszy jego sezon był kapitalny. W BVB krytykowano go za popełniane błędy, natomiast tu mocno przyczynił się do mistrzostwa Anglii, rozgrywając 2300 minut. 1/8 finału, ćwierćfinały z Bayernem, półfinały z Realem – grał w tych wszystkich meczach jako starter, a w rewanżu z Realem zdobył nawet bramkę i w finale też zagrał w pierwszym składzie. W sumie rozegrał 3814 minut i zajął pod tym względem wysokie, 5. miejsce w zespole. Z czasem jego forma słabła. Np. w meczu z Arsenalem w zeszłym sezonie zrobił tak:

Sporo grał, bo urazy dokuczały wielu innym zawodnikom – John Stones rozegrał raptem kilka spotkań, często wypadali też Ruben Dias oraz Nathan Ake. Szwajcar jednak w lutym musiał przejść operację i też go nie było przez dwa miesiące. Nie był jednak podporą defensywy i tak jak niemal cały klub – zaliczył bardzo słaby sezon. W starciu z Tottenhamem (0:4) też nie wyglądał zbyt pewnie. W jednej z akcji Kulusevski okiwał go trzy razy. W innej wyskoczył ze strefy obrony i pozostawił ogromną dziurę, przez co Tottenham strzelił gola. Brał też udział w klęskach ze Sportingiem (1:4) czy PSG (2:4).

Od dłuższego czasu nie miał zbyt dobrego PR-u. Był określany tym, który stoi i się przygląda, opóźnia zamiast reagować próbą odbioru, a poza tym wygląda jakby niezbyt chciało mu się biegać i nie nadąża za rywalami. W parze z Diasem obaj wyglądali… bardzo źle. Oto kilka opinii, filmików, które obrazują zjazd, jaki zaliczył Szwajcar, którego downgrade też wpisywał się w fatalną formę „The Citizens”, choć on już zaczął gorzej wyglądać w mistrzowskim sezonie 2023/24.

Mistrz świata wraca do domu – już czwarty tego lata

A oznacza to jedno – skoro przyszedł ktoś, to także potrzeba kogoś pożegnać. Tak stało się, co ciekawe, z Benjaminem Pavardem. Mistrz świata z 2018 roku będzie już czwartym czempionem z mundialu w Rosji, który wraca do domu. Wcześniej Olivier Giroud powrócił z MLS celem zasilenia LOSC Lille, Florian Thauvin podpisał umowę z RC Lens, a Paul Pogba po banicji dopingowej spróbuje wrócić na szczyt w barwach AS Monaco.

Pavard we Francji zagra po dziewięciu latach, bowiem gdy odchodził do VfB Stuttgart za pięć milionów euro – opuszczał on szeregi LOSC Lille. „Les Dogues” pytali się latem o tego piłkarza, ale nie było możliwe, aby go ściągnąć – jak wytłumaczył na jednej z konferencji prasowych dyrektor generalny Olivier Letang. Miałby on bowiem gażę, która byłaby mocno ponad normę w klubie.

Podejrzewa się także, że przedwczesne pożegnanie Francuza to skutek jego zachowania na przełomie sezonów. Gdy w Klubowych Mistrzostwach Świata Inter był jednym z uczestników, pod koniec czerwca opuścił zgrupowanie z powodu urazu kostki. Po kilku dniach i monologu Lautaro Martineza, którego irytował brak ambicji u niektórych, Pavard… był na zdjęciu z sesji z kolegami w padla. Nie można wykluczyć, że tamta sytuacja rozwścieczyła głównodowodzących w Mediolanie.

Nową, choć prawdopodobnie na chwilę, destynacją mistrza świata została Marsylia. Bardzo możliwe, że jest to efekt kolejnego złego meczu w wykonaniu Leonardo Balerdiego. Były piłkarz Borussii Dortmund zawodzi od dłuższego czasu, ale Roberto De Zerbi ceni go przede wszystkim za umiejętność rozgrywania piłki. Pavard trafił na wypożyczenie z opcją wykupu za 15 milionów euro.

Legenda Interu Giuseppe Bergomi twierdzi, że Akanji to lepszy wybór od Pavarda. Argumentuje postawę tym, że szło się zakochać we Francuzie, ale tym z pierwszego sezonu w Mediolanie. Do tego Szwajcar może „obskoczyć” dwie pozycje w defensywie i to także uważa za atut nowego nabytku. Podejrzewa, że przybycie stopera Manchesteru City może być spowodowane wpadką z drużyną Kosty Runjaicia.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

Bonus 400 zł
za poprawny typ na BTTS Holandia - Polska
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)