Reprezentant Polski z pierwszym golem w nowym klubie. Jego zespół przegrał przez… byłych piłkarzy Ekstraklasy

Reprezentant Polski zaliczył udane wejście do nowego klubu. Pierwszy występ w wyjściowym składzie okrasił asystą, z kolei teraz strzelił premierowego gola. Jego zespół poniósł jednak porażkę, a przyczynili się do niej dwaj znani kibicom polskiej Ekstraklasy zawodnicy.

Polak z udanym wejściem do nowego klubu

Tego lata 23-krotny reprezentant polskich młodzieżówek – Konrad Michalak po dwóch latach wrócił na Stary Kontynent. Podpisał roczny kontrakt ze średniakiem greckiej ekstraklasy – Panetolikosem. W żółto-niebieskiej koszulce zadebiutował podczas meczu pierwszej kolejki Super League Greece, przegranym przez jego zespół 0:2 z Atromitosem Ateny. Polak rozegrał całą drugą połowę, a na placu gry pojawił się przy stanie 0:1. Kolejny mecz Panetolikosu także zakończył się wynikiem 2:0 dla gości, ale tym razem to zespół Michalaka odniósł wygraną.

„Kanarki” takim rezultatem pokonali w Salonikach Aris, a polski skrzydłowy rozegrał pełne 90 minut. Co więcej, w końcówce zaliczył asystę przy bramce Kosty Aleksicia, pieczętującej wygraną jego drużyny. Dobra prezencja w tym spotkaniu sprawiła, że 27-latek utrzymał miejsce w wyjściowej jedenastce. Co więcej, przeciwko Volos FC także zagrał w pełnym wymiarze czasowym, a swój występ okrasił premierową bramką dla Panetolikosu. Było to jednak pyrrusowe trafienie, bowiem strzelił gola na 1:2 i taki wynik utrzymał się już do samego końca.

Konrad Michalak z asystą w greckiej Super League!

Świetna akcja Polaka w wygranym przez jego Panetolikos wyjazdowym meczu z Arisem. pic.twitter.com/wc3w3BZCtf

— Sportklub (@SportklubPl) September 1, 2025

Debiutancki gol na otarcie łez

Na przynajmniej doprowadzenie do wyrównania zespół Polaka musiał godzinę, gdyż ten na listę strzelców wpisał się w 30. minucie. Goście utrzymali jednak korzystny wynik i tym samym odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Co ciekawe, bezpośredni udział przy obu bramkach Volosu miał… Said Hamulić. Najpierw w 11. minucie zaliczył asystę przy golu Joki, a raptem sześć minut później podwyższył na 2:0. Nie był to jedyny polski akcent, gdyż asystę przy trafieniu Bośniaka zanotował były piłkarz… Rakowa Częstochowa – Lazaros Lamprou.

Przygoda Greka z „Medalikami” zakończyła się jednak na zaledwie rundzie jesiennej sezonu 2024/25. W jej trakcie zagrał ledwie osiem razy, a na boisku spędził raptem 247 minut – średnio 30 na występ. Zimą został wypożyczony przez Raków właśnie do Volos FC, a po zakończeniu sezonu przeniósł się do „Kianeritrich” na zasadzie transferu definitywnego. Wraz z nim tego lata do niebiesko-czerwonych dołączył także Said Hamulić, lecz w tym przypadku mowa o „wolnym transferze”, gdyż po zakończeniu poprzedniego sezonu wygasła jego umowa z Widzewem.

The world is ending. Said Hamulic has in three touches, gotten one assist, one goal and missed one big chance. @KrozenOnFire @ItsArminK pic.twitter.com/kVkGIjkXh1

— Dennis (@Dennis122976952) September 13, 2025

Podczas swojego rocznego pobytu w Łodzi Hamulić zasłynął wyłącznie ze złamania sobie dłoni poprzez uderzenie pięścią w drzwi na wieść o nieznalezienie się w kadrze na mecz ze Śląskiem, chociaż to właśnie w Widzewie przerwał niechlubną serię. To właśnie w koszulce RTS-u bośniacki napastnik strzelił pierwszego gola od niemal dwóch lat. Na kolejne trafienie musiał czekać ponad 10 miesięcy i zanotował je już w barwach Volos FC. Teraz zaś zdobył pierwszą ligową bramkę od… listopada 2022 roku, kiedy to jeszcze grał dla Stali Mielec.

Za kilka dni także pierwszy raz od tego czasu będzie mógł strzelić gola w drugim meczu z rzędu. Jego zespół czeka bowiem pucharowe starcie z drugoligowym Ilioupoli. Znacznie trudniejszego rywala będzie miał klub Michalaka, gdyż zmierzy się z ekstraklasowym Arisem Saloniki. W tym spotkaniu debiut dla Arisu może zresztą zaliczyć sprzedany dopiero co przez Legię Miguel Alfarela. Po tym meczu zespół Michalaka czeka „ścieżka zdrowia”, gdyż jego następnymi rywalami będą kolejno PAOK, AEK i Panathinaikos, czyli trzy z czterech czołowych greckich klubów.

fot. PressFocus