700 ZŁ NA START W BETFAN!
Z okazji meczu Barcelona – Valencia

Nicola Zalewski show! Reprezentant Polski błysnął w meczu Serie A

Napisane przez Mikołaj Duda, 14 września 2025
Zalewski

Nicola Zalewski podtrzymał ostatnią dobrą passę polskich skrzydłowych, którzy po zmianie barw już zdążyli wpisać się na listę strzelców. W ten weekend do siatki trafili: Jakub Kamiński, Michał Skóraś, a teraz do tego grona dołączył także wychowanek AS Romy. 23-latek do gola dorzucił także asystę, a przy odrobinie szczęścia mógł mieć nawet dublet. Jest on bardzo chwalony za swój występ w meczu, w którym jego Atalanta wysoko pokonała Lecce Filipa Marchwińskiego.

Jan Urban szczęśliwy

Jan Urban po tym weekendzie może mieć prawdziwy ból głowy w kontekście składu na najbliższe mecze eliminacyjne. Świetną postawą popisał się Jakub Kamiński, który w doliczonym czasie gry zapewnił FC Koeln jeden punkt w starciu z… Wolfsburgiem, czyli klubem, z którego jest wypożyczony. Pobił tym samym rekord Bundesligi w najpóźniej zdobytej bramce.

Bardzo udany debiut zaliczył Michał Skóraś, którego gol i dobra gra zapewniła jego drużynie zwycięstwo, mimo gry przez większość meczu w osłabieniu liczebnym. Trzeba też pochwalić za dublet Karola Świderskiego w barwach Panathinaikosu. To był udany weekend Polaków, ale to nie wszystko, bo do tego grona dołączył Nicola Zalewski, który po powrocie ze zgrupowania reprezentacji rozegrał zdecydowanie najlepszy mecz od czasu przenosin do Atalanty Bergamo, a może i najlepszy klubowo od dobrego roku.

Popis Nicoli Zalewskiego w nowych barwach

W Atalancie mamy nowego trenera – Ivana Juricia. Zakończyła się wieloletnia era Gian Piero Gasperiniego, który odpowiadał za sukcesy tego klubu. Można powiedzieć, że Polak się z włoskim trenerem… wymienił, bo jeden poszedł do AS Romy, a drugi do Atalanty. Nicola Zalewski od razu wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, więc nikogo nie mogło dziwić, że podobnie jak wcześniej z Pisą i Parmą znalazł się w nim również w starciu z Lecce, którego zawodnikiem jest Filip Marchwiński. Ofensywny pomocnik od wielu miesięcy z powodu kontuzji nie pojawił się na placu gry.

Na stadionie w Bergamo zdecydowanym faworytem byli gospodarze i zgodnie z oczekiwaniami to oni objęli prowadzenie, a duży wkład w to miał Nicola Zalewski. Polak jest odpowiedzialny w swoim zespole za stałe fragmenty gry i w 37. minucie to on podszedł do piłki ustawionej w rogu boiska. Dośrodkował z rzutu rożnego, a walkę w powietrzu wygrał Giorgio Scalvini. Włoski stoper uderzeniem głową rozpoczął strzelanie w tym spotkaniu.

Lewy wahadłowy już w drugiej części rywalizacji w 55. minucie mógł zdobyć swoją debiutancką bramkę po transferze z Interu Mediolan do Atalanty. Zalewski znów był wykonawcą stałego fragmentu gry, jednak tym razem był to rzut wolny w odległości około 20 metrów od bramki strzeżonej przez Wladimiro Falcone. Reprezentant Polski uderzył mocno i bardzo groźnie, jednak minimalnie za wysoko, przez co tylko obił poprzeczkę. Na dobitkę szykował się już Mario Pasalić, ale nie był w stanie skierować piłki do siatki.

Zalewski dopiął swego kwadrans później, jednak już nie ze stojącej piłki, a wykorzystując to, co potrafi najlepiej. Zszedł do środka z lewego skrzydła i niewiele sobie robiąc z otaczających go obrońców uderzył płasko tuż przy bliższym słupku bramki i nie pozostawił szans bramkarzowi Lecce. Dla Polaka to pierwszy gol w barwach Atalanty, a ogólnie czwarty na poziomie Serie A. Wcześniej raz trafił jako zawodnik Interu, a pozostałe dwie bramki zdobył jeszcze za czasów gry w AS Romie.

W 86. minucie po asyście i strzelonym golu Zalewski opuścił boisko. Zmienił go klubowy wychowanek, Lorenzo Bernasconi. Atalanta końcowo wygrała 4:1, a obok Polaka czołową postacią spotkania z Lecce był Charles De Ketelaere, który popisał się dubletem i to on wygrał nagrodę dla MVP spotkania. Zespół z Bergamo po trzech ligowych kolejkach z dorobkiem pięciu punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli. Dobrze widzieć brylującego w nim Polaka.

Fot. screen Eleven Sports

Zna cały skład Radomiaka i Puszczy Niepołomice. Zawsze obejrzy mecz tych drużyn ponad El Clasico. Dzień rozpoczyna od doniesień z polskiego uniwersum. Nienawidzi przerwy zimowej - wtedy zamiast Ekstraklasy musi zadowolić się ligami TOP 5.

700 PLN z okazji meczu Barcelony
na start w BETFAN
Manchester City - Manchester United
Obie strzelą
kurs
1,50
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)