5 ZŁ ZA KAŻDEGO GOLA W BETFAN!
W 1. kolejce Ligi Mistrzów

Klub Polaka osłabiony. Poważna kontuzja najdroższego letniego nabytku

Napisane przez Gabriel Stach, 17 września 2025
Klub FC Koeln Rav van den Berg

Klub z Zagłębia Ruhry, w którym występuje Jakub Kamiński, czyli FC Koeln, znalazł się w trudnym położeniu po ostatnim meczu. Z jednej strony udało się wyszarpać punkt, ale radość zepsuł dramatyczny moment – poważna kontuzja jednego z kluczowych zawodników. Zwłaszcza, że z gry wypada największy i najdroższy transfer.

Klub Kamińskiego z poważnym osłabieniem

Rav van den Berg miał być symbolem nowego otwarcia w Kolonii. Drugi najdroższy transfer w historii kolończyków, za którego klub z północnego zachodu Niemiec latem zapłacił Middlesbrough blisko 10 milionów euro, szybko wdarł się do pierwszego składu i dawał nadzieję na stabilizację w defensywie. Los okazał się wyjątkowo brutalny dla 21-letniego Holendra. Kontuzja barku, której doznał w starciu z Wolfsburgiem, wykluczy go z gry na wiele tygodni, a dla drużyny Lukasa Kwasnioka oznacza to kolejne poważne osłabienie. Nowy klub Jakuba Kamińskiego staje tym samym przed poważnym wyzwaniem zastąpienia van den Berga.

Spotkanie w Wolfsburgu zapowiadało się na typowy test charakteru dla Kolonii. Gdy w 71. minucie Rav upadł na murawę po starciu z Lovro Majerem, od razu było jasne, że sytuacja jest poważna. Zawodnik natychmiast zasygnalizował, że ma problem z barkiem, a jego lewe ramię wyraźnie opadło. Reakcja sztabu medycznego była błyskawiczna – Holender został zniesiony z boiska i już wtedy mówiono o możliwym złamaniu lub poważnym urazie stawu barkowo-obojczykowego.

Badania potwierdziły czarne scenariusze. Van den Berg będzie musiał przejść operację, a jego przerwa w grze potrwa co najmniej osiem tygodni. Oznacza to, że powróci na boisko dopiero w listopadzie. Wydawało się, że trener Kwasniok ma już ustaloną parę stoperów, którą tworzył van den Berg z grającym już piąty sezon w Kolonii Timo Huebersem. Będzie musiał teraz poszukać innego rozwiązania, a przed nim trudne mecze z RB Lipsk czy VfB Stuttgart.

Kolejny cios dla Kolonii

To kolejny cios dla Kolonii – nie jest to bowiem jedyne zmartwienie Kwasnioka. Już wcześniej wypadł bowiem Luca Kilian, który po raz trzeci w ciągu 18 miesięcy zerwał więzadło krzyżowe. W obronie pozostali jeszcze: wspomniany Timo Huebers, Joel Schmied, Cenk Oezkacar i Dominique Heintz, ale przy obecnym napiętym kalendarzu kadra wygląda coraz bardziej krucho. Klub nie planuje jednak transferów awaryjnych. Zarówno Eric Martel, jak i nowy nabytek Tom Krauss pokazali już, że mogą zagrać w środku obrony, a wszechstronność kadry ma być ratunkiem w tym trudnym okresie.

Dla samego van den Berga kontuzja to ogromny cios. Holender, jeszcze niedawno podstawowy zawodnik Middlesbrough, w Kolonii od razu wskoczył do wyjściowej jedenastki i w dwóch pierwszych meczach Bundesligi zaprezentował się z dobrej strony i to mimo kilku straconych bramek (zwłaszcza trzech z „Wilkami”). Jego siła fizyczna, odwaga w grze i umiejętność budowania akcji od tyłu miały być fundamentem defensywy. Teraz 21-latek musi zmierzyć się z pierwszą w karierze poważną przerwą. Operacja barku i długie tygodnie rehabilitacji będą dla niego próbą cierpliwości.

Co dalej z obroną Kolonii?

Najbliższy mecz ligowy z RB Lipsk pokaże, jak Kwasniok zamierza łatać dziury w defensywie. Faworytem do zastąpienia Holendra wydaje się Cenk Ozkacar, który przeciwko Wolfsburgowi spędził cały mecz na ławce rezerwowych. Turecki stoper, który w swojej karierze reprezentował Valencię – ma doświadczenie w Bundeslidze i był szykowany jako jeden z filarów na przyszłość, ale teraz musi szybko udowodnić swoją wartość.

Trener Kolonii może też zdecydować się na wariant z dodatkowym defensywnym pomocnikiem cofniętym głębiej, aby zabezpieczyć środek pola. W każdym scenariuszu brak van den Berga będzie odczuwalny – nie tylko sportowo, ale i mentalnie. Jedno jest pewne – jego powrót w listopadzie będzie wyczekiwany jak debiut nowego zawodnika. Kolonia to jedna z rewelacji początku sezonu – po trzech meczach ma na koncie sześć punktów. Imponująco uporała się z Freiburgiem (4:1). Dwie bramki ma już na koncie Jakub Kamiński, którego kibice wręcz od razu pokochali.

Fot. PressFocus

Bayern Monachium w jego życiu zajmuje trzy miejsca na podium. Płakał ze smutku po golach Diego Milito i z radości po golu Robbena. Znajdziesz go też na "Die Roten", gdzie napisał 40 tys. tekstów!

5 zł za każdego gola
w 1. kolejce Ligi Mistrzów
Liverpool - Atletico Madryt
Wygrana Liverpoolu
kurs
1,52
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)