Gwiazda Premier League na wylocie z klubu! Trenuje w samotności

Napisane przez Maciej Piętak, 18 września 2025
premier league star raheem sterling

W środowy wieczór wielokrotni zdobywcy Premier League z Londynu nieudanie rozpoczęli nowy sezon Ligi Mistrzów. Chelsea okazała się gorsza od Bayernu stosunkiem 1:3 w starciu rozegranym w Monachium, a w kadrze na to, jak i na pozostałe cztery spotkania ligowe w tej kampanii, nie znalazła się była gwiazda Premier League, która pozostała w Londynie i udała się na trening w… samotności.

Znowu na wylocie z klubu

Za Chelsea maraton spotkań derbowych – cztery kolejki i cztery mecze przeciwko ekipom z Londynu. Zero porażek może robić wrażenie, gorzej, że wkradły się dwa remisy – bezbramkowy z Crystal Palace i 2:2 z Brentfordem po golu straconym w doliczonym czasie gry. Z ośmioma punktami „The Blues” zajmują piąte miejsce – tuż za czołową czwórką. Serii meczów bez przegranej nie udało się przedłużyć w Monachium. W Niemczech wyraźnie lepszą drużyną był Bayern, który wykorzystał liczne błędy defensywy rywala i zasłużenie wygrał 3:1 w 1. kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów. Przy bramkach dla Bawarczyków nie popisali się Trevoh Chalobah (samobój), Moises Caicedo (sprokurowany karny) i Malo Gusto („asysta” przy golu Kane’a).

We wszystkich tych spotkaniach w kadrze meczowej brakowało Raheema Sterlinga – zawodnika, który ma prawie 400 występów na poziomie Premier League (do tej okrągłej liczby brakuje mu czterech meczów) oraz ponad 100 meczów w rozgrywkach UEFA. Trener Chelsea Enzo Maresca skreślił 82-krotnego reprezentanta Anglii i nie widzi go w planach na ten sezon i to pomimo faktu, że skrzydłowi „The Blues” nie prezentują się najlepiej. Łącznie zdobyli jednego gola (Pedro Neto) i zanotowali jedną asystę (Estevao) – i to w spotkaniu z West Hamem Grahama Pottera, którego defensywa przecieka jak tylko się da.

Z drugiej strony liczba ofensywnych zawodników w klubie jest duża – ww. Neto, Tyrique George, czy sprowadzeni latem Estevao, Jamie Gittens, Alejandro Garnacho, a zagrać tam mogą także Cole Palmer czy Joao Pedro. W poprzednim sezonie Sterling też miał nikłe szanse na grę, dlatego udał się w Deadline Day na roczne wypożyczenie do sąsiedniego Arsenalu, w którym wystąpił w 28 spotkaniach i zdobył zaledwie jedną bramkę – w Pucharze Ligi z Boltonem. Wcześniej był ważną postacią w układance Grahama Pottera, Franka Lamparda czy Mauricio Pochettino, ale Mareski do siebie Anglik nie przekonał.

Latem nie opuścił Londynu

Latem piłkarz był łączony z kilkoma klubami – zapytał o niego Bayern, był także na radarze włoskich i tureckich klubów, jednak, mający kontrakt do końca sezonu 2026/27, piłkarz pozostał w Chelsea. Zresztą problemem jest także pensja zawodnika – Sterling zarabia ponad 300 tysięcy funtów… tygodniowo. To daje prawie 20 milionów rocznie – zdecydowanie najwięcej w klubie, bo drugi w tym rankingu Reece James zarabia 4,5 miliona mniej.

Sam zawodnik chce pozostać w rytmie treningów i pomimo faktu, że regularnie znajduje się poza kadrą meczową zarówno w Premier League, jak i europejskich pucharach i nie trenuje z pierwszą drużyną, to i tak wierzy, że przekona do siebie albo Enzo Marescę, albo jakiś inny klub. Na przykład Celtic Glasgow, w którym pracuje Brendan Rodgers, jego dawny szkoleniowiec.

Obaj panowie współpracowali ze sobą w latach 2012-15 w Liverpoolu, dla którego Sterling rozegrał 129 spotkań, w których strzelił 23 gole i 18 asyst. To dzięki trenerowi z Irlandii Północnej zawodnik wypłynął na głębokie wody i później reprezentował w Premier League także barwy Manchesteru City oraz dwóch wcześniej wspomnianych londyńskich klubów.

Nie gra w Premier League, ale wciąż trenuje

Ostatnio Sterling opublikował na swoim Instagramie zdjęcie pustego boiska w ośrodku treningowym Chelsea w Cobham. Piłkarz poinformował, że udał się na wieczorny trening, tylko że… na zdjęciu nikogo poza nim nie było widać. Być może trenował razem z Axelem Disasim – innym zawodnikiem, który jest niechciany na Stamford Bridge. 27-letni francuski obrońca ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w Aston Villi, gdzie furory nie zrobił. Rozegrał tam 10 spotkań – siedem w lidze i trzy w Champions League.

Disasi trafił do Chelsea latem 2023 roku. „The Blues” zapłacili za niego drużynie AS Monaco 45 milionów euro. W barwach londyńskiego klubu pięciokrotny reprezentant Francji zagrał 61 meczów i strzelił pięć goli – dodał do tego dwie asysty. Sterling z kolei dołączył do klubu rok wcześniej, a kwota transferu z Manchesteru City wyniosła ponad 56 milionów euro. Anglik wystąpił w 81 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 19 bramek i miał 15 asyst. Ciężko spodziewać się, aby po Sterlinga w jego karierze chciał ktoś jeszcze sięgnąć, jeśli mowa o klubach z Premier League.

Fot. PressFocus

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Newcastle - Barcelona
Wygrana Barcelony
kurs
2,30
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)