Maradona, czyli… ciągłe napięcia. Nowa afera w rodzinie legendy

Diego Maradona – nazwisko, które wciąż wywołuje dreszcze u kibiców na całym świecie. Choć od jego śmierci minęło już kilka lat, legenda „Boskiego Diego” nie pozwala o sobie zapomnieć. Teraz, poza boiskiem, jego dziedzictwo staje się źródłem nowych, pełnych napięcia wydarzeń. W rodzinie jednego z największych postaci w historii futbolu nadal jest pełno napięć. Jak nie wiadomo, o co chodzi…
Rodzinna wojna po śmierci Maradony
Diego Maradona odszedł w listopadzie 2020 roku, lecz jego śmierć wcale nie zakończyła burzliwych historii wokół jednej z najbardziej ikonicznych postaci w historii futbolu. Wręcz przeciwnie – od tamtej chwili wokół jego nazwiska trwa nieustanna batalia, której stawką są miliony dolarów, prawa do marki „Maradona” i spuścizna po legendzie, która dla wielu Argentyńczyków jest symbolem narodowej dumy.
W ostatnich dniach argentyńskie media obiegła wiadomość o nowym rozdziale tego konfliktu. Jak podał „La Nacion”, sąd w Buenos Aires oficjalnie postawił zarzuty byłemu prawnikowi Maradony – Matiasowi Morli – oraz dwóm siostrom legendarnego piłkarza, Ricie i Claudii. Sprawa dotyczy nielegalnego zarządzania marką Maradona poprzez firmę Sattvica SA. Decyzją sędziów Ignacio Rodrigueza Vareli, Hernana Lopeza i Julio Marcelo Lucianiego, zajęto majątek oskarżonych o wartości 1,34 miliona dolarów.
⚖️ Rita Mabel y Claudia Norma Maradona fueron procesadas sin prisión preventiva y embargadas por $2.000 millones en una causa de defraudación por la administración de la marca “Diego Maradona”. La denuncia fue presentada por Dalma y Gianinna, hijas del ídolo.
👤 El fallo también… pic.twitter.com/SsltTrBOhU
— Golazo24 Oficial (@Golazo24Futbol) September 19, 2025
Córki kontra reszta rodziny
To właśnie córki Maradony – Dalma i Giannina – rozpoczęły w 2021 roku proces, który dziś urósł do rangi jednej z największych spraw spadkowych w świecie sportu. Obie kwestionują legalność przekazania praw do marki przez ojca na rzecz firmy związanej z Morlą. W ich opinii, całość majątku powinna trafić do spadkobierców – dzieci Maradony, w tym również Jana i Diego Fernando.
Według sądu, adwokat i siostry Maradony wspólnie dopuścili się szeregu nieprawidłowości, a cała konstrukcja prawna miała służyć przejęciu dochodów płynących z nazwiska legendarnej argentyńskiej dziesiątki. Dziennikarze dotarli do dokumentów potwierdzających transfery finansowe na konta w rajach podatkowych, co rzuca jeszcze ciemniejszy cień na działania oskarżonych.
Dziedzictwo Maradony
Dla Argentyńczyków Maradona to więcej niż piłkarz – to bohater narodowy mający status „półboga”, którego bramki i występy na mundialu w Meksyku w 1986 roku do dziś budzą ogromne emocje. To prawdopodobnie najlepszy turniej w wykonaniu jednego piłkarza w historii wielkich imprez (co godnie powtórzył dopiero Messi w Katarze). Nic więc dziwnego, że walka o jego nazwisko nabiera tak dramatycznego charakteru. Córki Maradony wielokrotnie podkreślały, że nie chodzi jedynie o kwestie finansowe, ale o zachowanie czystości dziedzictwa ojca.
Diego Maradona’s run against England in the 1986 World Cup quarter-final. pic.twitter.com/ApG8cX2Jy3 https://t.co/PsWrWWvEGz
— JF (@jf30__) September 15, 2025
– To bolesny rozdział, ale musimy bronić tego, co należy do rodziny. Nasz ojciec ciężko pracował na swoje nazwisko i nie pozwolimy, by ktokolwiek czerpał z niego nieuczciwe korzyści – mówiła Giannina w jednym z wcześniejszych wywiadów.
Maradona i niespokojne lata po śmierci
Śmierć Maradony w wieku 60 lat wstrząsnęła całym światem futbolu. Zmarł dwa tygodnie po operacji mózgu, a przyczyną była ostra niewydolność serca połączona z obrzękiem płuc. Do dziś toczy się osobne śledztwo dotyczące ewentualnych zaniedbań medycznych, które mogły przyczynić się do tragedii. Eksperci wskazywali, że gdyby Maradona trafił do specjalistycznej kliniki, jego szanse na przeżycie byłyby większe.
Od tego czasu wokół jego osoby wciąż wybuchają kolejne skandale. Z jednej strony – wspomnienia kibiców i wielkie hołdy oddawane piłkarzowi, z drugiej – spory rodzinne, procesy sądowe i niekończące się pytania o to, kto naprawdę ma prawo zarządzać jego legendą i kto zaniedbał sprawę jego leczenia.
Maradona pozostawił po sobie nie tylko dziedzictwo sportowe – grę w Boca Juniors, Barcelonie czy przede wszystkim SSC Napoli, tytuł mistrza świata z 1986 roku i status ikony futbolu – ale także rodzinę, która dziś walczy o to, by jego imię nie zostało zapomniane. Sprawa sądowa w Buenos Aires jest kolejnym dowodem na to, że legenda nie kończy się wraz z ostatnim meczem na boisku czy publicznym występem gwizdkiem w przestrzeni publicznej.
Kto ostatecznie przejmie kontrolę nad marką „Maradona”? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero po zakończeniu procesu, który już teraz elektryzuje cały piłkarski świat. Jedno jest pewne: dziedzictwo „Boskiego Diego” wciąż budzi tyle samo emocji, co jego osoba w szczycie popularności, a przede wszystkim – gra na murawie ponad trzy dekady temu.
Fot. PressFocus