W Fenerbahce czas zmian. Nie tylko Mourinho poza klubem

W Fenerbahce panuje coraz większa niecierpliwość przez brak trofeów. Od 2014 roku klub nie zdobył tytułu mistrza Turcji, a od ostatniego krajowego mistrzostwa do gabloty przywędrował jedynie Puchar Turcji zdobyty za kadencji Jorge Jesusa. Tyle samo w analogicznym okresie wygrał Basaksehir czy Sivasspor. Fenerbahce i ambicje w klubie sięgają jednak znacznie więcej. Poza zmianą trenera, zmienił się też głównodowodzący – klub ma nowego prezydenta.

Fenerbahce z kolejną istotną zmianą

Steven Sadettin Saran to 61-letni turecki przedsiębiorca, który ma amerykańskie pochodzenie. Jego matka to Amerykanka, a Saran urodził się w doskonale znanym fanom koszykówki mieście Denver. Ojciec z kolei w USA pracował jako inżynier na polach naftowych. Sadettin Saran wywodzi się ze środowiska sportowego, bowiem w latach 80. był kapitanem kadry pływackiej Turcji – bijąc w tym czasie także jeden z rekordów.

Wygrał on głosowanie na nowego prezesa z Alim Kocem o nieco ponad 300 głosów w skali blisko 24,5 tysiąca głosujących. Kadencja Koca to raptem jedno trofeum w sekcji piłkarskiej od 2018 roku, Puchar Turcji 2023. Celem Sarana jest przywrócenia tytułu mistrzowskiego do tej części Stambułu – w przypadku zdobycia mistrzostwa w najbliższej okazji, stanie się to po 12 latach oczekiwania. Koc słynął z tego, że był dość głośny i często w kontrowersyjny sposób zabierał głos na temat piłki.

🗳️ Sayın Sadettin Saran, Olağanüstü Seçimli Genel Kurul Toplantımızda aldığı 12.325 oyla Kulübümüzün Başkanı seçilmiştir.

🟡 Sadettin Saran: 12.325
⚪️ Ali Y. Koç: 12.068 pic.twitter.com/QfzQiWl8va

— Fenerbahçe SK (@Fenerbahce) September 21, 2025

Mówiąc wprost – Saran to gruba ryba. Zatrudnia on ponad 2 tysiące ludzi na przestrzeni wielu sektorów w gospodarce. M.in. grupa medialna posiadająca znaczną liczbę praw telewizyjnych aż po sektor turystyki. W swoim czasie był też akcjonariuszem Borussii Dortmund. Od wielu lat był on członkiem rady klubu, a parę lat wstecz ogłosił, że planuje w przyszłości startować na fotel prezydenta Fenerbahce. Jak obiecał, tak zrobił – skutecznie. Czy można tu mówić o pewnym zmęczeniu Alim Kocem? Być może tak. Trzeba jednak przyznać, że Saran to też kawał chłopa, który już samą posturą wzbudza respekt.

Obyśmy na boisku wyglądali tak, jak Nasz nowy prezydent.
Powodzenia w jednej z najbardziej stresujących prac na świecie, Panie Sadettin. https://t.co/JQTYxyakSW pic.twitter.com/IBicz3ntZa

— Krzysztof Gerlak (@KrzysztofGerlak) September 22, 2025

Nowy prezes, ale i trener

Fenerbahce w ostatnich kilkunastu dniach jest dość często na językach z uwagi na okoliczności. Klub po odpadnięciu z Ligi Mistrzów zwolnił Jose Mourinho. Człowiek, który wyeliminował Fenerbahce, czyli Kerem Akturkoglu – po kilku dniach… trafił do Stambułu. Gdy z kolei w Benfice zwolniono Bruno Lage’a, zdecydowano się zatrudnić… Mourinho, czyli człowieka, który został przez lizboński klub niedawno pokonany. Sam Mourinho jako pierwszy trener rozpoczynał właśnie w Benfice – wytrwał 10 meczów w 2000 roku.

Niedawny prezydent Ali Koc krótko skomentował dla „Hurriyet” zwolnienie „The Special One”: – Czemu pozbyliśmy się Mourinho? To było gorzkie rozstanie. Nasza chemia była fantastyczna, samo ściągnięcie go tutaj było wielkim sukcesem. Potrzebowaliśmy jednak bardziej dominować, strzelić w sezonie 99 goli i zdobyć 99 punktów, to nasze DNA. Czuliśmy, że będziemy kontynuować ten sam, nudny futbol.

Mourinho w 62 meczach nie zdobył ani jednego trofeum. On sam krótko po zwolnieniu dość dosadnie ocenił swój czas w Turcji. Choć zaczęło się od „koszulka Fenerbahce to teraz też moja skóra”… skończyło się mało sympatycznie: – Popełniłem błąd, idąc do Fenerbahce. To nie był mój poziom. Prowadzenie Benfiki to powrót na mój poziom. A jest nim trenowanie największych klubów świata. Klub ze Stambułu zdecydował się na zmianę i wybrał znacznie młodszego szkoleniowca.

He’s back. 👀

25 years after his first spell, José Mourinho returns to the touchline at the Estádio da Luz with Benfica 🇵🇹 pic.twitter.com/Gfsst3kYuF

— Sky Sports Football (@SkyFootball) September 18, 2025

Domenico Tedesco mimo całkiem młodego wieku jak na trenera – ma już spore doświadczenie. Świeżo upieczony 40-latek ma już na koncie utrzymanie z doskoku drużyny Erzgebirge Aue w 2. Bundeslidze jako trenerski debiutant w klubowej piłce, wicemistrzostwo Niemiec w pierwszym sezonie w Schalke 04 i fazę pucharową Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie. Do tego wicemistrzostwo Rosji ze Spartakiem Moskwa oraz wygrany Puchar Niemiec z RB Lipsk (pierwsze trofeum w historii klubu), a także blisko dwuletnią kadencję w kadrze Belgii z eliminacjami do EURO 2024 bez porażki na koncie.

Teraz przyszedł czas na Fenerbahce, gdzie po 10 dniach od zwolnienia Mourinho przejął po nim schedę na mocy dwuletniej umowy. W Fenerbahce są głodni trofeów, ale przede wszystkim mistrzostwa. Czy trener z jednym zdobytym trofeum jest w stanie przełamać tę wieloletnią niemoc?

Fot. screen YouTube/ Sports Digitale