Politano na dłużej neapolitano. Ważna prolongata mistrza Włoch

Kibice SSC Napoli na myśl o Matteo Politano przypominają sobie o przemianie samego zawodnika. Bywał on irytujący, także przez swoje nadmierne wykorzystywanie tylko jednej nogi. Z czasem stał się niezastąpionym członkiem pierwszego składu i tak jak w przypadku choćby Stanislava Lobotki czy Giovanniego Di Lorenzo – trudno wyobrazić go sobie poza wyjściową jedenastką. Klub z Kampanii docenił postawę 32-latka i przedłużył z nim obowiązującą umowę.
Napoli na dłużej z małą legendą Serie A
W swoim czasie Napoli miało w składzie dwóch piłkarzy wybitnie lewonożnych. Do tego stopnia, że w klubie musieli się mocno zdziwić, gdy kiedykolwiek widzieli oni wspomnianych zawodników robiących coś prawą nogą. Jednym z nich był Fabian Ruiz, 24. piłkarz w ostatnim plebiscycie Złotej Piłki, a drugi to Matteo Politano. Prawa noga służyła mu tylko do tego, żeby nie stracić równowagi.
Dawny skrzydłowy z Sassuolo, z którym to grał w fazie grupowej Ligi Europy 2016/17 (dwa z dziewięciu goli całej drużyny) wylądował po trzech latach w Interze Mediolan. Tam po jednym sezonie spotkał się z Antonio Conte. Politano nie był jego ulubionym wyborem. Kiepska praca w defensywie, chimeryczność – no nie lubi ten trener takich piłkarzy, więc dał sobie z nim spokój. Po pół roku z trenerem z Lecce odszedł na wypożyczenie z obowiązkiem wykupu do Napoli.
Łącznie SSC Napoli zapłaciło za niego 23,5 miliona euro i skrzydłowy występuje tam nieprzerwanie od zimy 2020 roku. Historia ta trwa do dziś i… trwać nadal będzie. Matteo Politano podpisał bowiem nową umowę pod Wezuwiuszem. Wszystko to pod wodzą… Antonio Conte, który nie widzi go obecnie nigdzie indziej jak na murawie. Czasy się zmieniają, jak i sami ludzie. Politano to teraz zupełnie inny człowiek. Fani Serie A przecierają oczy ze zdumienia, gdy widzą go interweniującego wślizgiem czy robiącego intensywny pressing.
La storia continua: Matteo rinnova fino al 2️⃣0️⃣2️⃣8️⃣!
Leggi la news 👉 https://t.co/rUnFPDlVdp
💙 #ProudToBeNapoli pic.twitter.com/Old8oHsIOJ
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) September 23, 2025
Wychowanek AS Roma przedłużył umowę o rok i dzięki niej pozostanie w klubie do czerwca 2028 roku. Będzie on wtedy o dwa miesiące od 35. urodzin, więc zakładając, że otrzymał podwyżkę – jest to jego ostatni duży kontrakt w karierze.
Politano w Neapolu wygrał dwa mistrzostwa Włoch. Najpierw z Luciano Spallettim jako trenerem w 2023 roku, aby powtórzyć ten wyczyn z Antonio Conte już w 2025 (kto by pomyślał po Interze). Statystycznie rzecz biorąc, równa go to z Diego Maradoną! To osiągnięcie wyjątkowe, bowiem dwa z czterech mistrzostw kraju w historii klubu to nie lada wyczyn. Do tego w 2020 roku, czyli krótko po przybyciu – wygrał jeszcze Coppa Italia pod wodzą Gennaro Gattuso. Poprzednia umowa 32-latka wygasała z końcem czerwca 2027. Rzymianin rozegrał w Neapolu 238 spotkań, w których 34-krotnie trafił do siatki.
Politano – stachanowiec made in Italy
W czasach Sassuolo piłkarz z Rzymu był jedną z gwiazd zespołu. U Antonio Conte w Interze Politano nie był mile widziany. Sytuacja diametralnie zmieniła się na południu Włoch. Conte nie wyobraża sobie swojego Napoli bez lewonożnego (prawie wyłącznie) skrzydłowego, który z braku laku grywał też i na wahadle. Przykład to minuty – 330 w sezonie 2025/26 daje mu 3. miejsce w zespole, a 2940 dawało mu 6. pozycję w poprzednim. Pojawił się na boisku Serie A aż 37 razy, co oznacza, że opuścił tylko jedno spotkanie – 4 stycznia z Fiorentiną przez problemy z łydką. Był i wciąż jest wiernym żołnierzem Conte.
Politano to przykład, że ciężka praca popłaca. Dawno temu mało kto wpadłby na pomysł, aby dać piłkarzowi zadania defensywne. Ba, że ten w ogóle robiłby to dobrze! Luciano Spalletti nauczył go tego i wywiązuje się z tego świetnie – u Antonio Conte ta tendencja została podtrzymana. Politano to 16-krotny reprezentant Włoch (cztery bramki). W niedawnym spotkaniu z Izraelem (5:4) trafił dla kadry narodowej po blisko 4,5-letniej przerwie.
Fot. PressFocus