Gavi wypada na pół roku. Winny fizjoterapeuta?!

Napisane przez Krzysztof Małek, 27 września 2025
Gavi

Gavi wypada na pół roku. To ogromny cios dla Barcelony i samego zawodnika. 21-latek po naderwaniu łąkotki będzie pauzował co najmniej pięć miesięcy, a pełny powrót do formy może zająć jeszcze dłużej. Okazuje się jednak, że takiego dramatu… można było uniknąć. 

Gavi wypada na pół roku

Gavi to piłkarz, którego nie trzeba przedstawiać. Fani FC Barcelony kochają go za determinację, zadziorność, charakter, ale i często różne prowokacje, natomiast rywale go z tego samego powodu nie znoszą. Ma dopiero 21 lat, a lista jego problemów zdrowotnych jest już bardzo długa. W listopadzie 2023 roku zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i wrócił do gry dopiero we wrześniu 2024 roku. Rozegrał tylko 1700 minut we wszystkich rozgrywkach. W ważnych spotkaniach siedział na ławce (Inter, 3x El Clasico). Wydawało się, że przynajmniej kłopoty zdrowotne za nim, lecz teraz znów musi zrobić długą przerwę.

Kontuzja łąkotki początkowo wydawała się niegroźna – spodziewano się, że przerwa od gry potrwa kilka tygodni. Po szczegółowych badaniach i konsultacjach zapadła jednak decyzja o operacji. Zabieg artroskopii oznacza, że Gavi wróci na boisko najwcześniej za pięć miesięcy, a wiele wskazuje na to, że pełne dojście do optymalnej dyspozycji zajmie jeszcze dłużej.

Spór o metodę leczenia

Pod Gavim – jak donosi „Sport” – dosłownie „ugięły się nogi”, gdy usłyszał diagnozę i prognozę tak długiej rehabilitacji. Nie chodzi tylko o utratę ponad połowy sezonu w Barcelonie – zagrożony jest także jego udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata w USA, Kanadzie i Meksyku. Turniej startuje 11 czerwca 2026 roku, więc jeśli pomocnik wróci do gry dopiero w marcu, selekcjoner Luis de la Fuente stanie przed trudnym wyborem, czy powoływać zawodnika po tak poważnej kontuzji i długiej przerwie. Poza tym może być mu trudno łapać minuty u Hansiego Flicka w tak ważnym momencie sezonu.

Cała sytuacja ma dodatkowy, kontrowersyjny wątek. Według informacji „Sportu”, już w sierpniu lekarz pierwszego zespołu Barcelony, Ricard Pruna, rekomendował operację. Po szczegółowych obserwacjach zdiagnozował on naderwanie łąkotki i sugerował, że zabieg będzie najlepszym rozwiązaniem. Teraz może powiedzieć: „A nie mówiłem…”.

Gavi jednak zdecydował się posłuchać innej opinii – Raula Martineza, fizjoterapeuty pierwszej drużyny, który od lat cieszy się dużym zaufaniem piłkarzy i jest szczególnie ceniony wśród reprezentantów Hiszpanii. Martinez zalecał leczenie zachowawcze, obejmujące ograniczenie intensywności treningów, indywidualne ćwiczenia wzmacniające oraz regularne kontrole medyczne.

Nadchodzące mecze

    Mimo kilku tygodni przestrzegania zaleceń, dolegliwości nie ustępowały, a ból nasilał się przy większym wysiłku. W efekcie konieczny okazał się powrót do pierwotnego planu – artroskopii – co jednak znacząco opóźniło proces powrotu do zdrowia. Decyzja o leczeniu zachowawczym budzi dziś spore kontrowersje. Wielu ekspertów i kibiców uważa, że klub powinien był bardziej stanowczo naciskać na przeprowadzenie operacji od razu, zanim uraz się pogłębił.

    Teraz Barcelona traci jednego z ważnych zawodników na prawie cały sezon. Hansiego Flicka czeka trudne zadanie rotacji w pomocy przy bardzo wymagającym terminarzu – przed drużyną mecze w La Liga, Lidze Mistrzów i Pucharze Króla.

    fot. PressFocus

    Miłośnik sportu wszelakiego. Nie odmawia tylko pacierza. W piłce nożnej najbardziej ceni sobie hiszpański styl, dlatego La Liga nie jest mu obca. Prywatnie fan Realu Madryt i Los Angeles Lakers. Typowy kibic sukcesu.

    Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
    nowa oferta powitalna BETFAN
    Atletico - Real Madryt
    Obie strzelą
    kurs
    1.56
    1
    Bonus 3 x 100% do 200 PLN
    2
    Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
    3
    Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
    4
    Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)